Autor: Joanna Urbaniec
Pasażerowie marznący na przystankach, brak napięcia w sieci trakcyjnej, zepsuty tramwaj, uszkodzona zwrotnica, dwa wykolejone „krakowiaki” i spore opóźnienia w kursowaniu miejskiej komunikacji - to efekt serii awarii, do jakich doszło w poniedziałkowy poranek w Krakowie.
Godzina 7.05, rondo Kocmyrzowskie. „Krakowiak” linii 52, jadący z osiedla Piastów w kierunku Czerwonych Maków, wypada z szyn. Z tego powodu tramwaje nie kursowały ulicą Bieńczycką w kierunku ronda Czyżyńskiego. Pojazd dodatkowo przyblokował przejazd dla samochodów. Tuż przed godziną 10 wciąż niemożliwy był skręt z ul. Andersa w ul. Bieńczycką. Ruch udało się całkowicie przywrócić dopiero po godzinie 10.
Tramwaje do Bronowic często stają. Krakowianie mają dość awarii
- Trudno na razie powiedzieć, co były przyczyną wykolejenia - mówi Marek Gancarczyk, rzecznik MPK. Wszystko wskazuje jednak na to, że tramwaj wypadł z szyn ze względu na fatalny stan torowiska w tym miejscu. O remoncie tego fragmentu torów mówi się od dawna, ale Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu nie ma na razie pieniędzy na wymianę szyn.
Wykolejenie „krakowiaka” było początkiem serii problemów. O godzinie 7.15 awarii uległ tramwaj linii nr „7” w pobliżu przystanku Dworzec Towarowy. - Utrudnienia w tym miejscu trwały około pół godziny - wyjaśnia Gancarczyk. Tramwaje ruszyły dopiero tuż przed godz. 8.
Chwilę później, o 8.20, nastąpiła już „tradycyjna” awaria na trasie do Bronowic Małych. Po raz kolejny zabrakło napięcia w sieci trakcyjnej, a część tramwajów utknęła na torach. MPK na odcinku od Bronowic Małych do pętli Widok wprowadziło komunikację zastępczą.
Tylko od 14 października do końca zeszłego roku z powodu awarii trakcji tramwaje na odcinku od Teatru Bagatela do Bronowic stawały aż 10 razy.
- To już kolejny raz! Kiedy ktoś wreszcie zrobi z tym porządek? Przez te awarie ludzie muszą maszerować do centrum na mrozie - irytuje się Stanisław Merc, mieszkaniec Bronowic Małych. Zdenerwowanie krakowian jest uzasadnione. W Bronowicach mieszka ponad 23 tys. osób. Spora część z nich korzysta z komunikacji tramwajowej, która zapewnia szybki dojazd w okolice Rynku Głównego i innych rejonów miasta. To jedyna nitka tramwajowa łącząca Bronowice ze ścisłym centrum, która przewozi również pasażerów z części Krowodrzy. Wczorajszą awarię udało się usunąć dopiero po kilku godzinach.
Podobną usterkę, związaną z brakiem napięcia, zanotowano na terenie zajezdni Podgórze.
Z kolei przed godziną 9.30 zablokowany został przejazd od Korony przez ul. Krakowską i Stradom w stronę Poczty Głównej. Tramwaje skierowane zostały na trasy objazdowe przez Starowiślną. Utrudnienia trwały kilkanaście minut. Wszystko z powodu problemów ze zwrotnicą.
O godzinie 16.30 znów doszło do wykolejenia tramwaju. Tym razem na al. Solidarności. Tramwaje były kierowane objazdami przez ulicę Kocmyrzowską i Ptaszyckiego.