https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Polska – Portugalia na Narodowym w Warszawie. Goście obawiają się Lewego. “On jest jak nakręcony”

Krzysztof Kawa
Opracowanie:
Robert Lewandowski jest przed meczem Polska - Portugalia w szampańskim nastroju
Robert Lewandowski jest przed meczem Polska - Portugalia w szampańskim nastroju Adam Jankowski
Mecz pomiędzy zajmującą trzecie miejsce w grupie A1 Polską a przewodzącą w tabeli Portugalią odbędzie się w sobotę na Stadionie Narodowym w Warszawie. Stawką jest awans do finału Ligi Narodów lub – dla słabszych - utrzymanie się w piłkarskiej elicie. Sprawdźcie kiedy i gdzie można obejrzeć mecz Polska - Portugalia na żywo w telewizji i w Internecie.

Portugalska stacja Sport TV przestrzega przed lekceważeniem „zawsze groźnej w Warszawie Polski”, a szczególnie jej kapitana Roberta Lewandowskiego. Zaznacza, że gospodarze będą zdeterminowani w sobotnim meczu, aby walczyć o możliwość wyjścia z grupy A1.

"Musimy uważać na wysoką formę Lewandowskiego” - oceniła portugalska stacja telewizyjna.

Także wydawane w Lizbonie sportowe dzienniki “Record” i “A Bola” przestrzegają przed “kierowaną przez Lewandowskiego” ekipą Biało-Czerwonych, szczególnie w chwili, kiedy napastnik "Barcy" jest w wysokiej formie. Przypominają, że przewodzi on klasyfikacji najlepszych strzelców La Liga z 10 bramkami.

“On jest jak nakręcony”, ocenił aktualną formę Polaka dziennik “Record”, przypominając, że w niedzielnym spotkaniu Barcelony z Deportivo Alaves, zakończonym wygraną przyjezdnych 3:0, „Lewy” strzelił trzy gole.

W podobnym tonie pisze o Lewandowskim “A Bola”, zaznaczając, że hat-trick zdobyty przez kapitana Biało-Czerwonych umocnił "Barcę" w La Liga na pozycji lidera, a on sam kontynuuje dobrą passę podczas rundy jesiennej.

Mam na imię Robert. Gram w Barcelonie. Atakuję, strzelam gole

- Myślę, że wszyscy lepiej wyglądamy na boisku. Dlatego mam więcej podań, sytuacji. Niedzielny mecz - szczególnie druga bramka, to piłkarskie abecadło, jeśli chodzi o ostatnie podanie i wykończenie akcji - opowiadał Lewandowski po przylocie do Warszawy.

Kapitan kadry był podczas konferencji prasowej w świetnym nastroju. Na sugestię, żeby powiedział coś o sobie na temat tak imponującej formy, odparł:

Coś o sobie? Mam na imię Robert. Gram w Barcelonie. Atakuję, strzelam gole, czasami więcej. A tak na serio, nie da się konkretnie powiedzieć, z czego wynika ta forma. Każdy z nas wygląda lepiej. To jest podstawą tego, że jako drużyna gramy bardziej widowiskowo, stwarzamy sporo akcji, strzelamy dużo goli. Każdy z nas napędza ten zespół. A ja jestem elementem w tej układance, który przy funkcjonowaniu całej drużyny może jeszcze lepiej wyglądać – przyznał.

Pożegnanie Szczęsnego i Krychowiaka. „Będzie ich brakowało”

Od środy jego klubowym kolegą jest Wojciech Szczęsny. Przed meczem z Portugalią nastąpi jego oficjalne pożegnanie z kadrą, podobnie jak Grzegorza Krychowiaka, który karierę w kadrze zakończył rok temu.

- Będzie ich brakowało. Nie tylko jak piłkarzy, ale przede wszystkim jako osobowości. Te momenty, które przeżyliśmy razem, na pewno zostaną w pamięci. Z mojej strony mogę im tylko podziękować, że mogłem być częścią drużyny, w której oni też byli. Że razem mogliśmy iść przez świat. Zawsze dodawali od siebie coś ekstra, nie tylko na boisku. Każdy z nas wie, ile wnieśli do reprezentacji i jaką byli wartością - podkreślił „Lewy”.

Lewandowski kontra Ronaldo. Ale nie tylko

Piłkarskie życie toczy się jednak dalej i podopieczni Michała Probierza już skupiają się na pierwszym z październikowych meczów najwyższej dywizji Ligi Narodów, z liderem grupy – Portugalią.

- Wiadomo, że to poziom topowy. Zdajemy sobie sprawę, co potrafią Portugalczycy. Jak operują piłką i jak lubią w nią grać. My będziemy musieli zagrać na maksimum możliwości. Z Chorwacją na wyjeździe (porażka 0:1 we wrześniu) niektóre rzeczy u nas nie funkcjonowały, rywale zdominowali środek pola. To musi lepiej wyglądać, chcemy w meczach u siebie poprawić pewne elementy. Mamy teraz trochę więcej czasu na treningi. Na pewno się nie przestraszymy. Mając taką publiczność jak na stadionie w Warszawie, musimy to wykorzystać i pokazać jak najwięcej polotu w ofensywie - zaznaczył napastnik Barcelony.

Portugalscy dziennikarze pomimo koncentrowania się na Lewandowskim przestrzegają, że “Polska gra piłkę zespołową” i “silna jest jako kolektyw”.

