Bój o odwołanie Jacka Kalaty z funkcji przewodniczącego komisji toczy się od kilku miesięcy. W listopadzie 2022 roku uchwała takie treści znalazła się na sesji rady miasta. Wówczas doszło do podwójnego głosowania. W pierwszym większość radnych opowiedziała się za jego odwołaniem. Jednak radna Lucyna Galica-Jurecka uznała, że się pomyliła. Przewodniczący zarządził reasumpcję głosowania. W jego wyniku Jacek Kalata zachował stanowisko.
Stowarzyszenia mieszkańców z terenu Zakopanego, które powstały, by walczyć z deweloperami i chciały odwołać Jacka Kalatę, po listopadowym głosowaniu wystąpiły do wydziału prawnego urzędu wojewódzkiego o opinię ws. reasumpcji. Po kilku miesiącach otrzymali odpowiedź. Rafał Czeladzki, dyrektor Wydziału Prawnego i Nadzoru w Urzędzie Wojewódzkim w Krakowie poinformował, że „w ocenie organu nadzoru brak było dostatecznych podstaw do reasumpcji głosowania, co oznacza, że rzeczona uchwała została podjęta”.
Dodatkowo dyrektor wydziału prawnego skierował pismo do burmistrza Zakopanego informując o tym, że uchwała została podjęta i powinna zostać przesłana do organu nadzorczego.
- To oznacza, że wszystkie uchwały w tej kadencji rady miasta podjęte przez reasumpcję przeprowadzoną tak jak ta w listopadzie 2022 roku są do uchylenia. To może wywołać poważne reperkusje – mówi Agata Wojtowicz z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej, która wspierała stowarzyszenia z walce o odwołanie Kalaty. I dodaje, że ponadto radny Kalata pobierał od listopada pieniądze za prowadzenie komisji jako przewodniczący.
Przed sesją rady miasta Jacek Kalata mówił dziennikarzom, że to jest opinia, a nie decyzja dotycząca odwołania go z funkcji przewodniczącego komisji. Z kolei na początku sesji Jan Gluc, przewodniczący rady miasta, poinformował, że Jacek Kalata złożył rezygnację z prowadzenia komisji.
Co dalej w tej sprawie – na razie nie wiadomo. Joanna Posadzka-Gil, radca prawna urzędu miasta, poinformowała na sesji, że biuro prawne stoi na stanowisku, że nie doszło do złamania prawa.
- Na razie nie ma żadnych aktów administracyjnych w tej sprawie. Trwa wymiana pism z urzędem wojewódzkim – mówiła. I dodaje, że dopóki nie będzie decyzji sądu administracyjnego, biuro prawne urzędu miasta będzie stało na stanowisku, że prawo nie zostało złamane.
Na zakopiańskich Krupówkach krakowski teatr "Kto" wystawił s...
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
