Uzasadnienie jeszcze nie dotarło do Polski. Informację przekazał Dawidowi Szydle jego adwokat.
Rodzina 27-latka z Chełmka zamierza prosić o pomoc biuro poselskie Beaty Szydło. Zapowiada również odwołanie od wyroku do organizacji broniących praw człowieka.
Historię Dawida Szydło opisaliśmy w październiku ubiegłego roku
Dawid Szydło liczył na wyrok w zawieszeniu lub grzywnę, ale jak zapowiadał, jeśli trzeba będzie, spakuje walizkę i pojedzie odbyć karę.
Mimo wiszącego nad nim widma roku za kratkami, żył normalnie. Wrócił na studia, na pierwszy rok malarstwa na Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Oddał się swojej drugiej pasji – teatrowi. Z gronem zapaleńców stworzył grupę teatralną przy Miejskim Ośrodku Kultury, Sportu i Rekreacji w Chełmku. Wystawili już dwie sztuki.
Przypomnijmy, do pożaru doszło 29 sierpnia ubiegłego roku. Dawid zabłądził w lesie, kiedy próbował się z niego wydostać, na polecenie służb ratunkowych rozpalił małe ognisko. Ogień szybko rozprzestrzenił się na niemal cały las powodując straty szacowane na trzy miliony euro.
Po dwóch miesiącach pobytu w areszcie wyszedł za kaucją.
Oświęcim. Sebastian K. oskarżony o nieumyślne spowodowanie w...
KONIECZNIE SPRAWDŹ:
WIDEO: Jak zabezpieczyć dom przed pożarem?
Autor: Dzień Dobry TVN, x-news