Prezydent Andrzej Duda w Jurgowie
Andrzej Duda jest zapalonym narciarzem. To jego zamiłowanie jest znane od lat. Co roku startuje w 12-godzinnym maratonie narciarskim w Zakopanem. Co roku także stara się prywatnie poszusować.
W niedzielę prezydent wybrał stację narciarską w Jurgowie. Szusował tam od rana. Nie tylko jeździł, ale i spotykał się i rozmawiał z narciarzami, którzy również tego dnia byli na Spiszu. Robił sobie z nimi także zdjęcia - głównie z młodymi miłośnikami narciarstwa. Z kolei kobiecie, która sprzedaje oscypki przy wyciągu, obiecał, że spróbuje jej wyrobów.
W niedzielę wieczorem prezydent ma wziąć udział w kuligu w Dolinie Chochołowskiej. Kulig jest organizowany dla korpusu dyplomatycznego w Polsce. Jak mówił "Gazecie Krakowskiej" Jan Piczura ze Wspólnoty Ośmiu Uprawnionych Wsi w Witowie, do której należy Dolina Chochołowska, w kuligu weźmie udział 40 sań.
- Start kuligu będzie na Siwej Polanie, a koniec na Polanie Huciska. Tam przy bacówce mały poczęstunek - mówi.
I dodaje, że na czas kuligu szlak w dolinie nie będzie zamykany dla innych wędrowców.
Potem ambasadorowie zostaną zaproszeni przez prezydenta Andrzeja Dudę na kolację w restauracji Ziębówka w Witowie - przy wylocie Doliny Chochołowskiej.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
