Mecz dotychczas dwóch ostatnich zespołów w tabeli był bardzo zacięty. W pierwszym secie, po początku z przewagą krakowianek (1:4), miejscowe przejęły inicjatywę i odskoczyły na 4 "oczka", prowadząc 16:12. Wkrótce sytuacja radykalnie się zmieniła. Przyjezdne następnie zdobyły 9 punktów z rzędu- swoje robiła Kinga Hatala (w całym spotkaniu wywalczyła 23 pkt), a torunianki w ataku myliły się na potęgę. Skończyło się wygraną Trefla Proximy do 18.
Po takim nokaucie gospodynie jednak się podniosły. I to w momencie, gdy zanosiło się na to, iż znów padną na deski - od stanu 6:9 zdobyły cztery kolejne punkty. Gra się wyrównała. Przy 18:17 skutecznie zaatakowała Ewa Bimkiewicz, następnie błąd przy rozegraniu popełniła Zsuzsanna Talas i miejscowe miały 3 pkt przewagi. Trener Alessandro Chiappini poprosił o czas, ale to nie pomogło drużynie, która przegrała do 20.
To najwyraźniej podrażniło krakowianki, bo w trzecim secie nie pozwoliły rywalkom na zbyt wiele. Kluczowy był fragment od 4:1 do 4:7, później przewaga rosła (12:19), skończyło się wygraną do 18.
Torunianki szybko jednak dały sygnał, że szykują się do tie-breaka. W czwartej odsłonie prowadziły 6:1, 14:6. Nerwów jednak nie uniknęły, bo od stanu 16:8 przyjezdne zdobyły pięć punktów z rzędu, a od 18:13 - 6 "oczek" i wyszły na prowadzenie! Remis (19:19) przywrócił atak Mariny Cvetanović, a później gospodynie poprawiły grę, doprowadzając do wyrównania stanu meczu.
W tie-breaku od początku inicjatywę miały torunianki. Przyjezdne tylko raz wyrównały (na 5:5), później traciły 5 pkt (13:8). Zdobyły się na jeszcze jeden zryw, obroniły dwa meczbole (14:13), ale po błędzie Talas mecz się skończył.
Poli Budowlani Toruń - Trefl Proxima Kraków 3:2 (18:25, 25:20, 18:25, 25:21, 15:13)
Poli Budowlani: Ściurka, Lewandowska, Wójcik, Ryznar, Cvetanović, Kavalenka, Nowak (libero) oraz Janik, Bimkiewicz, Paulava, Szczygłowska.
Trefl Proxima: Talas, Hatala, J. Łukasik, Clement, Paszek, Brzezińska, Kulig (libero) oraz Budzoń, M. Łukasik, Szymańska, Słonecka, Wysokińska (libero).
Ewelina Brzezińska, kapitan Trefla Proximy, opowiada o celach na nowy sezon
Autor: Artur Bogacki