Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Puszcza Niepołomice. Trener Tomasz Tułacz: Został z nami jeden zawodnik z Ukrainy. W sparingu wypadł najkorzystniej

Tomasz Bochenek
Tomasz Bochenek
Trener Tomasz Tułacz
Trener Tomasz Tułacz Anna Kaczmarz
- Oczywiście, my musimy grać tak, żeby być na tyle skuteczni, by nawet pomyłka czy słabszy dzień sędziego nie decydował o wyniku. Ale żeby zdobywać punkty, trzeba też trochę szczęścia – także w kontekście trafności decyzji sędziowskich - mówi Tomasz Tułacz, trener Puszczy Niepołomice.

Jak pan ocenia początek wiosennych rozgrywek? Najważniejszy efekt tych pięciu meczów to powiększenie do pięciu punktów przewagi nad strefą spadkową.

Tomasz Tułacz: - Tak, to jest dla nas kluczowe, dlatego jesteśmy zadowoleni. Ale czujemy lekki niedosyt, bo uważam, że w meczach z ŁKS-em czy Sandecją mogliśmy zapunktować. O ile jednak w Łodzi nie zagraliśmy najlepiej, a tyle w Nowym Sączu... No, nie chcę już do tego wracać, ale sędzia wypaczył wynik.

Rzut karny dla Sandecji rzeczywiście był bardzo wątpliwy.

Nie, tu nie ma wątpliwości – karny został podyktowany niesłusznie. W efekcie nastąpiło rażące wypaczenie wyniku. Nie zostało to podane do publicznej informacji, ale sędzia został wezwany do VAR-u nie dlatego, że VAR potwierdzał rzut karny, ale dlatego, że VAR informował o braku karnego i o żółtej kartce dla zawodnika symulującego. Jednak sędzia utrzymał swoją decyzję. Wszyscy widzieli, co innego niż pan sędzia… Oczywiście: my musimy grać tak, żeby być na tyle skuteczni, by nawet pomyłka czy słabszy dzień sędziego nie decydował o wyniku. Ale żeby zdobywać punkty, trzeba też trochę szczęścia – także w kontekście trafności decyzji sędziowskich. Żeby było jasne: ja mam poczucie, że ci panowie robią wszystko, żeby swoje obowiązki wykonywać jak najlepiej.

Wisła Kraków. Najlepsza jedenastka złożona z wychowanków Wis...

W Nowym Sączu nie zagrał Erik Cikos, poza kadrą meczową był też Konrad Stępień. Z jakich powodów?

Kontuzje. Erik miał problemy z pachwinami, Konrad z mięśniem łydki. Dlatego nie grali. Dwutygodniową przerwę wykorzystaliśmy m.in. na to, żeby doprowadzić ich do pełni sił. Zobaczymy, czy będą gotowi już na mecz z Chrobrym.

Ani minuty w tym roku jeszcze nie zagrał Tomasz Wojcinowicz. Domyślam się, że to konsekwencja jego problemów zdrowotnych z poprzednich miesięcy?

Tak. To nie jest prosta sprawa. Tomek bardzo rwie się do tego, żeby już trenować na pełnych obrotach, ale na skutek wcześniejszych kłopotów zdrowotnych nie może być od razu w pełnej dyspozycji pod względem przygotowania fizycznego. Myślę, że prędzej czy później zawodnik dojdzie do takiej formy, że będzie mógł grać, ale te kłopoty zdrowotne powodują, że nie może wejść na maksymalne obciążenia treningowe, bo one z kolei powodują urazy mięśniowe. Związane jest to z tym, że organizm jest po prostu słabszy.

Widząc pewnie, co się święci, zimą sprowadził pan dwóch zawodników na środek obrony. Jak Łukasz Sołowiej i Kamil Kościelny weszli w tę drużynę?

Myślę, że pozytywnie. Mimo tego, że ani jeden ani drugi nie ustrzegli się błędów, co obciążone jest wejściem w nowy zespół. Ale Łukasz i Kamil dobrze się w nim zaaklimatyzowali, bardzo na nich liczymy, tym bardziej że z powodu kłopotów Tomka ze zdrowiem wygląda na to, że będziemy musieli jeszcze na niego chwilę poczekać.

Wieczysta Kraków - Garbarnia II Kraków

Wieczysta - Garbarnia II. Dwucyfrówka w debiucie Guerriera. ...

Łukasz Wroński to transfer last minute, a już przekonuje.

Tak, zdecydowanie. Przyszedł do nas w momencie trudnym, bo na końcówkę przygotowań, ale swoją aktywnością w treningu i w meczach, w których dostaje szansę pokazuje, że można na niego liczyć. I może być czołową postacią tego zespołu, na co bardzo liczę.

W ubiegłym tygodniu w sparingu z Wisłą Kraków sprawdzał pan sporą grupę zawodników. Czy to piłkarze do ewentualnego angażu jeszcze na tę rundę czy sprawdzani na przyszłość?

Wiadomo, że jest teraz duża grupa zawodników z Ukrainy. Wylecieli na obozy do Turcji, no i nie mieli powrotu. Liczna grupa zatrzymała się w Polsce. Powiedzmy też, że wielu z nich dłuższy czas nie trenowało, jeśli ktoś przyleciał pod koniec lutego albo w pierwszych dniach marca. My daliśmy szansę pokazania się kilku takim piłkarzom, była okazja, dobry, zdeterminowany przeciwnik, co zresztą pokazał wynik (Puszcza przegrała z Wisłą 0:5 – przyp.). Nie ukrywam, że nad jednym czy dwoma tematami się zastanawiamy – już na teraz lub na przyszłość.

Czy któryś z tych zawodników trenuje teraz z Puszczą?

Tak, jeden zawodnik został. W sparingu wypadł najkorzystniej. Jeszcze nie wszystko jest dograne z jego menedżerem, więc nie chciałbym zdradzać, kto to jest. Zobaczymy, jak potoczą się jego losy. W każdym razie to zawodnik z ekstraklasy.

Są zawodnicy, którzy na pewno nie zagrają w niedzielę z Chrobrym w Głogowie?

Na pewno Rafał Boguski, który jest kontuzjowany. No i Marcel Pięczek, on też ma uraz. Z tych zawodników nie będę mógł skorzystać.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska