- W PKL dbamy o jakość urządzeń i stawiamy na profesjonalizm naszych pracowników. Dlatego każdego dnia w ramach codziennej pracy sprawdzamy parametry techniczne urządzeń, a w terminach wskazanych przez producenta prowadzimy prace serwisowe. Bardzo istotnym elementem, który pozwala zachować jakość naszej obsługi są szkolenia. Zawsze po zakończonych sezonach, ćwiczymy wraz z TOPR, by w sytuacjach nadzwyczajnych zapewnić bezpieczeństwo turystom – mówi Marcin Kucharski, kierownik ośrodka PKL na Kasprowym Wierchu. I dodaje, że od początku działalności PKL, nigdy nie doszło do takiej sytuacji, w której konieczna byłaby ewakuacja pasażerów z wagonów na Kasprowym Wierchu.
W czasie ćwiczeń ratownicy TOPR trenowali między innymi przy użyciu sprzętu alpinistycznego i z wykorzystaniem technik liniowych. W trakcie ćwiczeń ewakuacji z wagonu w rolę pasażerów wcielili się pracownicy PKL.
- Cykliczne szkolenia naszych ratowników w awaryjnej ewakuacji, pomagają nam utrzymać sprawność działania. Dzięki tym ćwiczeniom możemy wspólnie z PKL zachowywać właściwy poziom umiejętności, a także trenować razem procedury, by w kryzysowej sytuacji działać skutecznie i bezpiecznie – opowiada Andrzej Marasek, ratownik TOPR.
Prace serwisowe i konserwacyjne kolei oraz urządzeń na Kasprowym Wierchu potrwają do 10 listopada. Niezbędnym elementem ich zakończenia będzie odbiór techniczny i dopuszczenie do użytkowania urządzeń przez Transportowy Dozór Techniczny.
Źródło: PKL
Na szczycie Gubałówki rozbłyśnie magiczna Kraina Światła. Ni...
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]