Także kapitan naszej kadry podkreślił, że to nie będzie tylko mecz Lewandowski kontra Ronaldo.

Podchodzę do tego jak do spotkania Polski z Portugalią. Oczywiście zdaje sobie sprawę, czego dokonał i co osiągnął przez całą karierę Cristiano Ronaldo. Jak zmienił historię futbolu i to, jak się w niej zapisał. Ale ten mecz będzie rywalizacją dwóch drużyn narodowych. Tak do tego podchodzę i tylko jako zespół możemy przeciwstawić się takiemu przeciwnikowi - zaznaczył Lewandowski.

Mającą 6 punktów w grupie Portugalia wyprzedza Chorwację, która zgromadziła dotychczas 3 pkt. Tyle samo ma Polska. Stawkę zamykają Szkoci, którzy nie zdobyli jeszcze żadnego punktu w rozgrywkach Ligi Narodów.

Kiedy i gdzie Polska – Portugalia? Gdzie można obejrzeć mecz?

Spotkanie Polska – Portugalia odbędzie się w sobotę 12 października na PGE Narodowym w Warszawie. Początek zaplanowano na godzinę 20.45.

Mecz będzie można obejrzeć na antenach TVP 1 i TVP Sport.

Przedmeczowe studio, transmitowane na żywo przez TVP Sport i na stronie tvpsport.pl oraz w aplikacji mobilnej, smart TV i hBBTV, rozpocznie się o godzinie 18:30. Studio poprowadzi Mateusz Borek, a ekspertami będą Jakub Wawrzyniak, Janusz Michallik, Andrzej Juskowiak i Robert Podoliński.

Mecz Polska – Portugalia skomentują Dariusz Szpakowski i były piłkarz portugalskiego FC Porto Grzegorz Mielcarski. Jako reporterzy w trakcie meczu będą pracować Hubert Bugaj, Maja Strzelczyk i Kacper Tomczyk.

Napastnicy strzelają jak na zawołanie

Nie tylko Lewandowski jest w dobrej formie strzeleckiej, w miniony weekend pozostali napastnicy też trafiali do siatki. Poniżej zestawienie z występami reprezentantów Polski w swoich klubach, które to obrazuje.

Pierwotnie powołani bramkarz Bartłomiej Drągowski, obrońca Mateusz Skrzypczak i pomocnik Kacper Kozłowski z powodu kontuzji nie wezmą udziału w październikowych meczach Ligi Narodów. Awaryjne powołanie otrzymał golkiper Rakowa Częstochowa Kacper Trelowski.

Bramkarze:

  • Marcin Bułka (Nice) - cały mecz z Paris Saint-Germain (1:1)

  • Bartosz Mrozek (Lech Poznań) - cały mecz z Motorem Lublin (1:2)

  • Łukasz Skorupski (Bologna) - rezerwowy w meczu z Parmą (0:0)

  • Kacper Trelowski (Raków Częstochowa) - cały mecz z Radomiakiem (2:0)

Obrońcy:

  • Jan Bednarek (Southampton) - cały mecz i żółta kartka z Arsenalem (1:3)

  • Bartosz Bereszyński (Sampdoria Genua) - cały mecz i żółta kartka z Juve Stabia (1:2)

  • Paweł Dawidowicz (Verona) - pauzował z Venezią za czerwoną kartkę (2:1)

  • Jakub Kiwior (Arsenal Londyn) - od 90. minuty z Southampton FC (3:1)

  • Kamil Piątkowski (FC Salzburg) - od 46. minuty i żółta kartka ze Sturmem Graz (0:5)

  • Tymoteusz Puchacz (Holstein Kilonia) - rezerwowy w meczu z Bayerem Leverkusen (2:2)

  • Sebastian Walukiewicz (Torino) - cały mecz i żółta kartka z Interem Mediolan (2:3)

Pomocnicy:

  • Michael Ameyaw (Raków Częstochowa) - do 64. minuty z Radomiakiem (2:0)

  • Przemysław Frankowski (Lens) - do 78. minuty ze Strasbourgiem (2:2)

  • Jakub Kamiński (VfL Wolfsburg) - do 79. minuty z VfL Bochum (3:1)

  • Bartosz Kapustka (Legia Warszawa) - cały mecz i żółta kartka z Jagiellonią Białystok (1:1)

  • Jakub Moder (Brighton) - poza kadrą na mecz z Tottenhamem Hotspur (3:2)

  • Maximillian Oyedele (Legia Warszawa) - do 87. minuty z Jagiellonią Białystok (1:1)

  • Jakub Piotrowski (Łudogorec Razgrad) - do 90. minuty z Lokomotiwem Płowdiw (1:0)

  • Sebastian Szymański (Fenerbahce Stambuł) - jego drużyna nie grała w ten weekend

  • Kacper Urbański (Bologna) - od 62. minuty i żółta kartka z Parmą (0:0)

  • Nicola Zalewski (AS Roma) - od 20. minuty meczu z Monzą (1:1)

  • Piotr Zieliński (Inter Mediolan) - od 77. minuty z Torino (3:2)

Napastnicy:

  • Robert Lewandowski (Barcelona) - cały mecz i trzy gole z Alaves (3:0)

  • Krzysztof Piątek (Istanbul Basaksehir) - cały mecz i gol z Kayserisporem (1:1)

  • Karol Świderski (Charlotte FC) - do 69. minuty i gol z CF Montreal (2:0)

Opr. PAP, TVP Sport


od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska