Pomysł górskich gmin, by wydłużyć okres wakacji z dwóch do trzech miesięcy trafił do konsultacji między ministerstwami. Pomysł zgłosiło Stowarzyszenie Gmin Górskich. Zdaniem samorządowców, wydłużenie wakacji pomogłoby rozładować rozładować ścisk w turystycznych miejscowościach. Zdaniem jednak ministra edukacji nie jest rozwiązanie obecnie potrzebne.
O pomyśle wydłużenia wakacji „Gazeta Krakowska” napisała jako pierwsza 18 listopada 2022 roku. Pomysł zrodził się w głowach włodarzy gmin zrzeszonych w Stowarzyszeniu Gmin Górskich. Jej członkowie – gminy górskie z Podhala, Spisza, Pienin, Sudetów czy Beskidów, które żyją z turystów, uznały, że trzeba zrobić porządek z tłumami, korkami, zatorami i wszelkimi kłopotami z tego wynikającymi.
- Dzisiaj mamy do czynienia z dwoma miesiącami wakacji. Dotyczy to całej Polski. Ludzie coraz chętniej wyjeżdżają. Widzimy, co się dzieje w niektórych miejscowościach. Wydaje się, że niektóre z nich są przeładowane turystyczne, co rodzi problemy. Dlatego chcemy postawić pytanie, czy to jest możliwe, by wydłużyć okres wakacji – mówił wówczas Roman Krupa, wójt gminy Kościelisko, który jest zarazem wiceprzewodniczącym nowego Stowarzyszenia.
Pomysł zakłada wydłużenie okresu wakacji od 15 czerwca do 15 września – o miesiąc. Jednak wakacje dla wszystkich województw trwałyby nadal dwa miesiące. Tyle, że rozpoczynałyby się i kończyły w innym terminie, rotacyjnie. Tak jak obecnie ferie.
Wniosek Stowarzyszenia trafił do Andrzeja Guta-Mostowego, wiceministra sportu i turystyki. Ten skierował wniosek o zaopiniowanie do Ministerstwa Edukacji i Nauki.
- Prośba o przeanalizowanie została wysłana na początku stycznia. Do chwili obecnej nie dostaliśmy oficjalnej odpowiedzi. Jednak z wypowiedzi medialnym Przemysława Czarnka, ministra edukacji wnioskuję, że jest dużo negatywnych oceń – mówi Andrzej Gut-Mostowy.
- Niespecjalnie widzę taką potrzebę - zaznaczył Przemysław Czarnek w wywiadzie dla portalu i.pl. W jego ocenie wakacji nie powinno się wydłużać. - Nie widzę również specjalnego uzasadnienia do tego, aby robić wakacje rotacyjnie, aby część młodzieży wypoczywała we wrześniu, kiedy już jest zimo – powiedział minister. Jego zdaniem wakacje trwają wystarczająco długo, żeby infrastruktura turystyczna mogła odpowiedzieć na zapotrzebowanie wszystkich uczniów.
Andrzej Gut-Mostowy dodaje ponadto, że również z sondaży robionych przez stację radiową RMF, wynika, że większość ankietowanych – ponad 80 proc. uznało, że to zły pomysł.
- Poza tym jeśli ktoś miałby wakacje od połowy czerwca, to pewnie zdecydowałby się na wyjazd nad morze za granicę. Bo nad Bałtykiem w tym czasie jest za chłodno. Tym samym polskie gminy i tak by na tym nie zyskały – kwituje wiceminister sportu i turystyki.
Analizy w ministerstwie jednak cały czas trwają.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
