Projekt Warszawa zdobył Puchar Challenge
Pierwsi z końcowego triumfu cieszyli się siatkarze z Warszawy. W ostatni wtorek lutego Projekt po raz drugi pokonał włoski zespół Mint Vero Volley Monza i sięgnął po Puchar Challenge. O tym, że trofeum trafiło we właściwe ręce najlepiej świadczy statystyka - polski zespół zagrał dziesięć meczów, wszystkie wygrał i łącznie przegrał zaledwie cztery sety.
Triumf w trzecich co do ważności europejskich rozgrywkach nie był pierwszym sukcesem zespołu z naszego kraju. Dwanaście lat wcześniej podobny odniósł Tytan AZS Częstochowa. Za to tegoroczne zwycięstwo w finale Pucharu CEV Asseco Resovii Rzeszów to historyczny moment - nigdy wcześniej bowiem w tych rozgrywkach polska drużyna nie cieszyła się z końcowego triumfu.
Asseco Resovia Rzeszów z Pucharem CEV
Ekipa z Podkarpacia w kończącym się sezonie rywalizowała w fazie grupowej Ligi Mistrzów, z której jednak nie zdołała awansować do fazy pucharowej tych rozgrywek. W ramach pocieszenia trafiła do ćwierćfinału Pucharu CEV, skorzystała z nadarzającej się szansy, dotarła do finału, a następnie sięgnęła po trofeum, w finale dwukrotnie bez straty seta pokonując niemiecki zespół SV Lueneburg.
Wtorkowy triumf Asseco Resovii to historyczny moment dla polskiej klubowej siatkówki. Nigdy bowiem wcześniej w jednym sezonie dwóch różnych europejskich rozgrywek nie wygrały ekipy z naszego kraju. Niewykluczone, że także puchar przeznaczony dla najlepszej drużyny Ligi Mistrzów trafi do Polski. W tym tygodniu do finału tych rozgrywek, po wyjazdowej wygranej z tureckim Ziraat Bankkart Ankara (3:2) awansował bowiem Jastrzębski Węgiel, który już przed wspomnianym dwumeczem wiedział, że jeśli półfinałowe potyczki zakończą się powodzeniem, o końcowy sukces zagra z przeciwnikiem z Włoch. Los w drugiej parze połączył bowiem dwie ekipy z tego kraju: Itas Trentino i Cucine Lube Civitanova.
Jastrzębski Węgiel zagra o triumf w Lidze Mistrzów
W ostatnich trzech latach najlepszą ekipą Europy okazywała się ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, która przed rokiem w finale pokonała Jastrzębski Węgiel. Ubiegłoroczny finalista po raz drugi z rzędu stanie przed szansą wywalczenia trofeum - finałowy pojedynek w LM odbędzie się 5 maja w Turcji.
Dotychczas tylko przedstawiciele ligi włoskiej byli w stanie (wielokrotnie) triumfować w trzech europejskich rozgrywkach siatkarskich w jednym sezonie. Po raz ostatni zdarzyło się to 13 lat temu, kiedy to trofea rozdzieliły między siebie Trentino BetClic (Liga Mistrzów), Sisley Treviso (Puchar CEV) i Lube Banca Marche Macerata (Puchar Challenge).
