https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Radziszowianka chce utrzymać się w IV lidze. Transfery już są

Tomasz Bochenek
Za ekipą Radziszowianki (zielone stroje) debiutancka runda w IV lidze
Za ekipą Radziszowianki (zielone stroje) debiutancka runda w IV lidze Jerzy Zaborski
Radziszowianka w ubiegłym tygodniu rozpoczęła przygotowania do rundy wiosennej IV ligi. Swoją robotę zaczęli nie tylko piłkarze, ale też ludzie decydujący o kształcie drużyny. No i jej skład się zmienił, w ramach tych zmian w zespole pojawiło się trzech nowych zawodników. - To na pewno konkretne wzmocnienia - ocenia trener Marcin Gędłek.

- Wydaje mi się, że takich zawodników nam brakowało - na pewno dadzą nam jakość i pod względem sportowym, ale też wolicjonalnym. Szukaliśmy wojowników na boisku o umiejętnościach adekwatnych do tej ligi, a oni grali nawet na wyższych szczeblach - dodaje szkoleniowiec.

O kim mówi? Ci nowi w Radziszowiance to Dariusz Sosnowski, Dawid Serafin i Damian Derenda. Sosnowski to piłkarz ofensywny, ostatnie dwa lata spędził w Okocimskim Brzesko, w CV ma m.in. jeden występ w ekstraklasie - dawno temu w Zawiszy Bydgoszcz. Serafin to natomiast defensywny pomocnik, jesienią zawodnik Wiślanki Grabie, za sobą ma grę w III-ligowej wówczas Jutrzence Giebułtów. A Derenda to lewy obrońca, młodzieżowiec, wypożyczony z Garbarni. Przy Rydlówce grał w rezerwach, w II lidze zaliczył na razie epizod.

W kadrze na wiosnę będzie też Paweł Galos, doświadczony środkowy obrońca powracający na boisko po półrocznej przerwie. A kto z dotychczasowej układanki wypadł?

- Wszyscy zawodnicy, którzy sprawdzili się w IV lidze, którzy odgrywali solidne role, pozostali w drużynie - podkreśla Gędłek, przyznając: - Paru chłopaków dostało wiadomość, żeby szukali nowych klubów, aby mieli możliwość regularnych występów.

W Radziszowiance nie będzie więc już Karola Pietrzyka, Sebastiana Otwinowskiego, bramkarza Tomasza Grabowskiego. Najbliższe tygodnie określą ewentualne kolejne ruchy z zespołu.

Klub, dodajmy, wzmocnił sztab szkoleniowy, podejmując współpracę z Maciejem Gizą. To trener pracujący głównie z lekkoatletami, dla zawodników Radziszowianki - trener przygotowania motorycznego. - W piłce już pracował, miałem z nim styczność w Szkole Mistrzostwa Sportowego, pomoże nam swoją wiedzą - mówi Marcin Gędłek. - Chcę, żeby chłopcy poznali, jak się pracuje na siłowni. Czasem, zwłaszcza młodzi, ćwicząc na własną rękę, nie do końca wiedzą, jakie powinni brać obciążenia. Czy nawet to, co powinni jeść.

Ten tydzień treningowy zespół z Radziszowa zakończy sparingiem z Dalinem Myślenice. Przygotowania potrwają w sumie ponad dwa miesiące, bo IV liga wznowi rozgrywki dopiero 18 marca.

Po jesieni zespół zajmuje 16. miejsce, w strefie spadkowej. Cel na drugą połowę sezonu jest oczywisty - utrzymanie się w IV lidze.

- Tego słowa nie używam - uśmiecha się trener. - Transfery robimy po to, że zwiększyć jakość zespołu. Chcemy w każdym meczu punktować, a wiadomo, co na końcu nas najbardziej interesuje. Celem jest środek tabeli, miejsca 8.-12., a widaomo, że bycie w tej strefie da nam zamierzony cel.

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska