Zamknięte zostaną szlaki powyżej schronisk. To oznacza, że zimą turyści nie będą mogli już wejść od polskiej strony i zejść na słowacką. Dotyczy to m.in. Rysów, Kasprowego Wierchu czy Wołowca. Na zimę zamknięte zostanie także słowackie schronisko Chata pod Rysami. Ponowne otwarcie szlaków planowane jest na połowę czerwca.
Zimowe zamykanie szlaków w partiach wysokogórskich jest praktykowane przez Słowaków od lat. Ma ono przede wszystkim powody przyrodnicze.
- To okres rui kozicy, urodzenie młodych i moment odchowania młodych. To jest jedna z głównych przyczyn. Dzięki temu kozice mają trochę spokoju w tym newralgicznym okresie – mówi Marek Kot z Tatrzańskiego Parku Narodowego po polskiej stronie.
Dodaje on, że jest to okres wrażliwy także dla tatrzańskich kuraków, czy innych drapieżników.
Dodatkowo do Słowacji należy 80 proc. Tatr. Ponadto turystyka górska po polskiej stronie jest o wiele bardziej rozwinięta. 96 proc. powierzchni polskiego TPN to rejony oddalone nie więcej jak 1 km od szlaku turystycznego, a miejsc odludnych w Tatrach Słowackich jest o wiele więcej. - Tymczasem presja na nasze Tatry jest bardzo duża, także zimą. Dlatego my nie jesteśmy w stanie zamknąć Tatr ze względów społecznych – wyjaśnia przyrodnik.
Przyrodnik dodaje jednak, że to co robią Słowacy, jest pożyteczne także dla zwierząt żyjących po polskiej stronie.
- Obydwa parki tworzą duży, międzynarodowy rezerwat biosfery. To, że Słowacy zamykają część swoich Tatr, jest także formą ochrony naszej fauny, która przepędzona przez ludzi z naszej strony, znajdzie spokojne miejsce w górach na Słowacji – wyjaśnia Marek Kot.
Także po polskiej stronie są szlaki, które TPN zamyka na zimę - ze względu na ochronę przyrody. To trzy szlaki: Morskie Oko - Świstówka - Dolina Pięciu Stawów Polskich, szlak na Czerwone Wierchy od Doliny Tomanowej do Chudej Przełączki, szlak na Giewont od Przełęczy w Grzybowcu po Przełęcz Kondracką Wyżnią. Zazwyczaj zamknięcie to następuje od 1 grudnia do 15 maja.
Tatry. Gdzie jest dzwon z Kasprowego Wierchu i dlaczego jesz...
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
