Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siatkówka. Libero Kinga Wysokińska chce wykorzystać swoją szansę w Treflu Proximie Kraków

Artur Bogacki
Artur Bogacki
Kinga Wysokińska (nr 4) ma 20 lat
Kinga Wysokińska (nr 4) ma 20 lat Andrzej Banaś/ Polska Press
Mecz 9. kolejki Ligi Siatkówki Kobiet, z BKS Profi Credit Bielsko-Biała (2:3), libero Trefla Proximy Kraków Kinga Wysokińska zaczęła na ławce rezerwowych. Szybko jednak weszła na parkiet i grała praktycznie do końca.

Z zawodniczek występujących w drużynie beniaminka na tej pozycji - obie mają po 20 lat - znacznie częściej dotychczas pokazywała się Klaudia Kulig, mająca bogatsze doświadczenie z występów ekstraklasie (z Atomu Trefla Sopot). Wysokińska przed niedzielnym spotkaniem więcej pograła właściwie tylko w dwóch spotkaniach. Dla niej każdy set spędzony na boisku to zbieranie cennego doświadczenia w elicie.

- Bardzo się cieszę, że trener dał mi szansę w tym meczu - przyznała Wysokińska. - Dobrze się czuję w tym zespole. Jestem zadowolona, że trener zauważył moje starania i mogłam tu zostać na kolejny sezon, już ligę wyżej. Oczywiście na początku się stresowałam, że coś nie wyjdzie, że może jestem jeszcze za młoda i brakuje mi doświadczenia. Staram się jak mogę na treningach, w meczach. Jeśli dostaję szansę, to próbuję ją wykorzystać.

W meczu z bielszczankami krakowianki przegrywały 0:2 w setach, ale doprowadziły do tie-breaka. W nim zabrakło niewiele, by sięgnąć po zwycięstwo. A byłoby to dobre podsumowanie powrotu do zmodernizowanej hali na Suchych Stawach.

- To, że grałyśmy po raz pierwszy w tym sezonie w swojej hali, może spowodowało, że weszłyśmy trochę niepewnie w ten mecz. Drugi set wyglądał lepiej, a trzeci i czwarty wygrałyśmy. Bardzo się cieszę, że po dwóch przegranych setach nie zwiesiłyśmy głów, podjęłyśmy walkę. Chciałyśmy pokazać sobie i udowodnić wszystkim, że potrafimy grać i wygrywać, nawet jeśli przegrywamy - dodała Wysokińska.

Drużyna Trefl Proximy po 9 kolejkach LSK plasuje się na 11. pozycji w tabeli (konieczność gry w barażu o utrzymanie). Trzeba jednak zaznaczyć, że większość spotkań rozegrała na wyjeździe (dwa razy wystąpiła w Krakowie, po razie w Tauron Arenie i Nowej Hucie). Teraz w końcu siatkarki mogą regularnie trenować i grać w hali przy ul. Ptaszyckiego, która w I lidze była ich domem.

- Musimy złapać naszą optymalną formę, na treningach wygląda to już bardzo dobrze. Trzeba jeszcze lepiej się rozumieć i komunikować na parkiecie. Myślę, że osiągniemy ten poziom, który chcemy - mówi Wysokińska. - Chciałybyśmy zająć lepsze miejsce niż dziewiąte. Mam nadziej, że to się nam uda, w końcu zaczniemy grać swoją siatkówkę.

W następnej kolejce Trefl Proxima w sobotę zmierzy się na wyjeździe z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski.

Sportowy24.pl w Małopolsce

#TOPSportowy24

- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska