Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powrót na planetę Pandora. „Avatar: Istota wody” kosztował 250 mln dolarów i film można będzie obejrzeć w kinach od 16 grudnia

Paweł Gzyl
Paweł Gzyl
"Avatar: Istota wody"
"Avatar: Istota wody" 20th Century Studios
W piątek 16 grudnia na ekrany polskich kin trafi długo oczekiwany film „Avatar: Istota wody”. Będzie to kontynuacja słynnej produkcji Jamesa Camerona z 2009 roku. Widzowie muszą się przygotować na ponad trzygodzinny seans.

Najpiękniejsze jarmarki świąteczne w Polsce

od 16 lat

Amerykański reżyser James Cameron wpadł na pomysł opowieści w stylu science-fiction o mieszkańcach fikcyjnej planety Pandora już w 1994 roku. Aby przekonać producentów do sfinansowania swojego projektu musiał jednak czekać do końca pierwszej dekady XXI wieku. Potrzeba było na to aż 237 milionów dolarów. Opłaciło się jednak. „Avatar” okazał się kinowym hitem wszechczasów, przynosząc dochód w wysokości 3 miliardów dolarów. Kontynuacja była więc tylko kwestią czasu.

Początkowo planowano realizację drugiej części filmu w 2014 roku, ale Cameron nie był zadowolony z ówczesnych technologii. Poczekano więc na ich ulepszenie – i wydano na produkcję 250 milionów dolarów. Tak powstał „Avatar: Istota wody”, którego akcja rozgrywa się dziesięć lat po wydarzeniach z pierwszej części. I tym razem na planetę Pandora napada wroga korporacja, chcąc zdobyć znajdujące się na niej minerały. Główni bohaterowie są ci sami: Jake i Neytiri, zagrani przez Sama Worthingtona i Zoe Saldana.

„Avatar: Istota wody” trwa ponad trzy godziny. Film można będzie obejrzeć w kinach w wersji 2D i 3D.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska