Samochody były zaparkowane przy drodze z Brzezin do Murzasichla. Auta stały po obu stronach drogi bardzo mocno ją zawężając. Doszło do tego, że gdy spotkały się dwa autobusy, nie były w stanie się wyminąć. Doszło do zablokowania drogi.
Na miejsce przyjechała policja. - Przed południem tatrzańscy policjanci otrzymali zgłoszenie o kilkudziesięciu nieprawidłowo zaparkowanych pojazdach przy drodze prowadzącej do miejscowości Murzasichle w rejonie Brzezin. Niektóre pojazdy zaparkowano tak, że częściowo zawęziły możliwość bezpiecznego wyminięcia się dużych pojazdów. Aż 138 kierowców postanowiło zaparkować na zakazie – informuje zakopiańska policja.
Policja zapowiada, że konsekwencje tego postępowania kierowcy odczują już niebawem.
- Na drodze z Brzezin do Murzasichla i na drodze do Morskiego Oka jakiś czas temu nastąpiły zmiany w organizacji ruchu. Na tym odcinku drogi pojawiło się nowe oznakowanie informujące o tym, iż każdy nieprawidłowo zaparkowany pojazd, nawet, jeżeli został zaparkowany w sposób, który nie powoduje zagrożenia, zostanie odholowany na koszt właściciela. Mandat to tylko początek (100 zł i 1 pkt karny). 400 zł za odholowanie auta do 3.5 t i opłata za parking (40 zł/doba). Jak widać koszty stają się już odczuwalne – ostrzega policja.
Tym razem kierowcy po powrocie z górskich wędrówki napotkali za szybą swoich samochodów wezwania na komendę.
- Apelujemy do kierowców, aby parkowali w wyznaczonych do tego miejscach – tak jak robią to będąc na wakacjach za granicami naszego kraju – apeluje zakopiańska policja.
Mała obwodnica Nowego Targu otwarta. Odciąży ulicę Szaflarsk...
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]