Prace z aktorami na planie nowej ekranizacji "Chłopów" zakończone. Kogo zobaczymy na wielkim ekranie?

FLESZ - Czy firmy zaczną zwalniać pracowników?

Klasyczna powieść Władysława Reymonta zainspirowała polską reżyserkę i scenarzystkę - Dorotę Kobielę. Usłyszeliśmy o niej trzy lata temu za sprawą filmu „Twój Vincent”, który w formule aktorskiej animacji opowiadał o ostatnich dniach Van Gogha. Obraz odbił się szerokim echem w świecie, zdobywając nawet nominację do Oscara. Podczas pracy nad „Twoim Vincentem” reżyserka słuchała audiobooka zrealizowanego na podstawie „Chłopów” Władysława Reymonta. Wtedy wpadła na pomysł, aby przenieść tę historię na ekran.

- W sercu fabuły znajdą się kobiety, a przede wszystkim postać Jagny. Unikalny mikroświat wiejskiej wspólnoty stanie się pretekstem do opowiedzenia uniwersalnej i niesamowicie aktualnej historii. Historii o tragicznej miłości i życiu w małej społeczności, gdzie reguły i brutalne zasady gry wyznaczają każdemu określone miejsce w grupie, a wyjście poza ciasne ramy grozi upokorzeniem i odrzuceniem

- zapowiada reżyserka.

Pierwszym etapem realizacji „Chłopów” były zdjęcia z aktorami. Szeroko zakrojony casting wyłonił całą obsadę filmu. W roli Jagny pojawi się Kamila Urzędowska, Boryną będzie Mirosław Baka, a Antkiem – Robert Gulaczyk. Na drugim planie zagrają: Andrzeja Konopka (Wójt), Ewa Kasprzyk (Dominikowa), Sonia Mietielica (Hanka), Małgorzata Kożuchowska (Organiścina), Sonia Bohosiewicz (Wójtowa), Maciej Musiał (Jasio), Dorota Stalińska (Jagustynka), Julia Wieniawa (Marysia Pastuszka) oraz Mateusz Rusin (Mateusz).

- Pracowało się w zasadzie tak, jak nad każdym innym filmem. Różnica polegała jedynie na tym, że nie graliśmy w scenografii czy w plenerze, ale na tzw. green screenie w studiu. Z jednej strony było to trochę trudniejsze, bo trzeba było uruchomić swoją wyobraźnię, a z drugiej łatwiejsze – bo nie dotykały nas zmiany pogody czy temperatury, jak podczas planu w plenerze. Słońce nie zachodziło za chmury, nie padał deszcz, światło było cały czas takie, jakie chcieli twórcy. Trochę przypominało to pracę w teatrze, gdzie często jest również bardzo umowna scenografia

- opowiada nam Sonia Bohosiewicz.

Zdjęcia w studiu to pierwszy etap procesu realizacji filmu, który powstanie w technice animacji malarskiej. Sekwencje nakręcone z udziałem aktorów zostaną teraz poddane obróbce, dzięki której zamienią się w animowane obrazy. Obecnie trwa rekrutacja malarzy w studiach w Polsce, Serbii i Ukrainie. Potem rozpocznie się montaż zdjęć, a na początku przyszłego roku grupa malarzy podejmie prace w studiach firmy BreakThru Films, produkującej obraz.

- Każdą klatkę ręcznie namalujemy jako obraz olejny, łącznie powstanie ok. 72 tys. klatek. By tego dokonać, w projekcie weźmie udział ponad 50 malarzy pracujących w trzech studiach: głównym w Sopocie, w Serbii oraz na Ukrainie

- wyjaśnia Tomasz Wochniak, z BreakThru Films.

- Czeka nas ogrom pracy. Technika, którą wybraliśmy jest trudna i czasochłonna, ale dzięki „Twojemu Vincentowi”, który powstał w podobny sposób, wiemy, że przeniesienie malarstwa olejnego na duży ekran daje magiczny efekt

- dodaje Piotr Dominiak z BreakThru Films.

Do stworzenia filmu studio wykorzysta autorski pomysł stacji PAWS (ang. Painting Animation Work Stations), dzięki którym możliwe jest ujednolicenie animacji i usystematyzowanie pracy malarzy. Inspiracją do ich tracy będą dzieła polskich mistrzów pędzla z okresu Młodej Polski - czyli z czasów, w których rozgrywa się akcja „Chłopów”. To oznacza, że na dużym ekranie pojawią się interpretacje dzieł takich artystów, jak Józef Chełmoński, Ferdynand Ruszczyc czy Leon Wyczółkowski.

Premiera „Chłopów” planowana jest na 2022 rok, ale już teraz studio BreakThru Films wraz z New Europe Film Sales podpisało pierwszą umowę na zagraniczną dystrybucję filmu z francuską firmą The Jokers - odpowiadającą za wielki hit zeszłego roku, zdobywcę Złotej Palmy i czterech Oscarów „Parasite”.