https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Przedsiębiorcy liczą straty przez remont w centrum Tarnowa

Łukasz Jaje
Jan Kudelski, właściciel kawiarni Tatrzańska, zasugerował, aby miasto obniżyło podatki dla przedsiębiorców z Krakowskiej
Jan Kudelski, właściciel kawiarni Tatrzańska, zasugerował, aby miasto obniżyło podatki dla przedsiębiorców z Krakowskiej Łukasz Jaje
Każdy kolejny dzień remontu ulicy Krakowskiej przynosi olbrzymie straty finansowe firmom i sklepom, które mają przy niej swoje siedziby.

Zobacz także: Rafał Balawejder zgłoszony na dyrektora Teatru im. Solskiego

Przedsiębiorcom przetrwać pomogłyby ulgi podatkowe, których wprowadzenie miał rozważyć magistrat. Na razie skończyło się tylko na propozycji.

Pomysł, o którym już pisaliśmy, wyszedł od Jana Kudelskiego. Właściciel kawiarni Tatrzańska z powodu remontu musiał ograniczyć czas pracy personelu. - Modernizacja spowodowała kompletny brak obrotów. Skoro nie ma dochodów, to z czego mamy płacić podatki? Inspiracją dla mojego apelu były przykłady z innych miast, gdzie w takich przypadkach obniżano podatki - tłumaczy Kudelski.

Znany cukiernik i mecenas tarnowskiej kultury przekonuje, że to pomogłoby mu utrzymać miejsca pracy. W przyszłość patrzy jednak z obawami.

- Boję się, że Krakowska podzieli los Wałowej, na której życie zamiera już po godzinie 18. Duża część naszej klienteli uciekła do galerii handlowych i nie wiadomo, czy wróci po zakończeniu remontu - stwierdza.

Apel Kudelskiego popierają inni przedsiębiorcy z ulicy Krakowskiej. - Bez wątpienia byłaby to dla nas duża pomoc. Straty są bowiem olbrzymie. Przykładowo - przed remontem na półce mieliśmy około 70 solodrągów. Teraz jest ich 30, z czego 15 oddajemy - mówi pani Alicja z jednego ze sklepów spożywczych przy ul. Krakowskiej.

Modernizacja nie pozostała bez wpływu na wypłaty. - Utarg zmniejszył się nam o połowę. Rachunek jest prosty, nie ma utargu, nie ma premii - mówią Halina Słota i Beata Nadolska z punktu należącego do piekarni Krystyna. Do tego dochodzą kłopoty z dostawą towarów - i obraz problemów handlowców jest pełny. Nie dziwi więc, że przedsiębiorcy na informację dotyczącą obniżenia ulg czekają jak na zbawienie. Na razie apel pozostaje bez odzewu. - Nie mam żadnych informacji o tym. Na razie nie było kontaktu ze strony miasta - mówi Jan Kudelski.

W biurze prasowym tarnowskiego magistratu dowiedzieliśmy się, że nadal aktualne są słowa rzeczniczki prezydenta o "rozważaniu przez miasto wprowadzenia takiego rozwiązania". Urzędnicy podkreślają jednak, że wcześniej należy sprawę "zbadać". - A to musi potrwać - usłyszeliśmy.

Przedsiębiorcy wierzą, że rozważania magistratu nie będą przedłużać się w nieskończoność. A ich straty rosną z każdym dniem.

Zobacz zdjęcia ślicznych Małopolanek! Wybierz z nami Miss Lata Małopolski 2011!

Kochasz góry?**Wybierz najlepsze schronisko Małopolski**

Urządź się w Krakowie!**Zobacz, jak to zrobić!**

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail

Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
kiciek
CZy Pan Kudelski dokłada się do remontu ulicy przy której jest jego sklep restauracja? to są jakieś kpiny! zastanawia mnie ileż można mieć tupetu jak widać bez granic...
k
kiciek
CZy Pan Kudelski dokłada się do remontu ulicy przy której jest jego sklep restauracja? to są jakieś kpiny! zastanawia mnie ileż można mieć tupetu jak widać bez granic...
m
mm
Po remoncie utargi z pewnością wzrosną, czy w tym przypadku miasto powinno podnieść podatki właścicielom kamienic, to raptem 6 miesięcy remontu, a zyski w momencie gdy mieszkańcy pójdą zobaczyć nową Krakowską z pewnością poszybują do pułapu dawno nie widzianego przez handlowców, co z innymi miejscami w mieście o niekorzystnym sąsiedztwie
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska