Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Romuald Lipko zostawił po sobie całą kolekcję wielkich przebojów

Paweł Gzyl
Paweł Gzyl
Do końca pracował nad nowymi piosenkami i wierzył, że uda mu się je zaprezentować fanom na koncertach i płytach. Niestety - nigdy ich nie usłyszymy. W nocy z 6 na 7 lutego zmarł Romuald Lipko, lider rockowego zespołu Budka Suflera, autor takich przebojów, jak „Jolka, Jolka”, „Takie tango” czy „Nie wierz nigdy kobiecie”, twórca przebojów piosenkarek Izabeli Trojanowskiej, Urszuli, Anny Jantar i Ireny Santor. Miał 69 lat.

„Po przegranej walce z nowotworem, odszedł Romuald Lipko, jeden z najwybitniejszych kompozytorów polskiej muzyki rozrywkowej końca XX i początku XXI w., współtwórca i kreator zespołu Budka Suflera, autor wielu wielkich polskich przebojów” - napisali koledzy zmarłego artysty z lubelskiej grupy na stronie internetowej.

W ostatnich miesiącach grupa Budka Suflera koncertowała w największych halach kraju z okazji jubileuszu 45-lecia swej działalności. Romuald Lipko był już chory na nowotwór - ale potrafił przez trzy godziny występu stać za klawiszami, grać na nich i rozmawiać z publicznością.

- Miałem to wielkie szczęście, że pojechałem do Romka dzień przed jego śmiercią. Porozmawialiśmy, wróciłem do domu i w nocy dowiedziałem się, że niestety odszedł. Mieliśmy nawet plany nagraniowe. Romek mówił, że to źle, że nie nagrałem z nimi płyty i trzeba to zrobić dopóki jest na to czas i forma. Niestety, nie doszło do tego - opowiada w Onecie Felicjan Andrzejczak, jeden z wokalistów Budki Suflera.

Romuald Lipko zainteresował się muzyką rockową w połowie lat 60. I od razu zaczął dążyć do tego, by wykonywać ją na scenie. Pierwszy jego ważny zespół nosił zabawną nazwę Stowarzyszenie Cnót Wszelakich - i młody muzyk z Lublina grał w nim na basie. Kiedy do grupy dołączył wokalista Krzysztof Cugowski, zmieniła ona nazwę na Budka Suflera.

Pod wodzą Lipki zespół wypracował charakterystyczne brzmienie - bliskie mocnemu rockowi, jakie w tamtym czasie grały zespoły Deep Purple czy Uriah Heep. Była w tym spora zasługa lidera - bo to on wpadł na pomysł, aby wykorzystać rzadko wtedy w Polsce używane klawisze. Dlatego wielkim sukcesem były dwie pierwsze płyty Budki - „Cień wielkiej góry” i „Przechodniem byłem między wami”.

W latach 80. zespół nabrał nowego wiatru w żagle. Lipko potrafił dostosować bowiem swoje kompozycje do nowych mód na muzycznej scenie. Stąd takie przeboje, jak „Nie wierz nigdy kobiecie” czy „Jolka, Jolka”. Podobnie rzecz miała się w następnych latach - kiedy zespół dzięki hitowi „Takie tango” sprzedał milion egzemplarzy płyty „Nic nie boli tak, jak życie”.

- Praktycznie osiągnęliśmy w Polsce wszystko, co było do osiągnięcia. Przypomina mi o tym cała półka z nagrodami, statuetkami, złotymi płytami. Ale najbardziej jestem wdzięczny Bogu, że pozwolił nam tak długo przetrwać na scenie - mówił muzyk „Dziennikowi Polskiemu”.

Lipko napisał też wiele przebojów dla innych artystów - choćby „Nic nie może wiecznie trwać” dla Anny Jantar, „Wszystko, czego dziś chcę” dla Izabeli Trojanowskiej oraz „Dmuchawce, latawce, wiatr” dla Urszuli. Media wyliczyły, że dzięki temu zarabiał rocznie z tytułu praw autorskich ponad dwa miliony złotych.

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska