Gmina Poronin rok 2022 ogłosiła rokiem prof. Łukaszczyka. To postać, która bardzo mocno zasłużyła się do rozwoju radiolecznictwa w Polsce. Był zarazem naukowcem, który wypłynął szeroko na wody międzynarodowe. Pochodził ze starych rodów góralskich - był synem Franciszka Łukaszczyka i Wiktorii z domu Galica. Studiował medycynę na Uniwersytecie Jagiellońskim. W 1924 uzyskał tytuł doktora wszech nauk medycznych. Odbył praktykę radiologiczną w Institut du Radium w Paryżu u samej Marii Curie Skłodowskiej oraz w Institut fur Krebsforschung w Berlinie, a także w Hamburgu i Sztokholmie. W 1924 podjął pracę w Uniwersytecie Jagiellońskim w Katedrze i Klinice Chorób Wewnętrznych.
Uznawany jest za pioniera radiolecznictwa w Polsce i twórcą polskiej szkoły radioterapii onkologicznej. W 1932 współorganizował i został pierwszym dyrektorem Instytutu Radowego w Warszawie i kierownikiem Działu Medycznego.
- Jest to postać, które zasługuje na wielki szacunek. W wieku zaledwie 35 lat został dyrektorem Instytutu Radowego. Dzisiaj to wręcz wydaje się być niemożliwe. Był twórcą polskiej szkoły onkologii klinicznej. To on wprowadził radioterapię do lecznictwa. Wytyczył kierunki, które mają uznanie do dzisiaj i stały się bazę do dalszego rozwoju tej gałęzi medycyny – mówi dr hab. n. med. Hubert Wolski, który pomaga gminie Poronin upamiętnić prof. Łukaszczyka.
W czasie II wojny światowej z narażeniem życia ukrywał gram radu, jaki dostał od Marii Curie Skłodowskiej. Pierwiastek ten chcieli za wszelką ceną pozyskać Niemcy, a także Sowieci – do skonstruowania broni jądrowej. W trakcie Powstania Warszawskiego udało mu się go przemycić i wywieźć z Warszawy. Ukrywał go w swoim domu w Poroninie. - Zapłacił za to swoim zdrowiem. Przewoził rad niezabezpieczony. To spowodowało, że zachorował na białaczkę i zmarł w 1956 roku. Dzięki niemu jednak zaraz po wojnie udało się bardzo szybko odtworzyć radiolecznictwo w Polsce – mówi Hubert Wolski.
Choć jego zasługi są ogromne dla polskiej medycyny, mało kto wie, że to właśnie z Poronina pochodził ten lekarz. - To postać wybitna, wyjątkowa. A same okoliczności przejęcia radu w czasie wojny i wywiezienia go na Podhale to scenariusz na film hollywoodzki. Tymczasem mało kto wie o jego dokonaniach. Dlatego 8 sierpnia zaplanowaliśmy konferencję popularno-naukową na temat profesora Łukaszczyka. Przez cały październik w szkołach na terenie gminy Poronin odbywać się będzie gminny festiwal naukowy. Chcemy również zorganizować wystawę plenerową – mówi Anita Żegleń, wójt gminy Poronin.
Jednym ze sposób upamiętnienie ma być pomnik, który chce mu zbudować gmina. Ma on stanąć w centrum Poronina – pobliżu kościoła. Urząd ogłosił właśnie konkurs na projekt pomnika.
- Konkurs jest ogólnopolski, skierowany do rzeźbiarzy, studentów rzeźby. Czas na przygotowanie projektu jest do połowy sierpnia. Zachęcamy wszystkich do udziału - mówi Regina Watycha-Korczak, kierownik Referatu Promocji, Sportu i Turystyki Urzędu Gminy Poronin. - Chcemy, żeby pomnik był trwałą pamiątką nie tylko roku Franciszka Łukaszczyka, ale i upamiętnieniem postaci pana profesora, który zdecydowanie na to zasługuje w naszej gminie. Liczymy na to, że będzie odzew wśród artystów - dodała.
Uroczystość odsłonięcia pomnika ma nastąpić pod koniec roku i będzie jednocześnie zwieńczeniem obchodów roku Franciszka Łukaszczyka.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
