Skok na auta z wypożyczalni pojazdów. Sąd skazał dwóch recydywistów

30 października 2020, 21:14

Sześć osób brało udział w przywłaszczeniu w 2017 r. z wypożyczalni samochodów w Krakowie trzech pojazdów o łącznej wartości 234 tys. zł. Teraz po dwóch latach więzienia wyrok usłyszeli dwaj recydywiści, którzy brali udział w tym przestępstwie. Wyrok jest prawomocny, podobnie jak dla trzech innych uczestników skoku na auta. Toczy się jeszcze proces w sprawie ostatniego z przestępców.

FLESZ - Koronawirus najniebezpieczniejszy w historii. Uważaj na siebie!

Skazana już przestępcza piątka przywłaszczyła pojazdy o łącznej wartości 234 tys. zł i tę kwotę musi teraz solidarnie zwrócić.

Prokuratura oskarżyła w sumie sześć osób, które miały udział w przestępczym przejęciu volkswagena passata oraz dwóch aut marki peugeot boxer. Sprawcy założyli w tym celu firmę, w imieniu której 34-letnia Agnieszka C. zawarła umowę z wypożyczalnią pojazdów. Drugi sprawca 27-letni Mateusz J. dał wspólniczce 8 tys. zł, by wpłaciła kaucję za pobrane samochody. Potem wziął od niej kluczyki i pojazdy przekazał kolejnym wspólnikom, by je sprzedali. Z samochodów wymontowano urządzenia je lokalizujące, a Agnieszka C. przestała odbierać telefony. Właściciele wypożyczalni zawiadomili policję o przekręcie na ich szkodę. Kobieta za udział w przestępstwie miała otrzymać 18 tys. zł. W procederze jako trzeci sprawca brała też udział 25-letnia Irena K.

Prokuratura uzgodniła z tą trójką osób wymiar kary i w tym zakresie zapadł prawomocny wyrok. Najsurowiej potraktowano karaną już wcześniej Irenę K., której teraz wymierzono rok więzienia. Dwie pozostałe osoby usłyszały wyrok 6 miesięcy więzienia i 2 lat ograniczenia wolności w postaci pracy w wymiarze 30 godzin miesięcznie. Na poczet odsiadki zaliczono im kilkumiesięczny pobyt w areszcie tymczasowym.

Mateusz J. odpowiadał też dodatkowo za paserstwo 7 zegarków, które nabył na giełdzie za 480 zł, czyli cztery razy taniej niż były warte. Pokrzywdzony, który jest stracił na skutek włamania, wycenił zegarki na 2700 zł.

Kolejny oskarżony w sprawie przywłaszczenia aut, czyli Piotr K. początkowo też chciał dobrowolnie poddać się karze, ale w końcu z tego zrezygnował. Jego proces trwa przed krakowskim sądem.

Teraz zapadł z kolei prawomocny wyrok na dwóch recydywistów biorących udział w tym przestępstwie, czyli na 53-letniego Stanisława J. I 44-letniego Piotra C. Obaj dostali po 2 lata odsiadki. Jeden z nich przyznawał się do winy, drugi zaprzeczał zarzutom. Wyroki na mężczyzn są już prawomocne.