Mesanović, napastnik, w polskiej piłce pojawił się w 2021 roku, sprowadzony przez Bruk-Bet Termalikę Nieciecza. W sezonie 2021/2022 jako gracz "Słoni" zdobył 11 goli w ekstraklasie. Potem był rok w I lidze, a następnie - przenosiny do Puszczy.
W niepołomickim zespole jesienią 2023 piłkarz zaliczył 12 występów w ekstraklasie, jeden w Pucharze Polski. Nie nawiązał do swoich snajperskich dokonań z poprzednich sezonów, nie strzelił dla Puszczy żadnej bramki. Skuteczność odzyskał dopiero podczas zimowych sparingów, w spotkaniach z rywalami z niższych lig. Niepołomicki klub i tak jednak zimą sprowadził nowego napastnika, Macieja Firleja.
On, zastępując pauzującego za żółte kartki Kamila Zapolnika, wyszedł w podstawowym składzie w pierwszym meczu o punkty w 2024 roku, ze Stalą Mielec. Mesanovicia już na tym meczu nie było, ponieważ pojechał na testy medyczne do nowego klubu.
Jest nim Dukla Praga. 11-krotny mistrz Czechosłowacji. Obecnie zespół zajmujący 2. miejsce na zapleczu czeskiej ekstraklasy. Drużyna walczy o awans, grają w niej wyłącznie czescy zawodnicy. Mesanović, Bośniak, to jednak szczególny przypadek - jeszcze jako junior trafił do Czech i w klubach z tego kraju grał ponad dekadę. Grał już nawet w Pradze, tyle że w Slavii.
W sobotę 10 lutego zawodnik zagrał w sparingu Chrudim - Dukla (2:2). Transfer z Puszczy lada dzień.
