O sprawie cmentarza dla zwierząt pisaliśmy już na naszych łamach wielokrotnie. Głównie za sprawą kolejnych doniesień o nowych propozycjach dot. lokalizacji cmentarza. Tych lokalizacji było do tej pory cztery. Niestety, za każdym razem powstawały stowarzyszenia, które blokowały powstanie cmentarza dla zwierząt.
Ich postępowania nie mogą zrozumieć radni, w tym Małgorzata Jantos, która od kilkunastu lat walczy o powstanie miejsca pochówku czworonogów.
- To już trwa 12 albo nawet 14 lat. W tym czasie powstało bardzo wiele miejsc w kraju, gdzie zwierzęta można pochować i nie ma problemu. Tu chodzi o mały symboliczny areał, a nie ogromne hektary. Lokalizacji było w sumie cztery. Za każdym razem znalazły się głosy przeciw. Przy cmentarzu Rakowickim zbudowane są blokowiska. Ludzie wychodzący z kawą rano na balkon widzą groby ludzkie, bo cmentarz jest tuż za ogrodzeniem. I to ludziom nie przeszkadza. Nie wiem, dlaczego grzebowiska wymagają o wiele głębszej dokumentacji niż cmentarze ludzkie - zastanawia się Małgorzata Jantos
Dlatego w lipcu radni Krakowa dla Mieszkańców rozpoczęli w sieci zbiórkę podpisów pod petycją online w sprawie utworzenia cmentarza dla zwierząt.
"Utrata własnego zwierzęcia to wyjątkowo bolesne doświadczenie. W takich sytuacjach każdy właściciel chciałby pożegnać swojego pupila w godny, a przy tym zgodny z prawem sposób. Polskie przepisy nie pozwalają na pochówek we własnym ogródku, czy na ogólnodostępnym terenie. Mimo to wiele osób, z szacunku dla swojego nieżyjącego towarzysza, decyduje się na złamanie prawa. Są i tacy, którzy przemierzają szmat drogi do miejsca, gdzie mogą legalnie pogrzebać swoje zwierzę" - czytamy w petycji
- W Krakowie już od dwudziestu lat mówi się, że taki cmentarz powinien powstać, ale tylko się mówi, a Jacek Majchrowski ciągle tego nie zrealizował. Jest wiele miast w Polsce, w których już są cmentarze dla zwierząt. W związku z tym postanowiliśmy zbierać podpisy, żeby wywrzeć presję na urzędnikach i na prezydencie, aby działania związane z powstaniem grzebowiska przyspieszyły – wyjaśniał w rozmowie z Dziennikiem Polskim radny Łukasz Gibała
Czy tym razem uda się przekonać mieszkańców Krakowa do tego pomysłu?
Radna Małgorzata Jantos jest sceptyczna. Zaproponowała w związku z tym inne rozwiązanie. Zwróciła się z pytaniem do Prezydenta Miasta, czy nie można by w Krakowie zrobić spopielarni zwierzęcych zwłok.
- To podchodzi pod usługi, więc nie trzeba tylu badań i zgód. Na ten moment to chyba jedyne rozwiązanie, które może zostać zaakceptowane - mówi nam Małgorzata Jantos
- Tak oszukują nas sklepy spożywcze. TOP 10 nieczystych zagrań!
- Te krakowskie licea uczą najefektywniej. Oto ranking szkół sukcesu
- Horoskop miesięczny na listopad 2022 dla wszystkich znaków zodiaku
- Dantejskie sceny pod nowym sklepem w Krakowie. Okolica Bonarki sparaliżowana
- Wielka awantura o nowe stoiska dla kwiaciarek na Rynku Głównym. Oceńcie je sami
- Historyczna chwila. Tunel na zakopiance wreszcie otwarty dla kierowców!
Czy Polsce grozi blackout?
