W Proszowicach liczyli się, że utrzymanie dotychczasowej stawki opłaty śmieciowej (10 zł od osoby miesięcznie za odpady segregowane i 15 zł za zmieszane) jest nie do utrzymania. Takiej skali wzrostu opłat nie spodziewali się jednak chyba najwięksi pesymiści. W każdym razie gmina planowała przeznaczyć na to zadanie w ciągu dwóch lat 3,6 mln zł. Tymczasem po otwarciu ofert w przetargu na wywóz odpadów okazało się, że najtańsza ze złożonych ofert opiewa na kwotę blisko 7,2 mln złotych. Złożył ją Ekom, czyli poprzedni odbiorca odpadów z gminy.
Obecnie wykonująca tę usługę krakowska firma Miki, zaproponowała kwotę ponad 9,5 mln złotych! Dla porównania to samo przedsiębiorstwo w ubiegłym roku podjęło się wywozu odpadów przez 12 miesięcy za kwotę niespełna 1,5 mln zł. Gdy zatem podzielimy obecnie zaproponowaną stawkę przez dwa i tak oznacza to kwotę ponad trzy razy wyższą.
Na razie nie ma jeszcze decyzji o tym, czy przetarg zostanie rozstrzygnięty. Według wstępnych wyliczeń, aby system zbilansował się, to w przypadku zaakceptowania oferty Ekomu, opłata miesięczna od mieszkańca musiałaby wzrosnąć do 23 zł w przypadku odpadów zbieranych selektywnie i 34 zł w przypadku śmieci zmieszanych.
Do sprawy będziemy wracać.
Jakie hasła zabezpieczają nas w sieci?
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news
POLECAMY - KONIECZNIE SPRAWDŹ:
