Wystawa opowiada o tym, co przemilczamy w chwilach emocjonalnej słabości. Jest jak wołanie o nadzieję, wezwanie do troski o zdrowie psychiczne i przypomnienie o jego znaczeniu. Każda kapsułka to historia życia z całym jego ładunkiem wewnętrznych napięć, które, z powodu braku komunikacji i empatii, biorą czasem górę nad naszym życiem.
- Słyszałam o depresji zanim jej doświadczyłam. Wielu przyjaciół i znajomych na nią cierpiało, wielu w milczeniu. Określamy ją często jako coś „normalnego", „tymczasowego", co minie. Sama należałam do tych, którzy aktywnie zachęcali do pójścia naprzód i przezwyciężania lęków, traum i niepewności, które to uniemożliwiają. Uważałam, że to kwestia optymizmu i siły woli, ale myliłam się. Z jednej strony mamy wszystko, co zasmuca duszę i pustoszy serce, a z drugiej układ limbiczny zależny od funkcji neurologicznych, których nie jesteśmy w stanie kontrolować bez pomocy lekarza lub specjalisty - mówi Sandra Gamboa.
"W kapułkach" to też próba eksploracji procesu prowadzącego do uzależnienia od leków, zażywanych po to, by łagodzić eksplozje emocji, z którymi nie umiemy sobie poradzić i które nas przerastają. Żyjemy zamknięci w bańkach, które nie pozwalają nam oddychać, a czasem wystarczy tylko czyjaś obecność, nawet milcząca, by złagodzić lęk, niepokój, udrękę i samotność równie skutecznie, jak wszystkie tabletki razem wzięte" - piszą organizatorzy.
- Pewnego ranka, kiedy miałam wszystkiego dość, kapsułka wskazała mi drogę. Przyjrzałam się jej i pomyślałam, że pomogła mi poczuć się lepiej, ale jednocześnie nie pozwalała mi czuć się swobodnie z samą sobą. Otworzyłam ją i wysypałam lekarstwo, pozostawiając ją pustą. I wtedy właśnie podjęłam decyzję. Zmienić te małe kapsułki w nadzieję - opowiada autorka wystawy.
Sandra Gamboa to hiszpańsko-kolumbijska artystka, magister sztuk pięknych, muzeolożka i menadżerka kultury. Jej prace spotkały się z uznaniem tak w Hiszpanii, gdzie mieszka od wielu lat, jak i za granicą. Wykłada zarządzanie projektami i muzeografię na kierunku ekonomia i zarządzanie kulturą na Uniwersytecie w Valladolid w Hiszpanii, była też koordynatorką studiów magisterskich z muzeologii na tej samej uczelni.
Zajmowała się rozwojem i promocją regionów poprzez produkty i usługi związane z kulturą, sztuką, dziedzictwem, turystyką i edukacją w Hiszpanii, Francji, Peru, Meksyku i Kolumbii.
Obecnie rozwija praktykę artystyczną w Valladolid, a jej prace znajdują się w prywatnych kolekcjach w Stanach Zjednoczonych, Argentynie, Kolumbii, Chile, Wenezueli, Kubie, Meksyku, Hiszpanii, Francji, Włoszech, Niemczech, na Filipinach i Tajwanie. Brała udział w wielu indywidualnych i zbiorowych wystawach, jest również laureatką licznych nagród i wyróżnień.
- Wystawa "W kapsułkach" ma podnosić świadomość, coraz bardziej dostrzeganą i uznawaną, jak ważna jest troska o zdrowie psychiczne. Nie ma wątpliwości, że potrzebne jest wsparcie instytucjonalne, aby uwidocznić to, co skrywane i aby opieka medyczna docierała do większej liczby osób na czas, a nie wtedy, gdy na leczenie jest już za późno. - podkreśla artystka.
Wystawę "W kapsułkach" można oglądać do 29 sierpnia w krakowskim Instytucie Cervantesa. Wstęp wolny.
