Skoki narciarskie z wysokimi premiami. Najlepsi sporo zarobili
W Lahti, które było poprzednim przystankiem Pucharu Świata, można było nieźle się obłowić. W programie były bowiem aż trzy starty - dwa indywidualne, w tym zaległy ze Szczyrku (razem z kwalifikacjami za jeden konkurs można zgarnąć 16 tys CHF) oraz jeden drużynowy, w którym zarabia wszystkich czterech zawodników.
W czołówce klasyfikacji płac nie zaszły znaczące zmiany. Nadal prowadzi Ryoyu Kobayashi, który 1. miejsce zawdzięcza w dużej mierze premii za triumf w Turnieju Czterech Skoczni (100 tys.). Łącznie ma już prawie 300 tys. franków szwajcarskich - dokładnie 297 050. Przy średnim kursie franka szwajcarskiego 4,50 PLN daje to ponad 1,336 miliona.
Z Polaków najwięcej zarobił ten, który naszym kibicom dostarcza najwięcej emocji - Aleksander Zniszczoł. On z premii ma 47 200 CHF, czyli 212 400 PLN.
Wkrótce rozpocznie się minicykl Raw Air. W nim do zdobycia - oprócz wypłat za wyniki w konkursach - jest także premia dla najlepszych w klasyfikacji minicyklu. Zwycięzca dostanie 40 tys. euro, 2. miejsce warte jest 13 tys., a 3. - 6 tys (minus podatek).
Ranking premii w Pucharze Świata w skokach narciarskich po konkursach w Lahti (3.03.2024)
- 1. Ryoyu Kobayashi (Japonia) 297 050
- 2. Stefan Kraft (Austria) 250 850
- 3. Andreas Wellinger (Niemcy) 189 050
- 4. Jan Hoerl (Austria) 123 450
- 5. Lovro Kos (Słowenia) 103 000
- 6. Michael Hayboeck (Austria) 98 400
- 7. Anze Lanisek (Słowenia) 95 350
- 8. Marius Lindvik (Norwegia) 92 000
- 9. Manuel Fettner (Austria) 89 300
- 10. Johann Andre Forfang (Norwegia) 88 800
- ...
- 22. Aleksander Zniszczoł (Polska) 47 200
- 24. Piotr Żyła (Polska) 32 150
- 25. Dawid Kubacki (Polska) 28 900
- 27. Kamil Stoch (Polska) 24 100
- 45. Paweł Wąsek (Polska) 6700
- 56. Maciej Kot (Polska) 2700
