FLESZ - Koronawirus w Polsce. Zachowajmy czujność i zdrowy rozsądek
W sobotę w bronowickiej Rydlówce znowu zagościły córki Jacentego Mikołajczyka uwiecznione przez Wyspiańskiego w „Weselu”. Siostry Annę, Jadwigę i Marię Mikołajczykówny przywołała Monika Śliwińska. Autorka biografii Wyspiańskiego oraz książki o muzach artystów Młodej Polski tym razem przyjrzała się biografiom trzech sióstr z Bronowic, które przeszły do historii jako bohaterki jednego z największych polskich dramatów oraz żony znanych artystów. Jej „Panny z Wesela” to spojrzenie na znaną historię z nieznanej perspektywy towarzyszek życia młodopolskich twórców.
Anna została żoną malarza Włodzimierza Tetmajera, Jadwiga - Panna Młoda z „Wesela” wyszła z Lucjana Rydla, a Maria, czyli Marysia z dramatu, była miłością życia malarza Ludwika de Laveaux uwiecznionego przez Wyspiańskiego jako Widmo.
- Odtworzenie ich losów nie było łatwe i nie udałoby się bez pomocy rodzin Tetmajerów i Rydlów, które obdarzyły mnie ogromnym zaufaniem, udostępniając prywatne i niepublikowane dotąd archiwa rodzinne. Ślady historii sióstr zachowały się w korespondencji dwóch z nich, pamiętnikach krewnych i ówczesnych mieszkańców miasta, wspomnieniach wnuczek i córek moich bohaterek, ale też rozmaitych dokumentach, np. kościelnych – mówiła podczas spotkania z krakowskimi czytelnikami Monika Śliwińska.
„Panny z Wesela” to biografia trzech kobiet, które funkcjonują w polskiej kulturze i historii, poprzez małżeństwa z największymi twórcami tego okresu, ale prawdziwą nieśmiertelność zapewnił im Wyspiański.
- To postaci, które funkcjonują w naszej historii literatury i historii sztuki. Jak długo swój żywot będzie miało „Wesele” Stanisława Wyspiańskiego, tak długo one też będą miały swój żywot literacki – stwierdza autorka.
„Panny z Wesela” to także pasjonująca opowieść o Bronowicach z początku ubiegłego wieku i realiach życia na galicyjskiej wsi. Śliwińska opisała życie trzech dziewczyn wywodzących się z zupełnie innego środowiska niż to, w którym przyszło im funkcjonować, u boku bardzo znanych już w tamtym czasie mężczyzn, zmaganie się z reakcją krakowskiego środowiska i budowanie własnej niezależności. Życie w cieniu „Wesela”.
Autorka podkreśla wielokrotnie, że związki sióstr z młodopolskimi artystami to nie przejaw tak popularnej wówczas chłopomanii, a relacje oparte na miłości, za którą cenę płacili także artyści. Jak pokazuje Śliwińska, walka o związek z kobietą z innego środowiska bywała niezwykle dramatyczna.
Rydlówka to miejsce nieprzypadkowe na spotkanie wokół książki o losach córek Jacentego Mikołajczyka - był to dom Anny i Włodzimierza Tetmajerów, Gospodarza i Gospodyni z „Wesela”, to tu bawili się weselni goście. Z czasem dom stał się własnością Lucjana Rydla i jego żony Jadwigi, czyli Pana Młodego i Panny Młodej z dramatu Wyspiańskiego. Dziś dom pozostaje w rękach rodziny, jest częścią Muzeum Krakowa.
Nieprzypadkowe są także same Bronowice, jako miejsce szczególnego zainteresowania młodopolskich artystów. Autorka wskazuje na wielorakie związki tej oddalonej wówczas o pięć kilometrów od Krakowa malowniczej wsi.
„Panny z Wesela” Moniki Śliwińskiej ukazały się nakładem Wydawnictwa Literackiego.
- Rośliny antysmogowe - warto je mieć w swoim domu!
- Jak wyglądały mieszkania w PRL? Zobacz archiwalne zdjęcia
- Koronawirus w Polsce [DANE, MAPY, WYKRESY]
- Kinga Duda niczym Ivanka Trump. MEMY o córce prezydenta
- Spowiedź "Miśka". 10 szokujących fragmentów zeznań byłego lidera gangu kiboli Wisły
- Luksus po krakosku. TOP 15 najdroższych mieszkań
