MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Radni spod Giewontu chcą walczyć z modą na hejtowanie Zakopanego. Czy im się to uda?

Łukasz Bobek
Łukasz Bobek
Zakopiańskie Krupówki. Nowe władze miasta zapowiadają porządek na głównym deptaku miasta
Zakopiańskie Krupówki. Nowe władze miasta zapowiadają porządek na głównym deptaku miasta Archiwum
Zakopiańska rada miasta bierze się za wizerunek miasta, który w ostatnich latach mocno został nadszarpnięty. Radni powołali do życia komisję turystyki i promocji – pierwszy raz w historii zakopiańskiego samorządu. Czy taka komisji poradzi sobie m.in. z białym misiem z dolnych Krupówek, który w ostatnich miesiącach poważnie nadszarpnął wizerunek miasta pod Giewontem i z modą na hejtowanie Zakopanego?

Specjaliści nie mają złudzeń: wizerunek Zakopanego od kilku ostatnich lat jest słaby. - Od kilku lat jest nagonka medialna na Zakopane i jednym z argumentów jest to, że jest tutaj drożyzna i wyzyskiwanie turystów. Cały temat zamyka slogan, że górale są pazerni – mówi Emilia Glista, która działa w branży turystycznej pod Giewontem od długich lat.

Jej zdaniem wizerunek miasta kształtują wszyscy – każdy przedsiębiorca, każdy mieszkaniec, który ma kontakt z turystami. To na podstawie wrażeń z kontaktu z takimi osobami turysta kształtuje sobie opinię o naszym mieście.

Biały miś z Krupówek uderzył w wizerunek Zakopanego

W ostatnich miesiącach bardzo mocno nadszarpnął wizerunek miasta przebieraniec, który w stroju białego misia na dolnych Krupówkach naciąga ludzi na zdjęcia za pieniądze. Mężczyzna, który działa bez zezwolenia, próbował zablokować nagrywanie filmiku przez jedną z mieszkanek miasta na deptaku. Domagał się pieniędzy za to. Po opublikowaniu nagrania z internecie zrobiło się gorąco od komentarzy – i to oczywiście komentarzy nieprzychylnych Zakopanemu.

Moda na hejtowanie Zakopanego

O lepszą prasę dla miasta chcą teraz zawalczyć radni. Rada miasta po raz pierwszy w historii samorządu powołała komisję, która ma się zajmować turystyką i promocją. Na jej czele stanął Tymoteusz Mróz, radny, który działa w lokalnej organizacji turystycznej Made in Zakopane.

- Przez ostatnie lata temat promocji Zakopanego i branży turystycznej był mocno zaniedbywany. Dlatego zaproponowałem stworzenie nowej komisji, żeby z ramienia rady miasta inicjować różnego rodzaju działania – mówi Tymoteusz Mróz. - Niestety, wytworzyła się moda na hejtowanie Zakopanego. Uwielbiamy czepiać się tego, co jest tutaj mankamentem. Dlatego chciałbym by ta komisji, jak i cała rada miasta, skupiały się na tym, by z jednej strony rozwiązywać te mankamenty i negatywne elementy wizerunku Zakopanego. Nie przemilczać ich.

Jak dodaje Mróz, radni powinni także skupić się na tym, by pokazywać to co jest najpiękniejsze w Zakopanem i od wielu lat przyciąga tutaj ludzi. Chce w sposób profesjonalny zarządzać promocją Zakopanego, a w tym celu mówi o tym, by zbadać opinie i oczekiwania turystów w stosunku do miasta – w tym o zmiany, jakie ich zdaniem są konieczne.

- Jak walczyć z modą na hejtowanie? Rozwiązywać problemy i rozwiewać mity. Zakopane mitycznie jest miastem drogim, a tak naprawdę wcale nie jest jeśli porównamy się do bałtyckich kurortów. Górale to nie centusie. To pracowici i gościnni ludzie, którzy cieszą się, gdy turyści do Zakopanego przyjeżdżają. I to powinniśmy pokazywać – mówi radny.

Zły PR Zakopanego uderza w cały region

Łukasz Filipowicz, nowy burmistrz Zakopanego, również uważa, że wizerunek Zakopanego nadaje się do poprawki.

- Bardzo bym chciał, byśmy zaczęli działać wspólnie, z okolicznymi samorządami, jako region. Zakopane ma już swoją silną markę, działa trochę jak taki motor napędowy. Jednak dobry wizerunek powinniśmy promować wspólnie. Bo zły PR szkodzi całemu regionowi – mówi burmistrz.

Burmistrz ciesz się, że będzie w radzie miasta w końcu dyskusja na temat wizerunku i promocji miasta. - Mam nadzieję, że nie będzie to pasywna komisja. Ale będziemy wspólnie wypracowywać pewne działania – mówi Filipowicz.

Będą porządki na Krupówkach

A co z białym misiek z dolnych Krupówek według Łukasza Filipowicza? - Dla nas porządek na Krupówkach jest priorytetem. Będziemy starać się aktywizować naszą straż miejską, by pilnowała naszego deptaka. Problem bowiem w tym, że nie ma egzekucji przepisów, które obowiązują dla tej ulicy. To są naleciałości z wielu lat. Nie chodzi tylko o osunięcie nielegalnych przebierańców, ale także o promowanie naszego licencjonowanego białego misia z górnych Krupówek, który akurat wpływa pozytywnie na nasz wizerunek – mówi Filipowicz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Komentarze piłkarzy po meczu Polska-Holandia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska