Rafał Majka debiutuje w barwach UAE Team Emirates. Plany startowe kolarza z Zegartowic na rok 2021

Wyścig UAE Tour rozpoczął się 21 lutego i potrwa do 27 lutego. Pierwszy etap z Al Dhafra do Al Mirfa (176 km), bardzo płaski, był skonfigurowany pod sprinterów. Rafał Majka źle zniósł trudne warunki - silny wiatr, niosący ze sobą pustynny piasek - i przyjechał na metę jako 45. ze stratą ponad 8 minut.

Najważniejsze dla UAE Team Emirates był jednak fakt, że Tadej Pogacar znalazł się w czołowej grupie. A po wygraniu trzeciego etapu na górze Jebel Hafeet (był najlepszy na tym odcinku również w ubiegłorocznej edycji wyścigu) prowadził w klasyfikacji generalnej z przewagą 43 sekund nad Adamem Yatesem (Wielka Brytania/Ineos Grenadiers).

Dla Majki najważniejszy jest fakt, że może wspierać lidera i poznać uwarunkowania w nowej rzeczywistości. Do sezonu przygotowywał się na Teneryfie, gdzie bardzo mocno pracował wraz z nowymi kolegami. Prawdziwa wartość pracy wyjdzie w wyścigach, w których będą ulubione przez Polaka góry.

Głównym zadaniem Majki w sezonie będzie pomoc Pogacarowi na górskich odcinkach wielkich tourów, w tym Tour de France, w którym 22-letni Słoweniec będzie bronić tytułu wywalczonego w poprzedniej edycji.

Cieszę się, że będę mógł pomóc Tadejowi podczas Wielkiej Pętli. Zaletą tego rozwiązania jest fakt, że będę mógł nieco odpocząć na płaskich etapach. Nie muszę dawać z siebie wszystkiego każdego dnia. Moja praca zacznie się w górach, ale ważne będzie również to, w jakiej formie będę po Tourze. Jeśli będzie odpowiednia, powinienem być w stanie pokazać się z dobrej strony na igrzyskach olimpijskich - powiedział Majka podczas wideokonferencji z dziennikarzami.

Wygląda na to, że celem indywidualnym brązowego medalisty z Rio de Janeiro będzie w tym roku walka o kolejne olimpijskie podium podczas igrzysk w Tokio. Jeśli zaś chodzi o światowe toury, liderem grupy będzie mógł zostać tylko w mniejszych wyścigach.

W marcu planuje start w Tirreno-Adriatico (10-16 marca), w kwietniu w Strzale Walońskiej (21 kwietnia) lub Tour of the Alps (19-23 kwietnia) oraz w klasyku Liege-Bastogne-Liege (25 kwietnia), a następnie w Criterium du Dauphine (30 maja - 6 czerwca) i Tour de France (26 czerwca - 18 lipca). Po starcie we Francji uda się na igrzyska do Japonii (23 lipca - 8 sierpnia), po czym wystąpi w Vuelta Espana (14 sierpnia). Z tego też powodu zawodnika z Zegartowic zabraknie w tegorocznej edycji Tour de Pologne (9-15 sierpnia). Po Vuelcie Polak planuje jeszcze start w wyścigu Il Lombardia (9 października).

Sportowy24.pl w Małopolsce