FLESZ - Toksyczne warzywa, gdzie jest ich najwięcej?

Sprawą Edwarda W. zajmował się najpierw Sąd Okręgowy w Nowym Sączu i w wyroku z 20 stycznia br. umorzył jego sprawę lustracyjną. Uznał bowiem, że choć mężczyzna złożył obiektywnie nieprawdziwe oświadczenie lustracyjne datowane na 20 października 2010 r., to jednak działał w tym względzie „w usprawiedliwionym błędzie”.
Zdaniem sądu było kilka okoliczności, które sprawiły, iż uznano, że mężczyzna popełnił ów błąd.
Po pierwsze Edward W. przebywał za granicą, gdy ustawa lustracyjna weszła w życie w 2006 r., mógł więc nie znać jej zapisów i regulacji. Po drugie nie wstydził się swojej długoletniej służby w wojsku, więc nie miał powodu, by zatajać jej szczegóły. Ponadto bardzo się śpieszył wypełniając formularz lustracyjny i korzystał w tym względzie z pomocy innych osób. O pośpiechu świadczył fakt, że w tym formularzu zaznaczył, że pełni funkcję publiczną, a faktycznie dopiero się o nią starał. Z powodu nagłej decyzji o kandydowaniu na radnego nie miał czasu na zapoznanie się z treścią ustaw lustracyjnej.
Wyrok na niekorzyść lustrowanego zaskarżył prokurator Instytutu Pamięci Narodowej i wskazywał, że nie może być mowy o żadnym usprawiedliwionym błędzie po stronie Edwarda W.
Wskazywał, że nie ma znaczenia, że Edward W. był za granicą, gdy ustawa lustracyjna weszła w życie. Faktycznie popełnił błąd, który był następstwem jego niedbalstwa i jako taki nie może być usprawiedliwiony. Po prostu Edward W. nie zapoznał się z treścią ustawy lustracyjnej mimo wyraźnego nakazu. A tam w ustawie wprost była informacja, że należy wskazać swoją służbę w WSW, czyli w organie bezpieczeństwa państwa.
- Pośpiech nie zwalnia z zachowania standardów. Zwłaszcza przez ludzi, którzy aspirują do stanowisk i pragną sprawować władzę. Wymogi stawiane takim osobom muszą być wyższe - napisał oskarżyciel publiczny w apelacji.
Zwrócił uwagę, że uzupełnienie wiedzy niezbędnej do prawidłowego wypełnienia oświadczenia lustracyjnego wymaga nie więcej niż 30 minut. Tyle wystarczy na wpisanie w wyszukiwarkę internetową słów ustawa lustracyjna i pobranie jej treści.
Sąd Apelacyjny w Krakowie podzielił stanowisko prokuratora IPN i nakazał powtórkę procesu Edwarda W. przed sądeckim sądem. Sprawa wraca teraz do I instancji.
W przypadku uznania mężczyzny za kłamcę lustracyjnego sąd może mu zakazać pełnienia na kilka lat funkcji publicznych i startu w wyborach.
- Gdzie na szybki wypad z Krakowa? TOP 10 urokliwych miejsc z dala od zgiełku
- Wyjątkowe i bardzo tanie domy do remontu wystawione na sprzedaż w Małopolsce!
- Ogromne podwyżki płac w Krakowie i Małopolsce. Kto dostał najwięcej?
- Miss Małopolski 2022 wybrana! Koronę założyła Aleksandra Budnik z Nowego Sącza
- Wielkie wykopy. Totalna zmiana krajobrazu na północy Krakowa