W tym sezonie Sandecja nie jest specjalnie skuteczna na swoim stadionie. Wygrała u siebie raptem trzy razy, ale nie tak dawno poległy tutaj Puszcza Niepołomice i GKS Jastrzębie. W Nowym Sączu liczyli zatem, że mecz z Resovią, która nie wygrała przed wyjazdem do Małopolski pięciu kolejnych meczów, przyniesie podopiecznym Dariusza Dudka trzy punkty. Z planów nic jednak nie wyszło.
Pierwsza połowa stała pod znakiem przewagi optycznej Sandecji. Gospodarze przede wszystkim dłużej utrzymywali się przy piłce. Starali się też zaskoczyć bramkarza Resovii, ale ich próby nie były zbyt groźne. Zresztą Sandecja oddała zaledwie jeden celny strzał.
Resovia, która nie była faworytem tego spotkania, starała się odgryzać, nie koncentrowała się tylko na obronie. Potrafiła nawet uderzać celniej na bramkę niż miejscowi, ale z takim samym, czyli zerowym efektem.
W drugiej połowie obraz meczu niewiele się zmienił. Wciąż dłużej piłkę miała Sandecja i wciąż niewiele z tego na dobrą sprawę wynikało. Trudno myśleć o zdobyciu punktów, jeśli nie oddaje się celnych strzałów na bramkę. A tych po przerwie w wykonaniu gospodarzy było okrągłe zero. Ostatecznie gospodarze musieli zadowolić się remisem.
Sandecja Nowy Sącz - Resovia 0:0
Sandecja: Pietrzkiewicz - Kobryń, Szufryn, Boczek, Słaby - Chmiel (76 Szczepanek), Walski, Fall, Sovsić, Nawotka - Zjawiński.
Resovia: Pindroch - Jaroch, Komor, Kubowicz, Eizenchart - Mikulec, Soljić, Wasiluk, Mróz, Pietraszkiewicz (46 Strózik) - Wróbel (66 Wojciechowski).
Sędziował: Albert Różycki (Łódź). Żółte kartki: Chmiel, Szufryn, Szczepanek - Kubowicz, Komor, Soljić, Wasiluk.
Mecz bez udziału publiczności.
- Głośne śluby w Polsce. Robert i Anna Lewandowscy odnowili przysięgę małżeńską
- Marta Kubacka i jej udana walka o zdrowie. Sama też miała kiedyś sportowe marzenia
- Tak wygląda w kuchni Anny Lewandowskiej. Oto zakątek domu Roberta i Anny w Monachium
- Kolejna wielka przebudowa Wisły. Aż 10 piłkarzom wygasają w czerwcu kontrakty
- Nowe wyceny piłkarzy i całej drużyny Wisły. Czyja wartość wzrosła, a czyja spadła?
- Transfery byłych piłkarzy Wisły
