https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

PŚ w skokach: Historyczny, pierwszy triumf Polaków w konkursie drużynowym w Klingenthal!

Kamil Stoch w Klingenthal
Kamil Stoch w Klingenthal Jens Meyer
W drużynowym konkursie skoków narciarskich w Klingenthal w Niemczech triumfowali Polacy w składzie: Maciej Kot, Kamil Stoch, Piotr Żyła i Dawid Kubacki! Drugie miejsce zajęli gospodarze, przed Austriakami.

Świetne skakanie w wykonaniu Polaków w Klingenthal rozpoczął Piotr Żyła. W swoim pierwszym skoku w konkursie osiągnął odległość 134 m, dając Polakom prowadzenie na tym etapie rywalizacji.

Po skoku Niemca Markusa Eisenbichlera Polacy spadli na drugą lokatę po pierwszej grupie skaczących, ze stratą 3,7 punktu do gospodarzy. Jednak drugi z Polaków, Kamil Stoch, doleciał aż do 139 metra, co było – na tamten moment – najdłuższą odległością w konkursie. Był to również bardzo dobry technicznie skok.

Drugi z Niemców, Andreas Wellinger, lądował na 135. metrze, więc po skokach drugiej grupy zawodników to Polacy wysunęli się na prowadzenie w konkursie. Następny w kolejności reprezentant "Biało-czerwonych", Dawid Kubacki, osiągnął 132,5 metra. Tym samym po skokach trzeciej grupy zawodników Polacy utrzymali pierwszą lokatę, natomiast Niemcy spadli na trzecie miejsce, za Austriaków.

Równie daleki skok, jak Kamil Stoch, oddał Maciej Kot, który też lądował na 139 metrze. Zadowolony uniósł pięść w górę, bo wiedział, że ten skok był również bardzo dobry technicznie. W efekcie Polacy zdecydowanie prowadzili po pierwszej serii, o 16,3 punktu wyprzedzając drugich Austriaków. Na trzecim miejscu plasowali się Niemcy, przed Norwegami. Do drugiej serii zakwalifikowali się również Czesi, Słoweńcy, Japończycy i Szwajcarzy. W dalszej części konkursu zabrakło reprezentacji Rosji.

W drugiej serii kolejny dobry skok w konkursie oddał Piotr Żyła. Polak wytrzymał presję, ponownie – tak, jak w pierwszej próbie - lądował na 134 metrze. Z kolei Kamil Stoch jeszcze poprawił swoją świetną odległość z pierwszej serii, w drugim skoku osiągając aż 140 metrów. Nieco zachwiał się przy lądowaniu, ze względu na trudniejsze warunki, ale łączną notę miał za ten skok jeszcze wyższą, niż za pierwszy. Tym samym na półmetku drugiej serii Polacy nadal zdecydowanie prowadzili nad Austrią i Niemcami.

Po trzecim skoku reprezentanta Polski kibice nadal mieli wielkie powody do radości. 134,5 metra osiągnął w drugiej próbie Dawid Kubacki, poprawiając jeszcze swój rezultat z pierwszej serii.

W przedostatnim skoku w konkursie nie spisał się Manuel Fettner, w efekcie to Niemcy zajęli drugie miejsce, przed Austriakami.

Triumf Polaków w ostatnim skoku przypieczętował Maciej Kot, skacząc na odległość 139 metrów! To był prawdziwy nokaut w wykonaniu Polaków i pierwszy wygrany drużynowy konkurs w historii ich zmagań w Pucharze Świata! Polacy do tej pory 9 razy stawali na podium w PŚ, z czego trzy razy byli na drugim miejscu, a sześć razy na trzecim.

- To wyjątkowy dzień dla wszystkich fanów skoków w Polsce, mam nadzieję, że nasz nowy trener jest równie szczęśliwy, jak my - powiedział po konkursie Maciej Kot.

Sportowy24.pl w Małopolsce

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

ż
życzliwy ?
a mógł ich dalej trenować piesek Tajnera K....
M
Matka Bosak
Nareszcie mogo Polaki powarcholić:
....Dołożyć Niemcom na ich ziemi o ponad 40 punktów i słuchać tam "Mazurka Dąbrowskiego" to fajna sprawa - mówi wiceprezes PZN Andrzej Wąsowicz.....
A kto sponsoruje tych ksenofobow - niemiecki Veltins. A kto trenuje tych "patriotow" - Niymiec.
a
abc
Jak dobrze o Polsce to mała wpisów na niemieckim DZ i tylko kilku kretuf coś pier...li o święcie państwowym
R
Rabcik
Gdzie na Sląsku można dostac biało/czerwone kciuki? Chetnie tez bym potrzymał.
t
turbodymomen

BRAWO ! Duża ręka .

Chłopki w krótkich gaciach biegające za nadmuchanym balonem nie dorastają WAM do pięt i mogą WAM po piwo biegać . :)

.
nie jak zwykle.
H
Hanys
Brawo Polacy - trzymamy kciuki z biało-czerwonego Śląska!!!
E
Erna Pricibilla
No to juzajs czeko nos nowe sfjynto narodowe! Mysla, co wolne ot pracy!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska