Smutny widok na ul. Słowiańskiej
Pierwszy raz drzwi sklepu z artykułami szewskimi przy ul. Słowiańskiej 4 w Krakowie rodzina Jasek otworzyła w 1923 roku. Od tego czasu trzy pokolenia każdego dnia dokładały starań, by sklep był dobrze zaopatrzony, a klient zadowolony. Po 101 latach działalności pan Tomasz musiał podjąć bardzo trudną decyzję o zamknięciu sklepu. Odwiedziliśmy go 20 grudnia minionego roku - w ostatni dzień działalności jego sklepu.

- W lecie było coraz więcej dni, gdy siadałem przed sklepem i godzinami czekałem na jakiegoś klienta. Do pandemii Covid-19 nie mogłem na nic narzekać. Zatrudnialiśmy dwóch pracowników, kolejki były cały czas, produkty schodziły na pieńku. Gdy zaczął się koronawirus, wszystko zaczęło się psuć. Najpierw musieliśmy zamknąć sklep na 1,5 miesiąca, a gdy już mogliśmy otworzyć z powrotem to okazało się, że klienci przestawili się na robienie zakupów przez Internet. Z dnia na dzień obroty zaczęły spadać, zarabialiśmy coraz mniej, ja musiałem coraz bardziej szukać oszczędności i do interesu dokładać - mówił nam pan Tomasz Jasek, właściciel sklepu z artykułami szewskimi z ul. Słowiańskiej w Krakowie.

Pod koniec grudnia właściciel sklepu mówił nam, że nie jest jedynym, który w niedługim czasie przy ul. Słowiańskiej zamknie swój biznes. I tak oto chociażby na szybie sklepu "zamki błyskawiczne" widzimy informację, że zostanie on zlikwidowany wraz z końcem maja br.
Sklep zoologiczny zamknięty po 20 latach działalności
W lipcu minionego roku zamknięty został maleńki sklepik zoologiczny "Nie tylko dla psa i kota" przy ul. Racławickiej 21, który był prowadzony przez pana Ryszarda i jego żonę Bogumiłę od blisko 20 lat. Mieszkańcy Krowodrzy uwielbiali odwiedzać to miejsce, ponieważ mogli tu dostać najwyżej klasy produkty dla swoich pupili, ale również mogli po prostu porozmawiać.

- Jak to w każdej działalności, tak i tutaj były lepsze i gorsze miesiące. Niestety, w kwietniu i maju tego roku (2024 - przyp. red.) zaczęło się już dziać naprawę źle. Sprzedaż bardzo mocno spadła. Wydaje mi się, że coraz więcej osób zaczęło robić zakupy przez Internet. Ceny produktów również wzrosły, dodatkowo opłaty za wynajem i prąd. Próbowałem delikatnie podnieść ceny artykułów, które tu sprzedajemy, jednak klienci bardzo szybko zaczęli zwracać na to uwagę. Niektórzy nawet wymieniali, że to czy tamto jest o kilka groszy tańsze w znanych supermarketach. No i jak z tym walczyć... - mówił nam pan Ryszard.
Pod koniec lipca ub. roku znany polski influencer, youtuber, fotograf, operator kamery i piosenkarz - Przemek Pro (Przemysław Lejowski) - w swoich social mediach ogłosił nietypową akcję. Otóż zaprosił swoich fanów do wspólnych zakupów w sklepiku. 29 lipca nim sklep się otworzył, przed jego drzwiami zebrały się tłumy, które następnie w mgnieniu oka wykupiły cały towar.

Dzisiaj, gdy odwiedzamy to miejsce, zastajemy zamknięte drzwi, nad którymi cały czas znajduje się szyld sklepiku.
"Papirus" z Nowej Huty działał do końca 2024 roku
W minionych latach, szczególnie przed rozpoczęciem roku szkolnego, mieszkańcy Nowej Huty szturmowali sklep "Papirus" na os. Centrum C 1 w Nowej Hucie w zabytkowym budynku. Z czasem klientów zaczęło systematycznie ubywać. Właścicielka sklepu musiała podjąć trudną decyzję.

- Decyzję o zamknięciu chcieliśmy podjąć już w połowie roku, ale mieliśmy wtedy za dużo towaru w magazynie. Teraz już wiemy, że sklep będzie działał do końca roku. W grudniu zorganizujemy wyprzedaż towaru, który zostanie. Serdecznie zapraszamy na ostatnie zakupu w naszym lokalu - mówiła nam w ubiegłym roku Anna Krzesiwo, która nie ukrywała żalu z zamknięcia sklepu.

Ulica Karmelicka w Krakowie już nie jest taka jak kiedyś
Obraz ulicy Karmelickiej sprzed kilkudziesięciu lat, jaki pamiętają mieszkańcy Krakowa, zupełnie się zmienił. Cyklicznie właściciele różnych punktów usługowych, które tu dotychczas działały, zaczęli zamykać swoje interesy. Tak stało się już z Piekarnią Pochopień czy też z kioskiem. Każde z tych miejsc mogło się pochwalić kilkudziesięcioletnią historią. Pod koniec minionego roku przyszedł również czas na „Bar na Rogu. Kuchnia Polska” przy ul. Karmelickiej 17. Punkt gastronomiczny z przeszło 30-letnim stażem również został zamknięty.

Mieszkańcy ulicy Karmelickiej w Krakowie doskonale wiedzą, że „Bar na rogu. Kuchnia Polska” to było całe życie pani Stanisławy. Pierwsze obiady zaczęła tu wydawać ponad 30 lat temu. Oprócz mieszkańców, przyjezdnych gości, stołowali się tu również choćby aktorzy Teatru Bagatela i Starego Teatru. Szczególnie w okresie wakacyjnym panią Stanisławę odwiedzali zagraniczni goście, również ci z USA.
Pani Stanisława wielokrotnie podkreślała, że „Ona chce żyć. A życie dla niej to wstawanie z myślą, że może przyjść i jak co dzień otworzyć „Bar na rogu. Kuchnia Polska”, rozpisać menu i obsługiwać gości”.

Z ulicy Karmelickiej zniknął też znany kiosk, który działał w tym miejscu przez blisko 35 lat. Mały kiosk przetrwał wiele trudnych lat, szczególnie czasy pandemii. W minionym roku "wykończyły" go rachunki. Z miesiąca na miesiąc czynsz został podniesiony o około tysiąc złotych. Ciężko w centrum miasta utrzymać mały kiosk, gdy za sam wynajem lokalu trzeba zapłacić blisko 9 tys. zł.
- Żal. Wielki żal zamykać, ale nie ma innego wyjścia - mówiła nam pracownica kiosku, pani Barbara.
Piątek, 26 lipca 2024 r. był ostatnim dniem działalności kiosku.

W minionym roku informowaliśmy też o tym, że zamyka się piekarnia ze ścisłego centrum Krakowa, której wypieki kupowały kolejne pokolenia mieszkańców. Piekarnia Pochopień, sprzedawała swoje pieczywo, obwarzanki i ciastka m.in. przy ul. Karmelickiej 21 i Krupniczej 12 (róg Loretańskiej). W maju minionego roku poinformowała na plakatach w witrynach, jak też w mediach społecznościowych, że po 78 latach nieprzerwanej działalności zaprzestaje produkcji i sprzedaży swoich wyrobów.

- Przyczyny są takie, że po pierwsze jestem od dwóch lat na emeryturze, ostatnio przeszedłem dość poważna operację, a szwagier, który jest moim wspólnikiem, też ma problemy ze zdrowiem i czeka go jakiś zabieg. Druga rzecz - w tej chwili są bardzo ciężkie czasy do prowadzenia piekarni. Jest to związane między innymi z tym, że poszły bardzo w górę ceny energii, ale też wszelkich innych usług - np. jak się maszyna zepsuje i trzeba skorzystać z usługi jakiegoś zakładu. Wydatki, które trzeba ponieść w takiej rzemieślniczej piekarni są bardzo duże - mówił nam jeden z właścicieli Jacek Pochopień.

Sklep zoologiczny "Strefa Zwierzaka" został zamknięty
Sklep zoologiczny "Strefa Zwierzaka", który znajdował się przy al. 29 Listopada 81, zakończył swoją działalność. Lokalny biznes przegrał walkę z czasem i finansami. Właściciel sklepu początkowo nie podawał dokładnej daty zamknięcia sklepu, ponieważ wszystko zależało od tego, kiedy uda mu się wyprzedać towar.

- Szanowni Klienci, informuje, że nie udało nam się wyjść z długów wynikających między innymi z trwającego około 8 miesięcy remontu chodnika oraz zamkniętego głównego dojazdu na ul. Sadową. Nie wiadomo kiedy dokładnie się zamkniemy, ze względu na lęk separacyjny Hienka (pies właściciela przyp. red.), który nie jest w stanie sam zostać w domu, a mi to utrudnia znalezienie pracy - informował właściciel sklepu.
Dzisiaj zastajemy już zamknięte drzwi i puste witryny.

Sklep papierniczy "Ezop" został zamknięty w 2022 roku
Szkolne zeszyty dla dzieci kupowali tam lokatorzy pobliskich kamienic, znani artyści, a po kartkę ślubną wstąpiła jakiś czas temu żona prezydenta Agata Kornhauser-Duda. Z początkiem 2023 roku sklep papierniczy "Ezop" niestety zakończył działalność, nie odnajdując się na rynku handlu, gdzie konkurować trzeba z tanim asortymentem hipermarketów i sklepami internetowymi.

- Etap żalu po zamknięciu sklepu mam już za sobą. Beczałam, ale proszę mnie nie dopytywać, bo znowu będę beczeć – mówiła nam, nie ukrywając wzruszenia, Monika Duber, właścicielka "Ezopa".
Dzisiaj w lokalu po "Ezopie" działa już inny biznes.

