Kolejny wypadek w Tatrach. W Koziej Przełęczy turysta poślizgnął się na płacie śniegu
- Już na miejscu zdiagnozowaliśmy u niego złamanie kręgosłupa, bardzo głęboką i mocno krwawiącą ranę głowy, a także najprawdopodobniej złamaną miednicę - mówi Andrzej Maciata, ratownik dyżurny TOPR.
Teraz ratownicy starają się zwieść z gór partnerkę rannego turysty. Kobieta również jest poważnie ranna. - Najprawdopodobniej ma złamane udo - mówi Maciata.
Akcję ratunkową utrudnia silny wiatr w Tatrach. Mimo jednak podmuchów, które w rejonie Kasprowego dochodzą do 100 km/h, pilotom policyjnego śmigłowca, który wspomaga ratowników górskich, udało się dolecieć do rannego.
WEŹ UDZIAŁ W QUIZIE "CZY JESTEŚ PRAWDZIWYM KRAKUSEM?"
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!