Zdzisław i Iwona Suchytowie z Radoczy (gmina Tomice, powiat wadowicki) żyli skromnie, ale spokojnie w wynajętym domu. Utrzymywali się głównie z rent, bo oboje poważnie chorują. Ten fakt postanowiła wykorzystać, najwyraźniej zupełnie pozbawiona sumienia, oszustka, przez którą Suchytowie znaleźli się praktycznie na bruku a wszystkie pieniądze zabiera im teraz komornik.
Oszukała małżeństwo z Radoczy
Gdy Zdzisław Suchyt zaczął chorować na stwardnienie rozsiane, a jego żona zmagać się z problemami neurologicznymi, małżonkowie postanowili jakoś zabezpieczyć sobie przyszłość. Pojawiła się możliwość wykupienia, wynajmowanego przez nich od lat domu, ale nie mieli dostatecznie dużo pieniędzy, bo większość wydatków pochłaniały koszty leczenia.
Szybko, jak to zazwyczaj bywa w małych miejscowościach, gdzie każdy zna każdego, dowiedziała się o tym pewna kobieta, którą Suchytowie uważali wtedy za swoją znajomą. Nie mieli pojęcia, jak bardzo się co do niej mylą.
Kobieta zaoferowała im pomoc w zarobieniu pieniędzy. Tak długo manipulowała schorowanymi ludźmi, że w końcu, za jej sugestią, Zdzisław zapożyczył się w różnych instytucjach finansowych na blisko 50 tysięcy złotych.
Ta znajoma miała nam pomnożyć te pieniądze i oddać je z procentem
tłumaczą małżonkowie.
Niestety wszystko okazało się oszustwem. Kobieta nie chce oddać pieniędzy, zaczęła unikać małżonków a komornik w końcu zapukał do drzwi Suchytów i zajął większość ich, i tak przecież niewielkich, dochodów. Zjawią się tu też firmy windykacyjne. Suchytowie są teraz praktycznie na granicy ubóstwa.
Dochodzi do sytuacji, gdy nie mamy za co kupić lekarstw
przyznają.
Zgłosiliśmy oszustwo na policję, ale usłyszeliśmy, że pieniędzy szybko nie da się odzyskać, a może nawet w ogólnie nie będzie to możliwe
opowiadają zrozpaczeni małżonkowie.
Sprawą zajęła się Prokuratura Rejonowa w Wadowicach. Wiadomo, że "znajoma" Suchytów oszukała w podobny sposób jeszcze co najmniej kilkanaście osób, na około 300 tys. zł łącznie.
Prokuratura Rejonowa w Wadowicach skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko oskarżonej Annie Z. wraz z wnioskiem o jej skazanie bez przeprowadzenia rozprawy. W przedmiotowej sprawie występuje 15 pokrzywdzonych
poinformowała Beata Górszczyk, rzecznik Sądu Okręgowego w Krakowie.
Suchytom postanowili pomóc okoliczni mieszkańcy. Jolanta Borek z sąsiedniej wsi Witanowice, zorganizowała dla nich zbiórkę w internecie, ale nie wiadomo czy uda się spłacić w ten sposób 50 tys zł długu, którego odsetki cały czas rosną.

Nie daj się okraść. Zasada ograniczonego zaufania
Przestępcy bez skrupułów wykorzystują wiek seniorów i ich niejednokrotnie trudną sytuację materialną. Podszywając się pod znajomych, członków rodziny, lekarzy, pracowników opieki społecznej, przedstawicieli gminy, urzędów i instytucji społecznych, najpierw wzbudzają zaufanie w seniorach.
Nieuczciwe zamiary tuszują miłą aparycją, wzbudzającym zaufanie wyglądem, kulturalnym zachowaniem i pełną empatii rozmową a następnie okradają ich, lub zmuszają do podjęcia niekorzystnych operacji finansowych. Aby nie paść ofiarą takiej kradzieży należy zachować szczególną ostrożność i ograniczyć zaufanie wobec pukających do naszych drzwi. Zanim senior zdąży zorientować się że pada ofiarą zaplanowanej, pozbawionej skrupułów manipulacji przestępcy znikają z gotówką
ostrzega policja.
Masz informacje? Nasza Redakcja czeka na #SYGNAŁ
FLESZ: Pierwsza pomoc przy wypadkach drogowych. To musisz wiedzieć!
