ZOBACZ RÓWNIEŻ:
Kamil Stoch mistrzem olimpijskim [KOMENTARZE, WIDEO]
Soczi 2014: Kamil Stoch bohaterem. Internet oszalał na jego punkcie [STOCH MEMY]
Kamil Stoch skacze 103,5 m i zostaje mistrzem olimpijskim. To najdalszy skok w serii finałowej. Polak wygrywa konkurs z ogromną przewagą - ma notę 278 pkt!
Drugi Norweg Anders Bardal skacze 98,5 m i ma notę 264,1. Też stanie na podium.
Decydujące skoki o rozdziale medali. Trzeci po I serii Peter Prevc skacze 99 m i z notą 265,3 pkt prowadzi. Słoweniec na pewno będzie miał więc medal w Soczi.
Nowym liderem jest Thomas Diethart - 258,3 pkt. Do końca zostało już tylko trzech skoczków.
Maciek Kot skoczył pół metra bliżej niż Ziobro - 98,5 m, ale miał gorsze warunki. W tej chwili Polak jest drugi z notą 255,8 pkt, a to oznacza, że w najgorszym razie będzie w Soczi ósmy.
Jan Ziobro skoczył 99 m i z nota 252,4 pkt na razie jest piąty. Zwycięzca PŚ z Engelbergu wypadnie z pierwszej dziesiątki olimpijskiego konkursu.
Emocje rosną. Powoli zbliżamy się do czołowej dziesiątki. Jako pierwszego z Polaków zobaczymy w serii finałowej dziewiątego na półmetku rywalizacji Janka Ziobrę.
Morgenstern skoczył 101 m i z notą 251,6 pkt jest drugi za plecami Schlierenzauera.
Simon Ammann ma w dorobku cztery złote medale olimpijskie. Szwajcar miał sposób, aby wygrywać olimpijskie konkursy z Adamem Małyszem, ale Stochowi na pewno nie da rady. W serii finałowej skoczył 98,5 m i nie poprawi 16. pozycji zajmowanej po I serii.
Gregor Schlierenzauer w pierwszej serii rozczarował i po skoku na odległość 96 m był dopiero 18. W drugim skoku Austriak powalczył i jako pierwszy w serii finałowej przekroczył 100 m. "Schlieri" skoczył 101 m i na pewno awansuje w klasyfikacji końcowej.
Na razie spokojnie obserwujemy konkurs. Emocje w serii finałowej zaczną się dla nas dopiero w pierwszej dziesiątce, w której mamy trzech Polaków.
Skaczą zawodnicy z trzeciej dziesiątki. Na razie skoki nie są zbyt długie. Nikt nie przekroczył odległości 100 m.
Rozpoczęła się seria finałowa konkursu na skoczni normalnej. Czy 9 lutego 2014 roku zapisze się złotymi zgłoskami w historii polskich skoków. Stoch może powtórzyć wyczyn Wojciecha Fortuny z 1972 roku i sięgnąć po złoto.
Polak nokautuje rywali i z notą 142 pkt zdecydowanie prowadzi mając 6,2 pkt przewagi nad Bardalem! W drugiej serii zobaczymy także siódmego Maćka Kota i dziewiątego Janka Ziobrę. W pierwszej dziesiątce jest aż trzech Polaków. Brawo.
Kamil Stoch skacze 105,5 m. To najdłuższa odległość w I serii.
Peter Prevc skacze 102,5 m i jest drugi - 134,8 pkt.
Noriaki Kasai skacze 101,5 m i rozdziela Polaków zajmując szóste miejsce między Kotem oraz Ziobrą.
Severin Freund skoczył 99,5 m, ale Niemiec przewrócił się przy lądowaniu i musi pożegnać się z marzeniami o medalu.
Anders Bardal został nowym liderem. Norweg skoczył w trudnych warunkach 101,5 m i dostał notę 135,8 pkt.
Na drugie miejsce wskoczył Thomas Diethart. Austriak skoczył 99 m, ale miał złe warunki i dostał taką samą notę jak Wank - 132,6 pkt.
Do końca pozostało już tylko 10 skoczków, a w czołówce jest dwóch Polaków.
Thomas Morgenstern błyskawicznie wrócił do zdrowia po fatalnym upadku na mamucie w Kulm. W Soczi Austriak skoczył 97,5 m i z notą 125,6 jest dziewiąty.
Dwóch Polaków jest pewnych występu w drugiej rundzie. Kubacki jest w tej chwili trzecim z oczekujących i może go zabraknąć w serii finałowej.
Janem Ziobro skoczył pół metra bliżej od Kota i z notą 130,4 jest czwarty.
Maciek Kot skoczył 101,5 m potwierdzając równą dyspozycję, którą prezentował w Soczi. Polak z notą 131,6 pkt jest w tej chwili trzeci.
Za chwilę na belce pojawi się drugi z Polaków Maciej Kot.
Michael Hayboeck świetnie spisywał się na treningach. W konkursie Austriak potwierdził dobrą formę skacząc 101 m i z notą 133,4 pkt został nowym liderem.
W pierwszej serii skończyło już 30 zawodników. Prowadzi Wank przed Maksimoszkinem i Finem Anssim Koivurantą - 126,1 pkt.
Andreas Wank z obniżonego rozbiegu skoczył 101 m. Niemiec z notą 132,6 został nowym liderem.
Na trybunach kompleksu Russkije Gorki jest sporo polskich kibiców. Czy będą mieli dzisiaj powody do radości?
Sędziowie zdecydowali o obniżeniu rozbiegu. Zamiast z 30 belki zawodnicy będą startować z 29.
Japończyka przebił Michał Maksimoszkin. Rosjanin skoczył aż 104 m i oczywiście został liderem - 129,6 pkt.
Na skoczni w Krasnej Polanie błysnął Reruhi Shimizu oddając najdłuższy na razie skok 99,5 m. Japończyk miał jednak odjęte punkty za wiatr i z notą 122,2 pkt jest drugi.
Dawid Kubacki skoczył 97,5 m i dostał notę 118,3. Polak na razie zajmuje czwarte miejsce.
Po skokach 20 zawodników dalej na czele jest Koudelka. Za plecami Czecha plasują się Norweg Anders Jacobsen - 119,3 pkt, doświadczony Włoch Sebastian Colloredo - 118,9 pkt oraz młody Fin Jarkko Maeattae - 116,9 pkt
Pierwszą serię zamknie Kamil Stoch. Lider Pucharu Świata ma ostatni numer startowy - 50.
Maciej Kot będzie skakał z numerem 35, a Janek Ziobro z numerem 37.
Na występ pierwszego z Polaków przyjdzie nam trochę poczekać. Jako pierwszy z biało-czerwonych na belce pojawi się Dawid Kubacki mający numer 21.
Po występie 10 skoczków prowadzi Czech Roman Koudelka, który skoczył 98,5 m i otrzymał notę 122,5 pkt.
W Soczi rozpoczęła się rywalizacja skoczków na skoczni normalnej HS 106.
Stoch przystąpi do olimpijskich zmagań jako lider Pucharu Świata i zwycięzca dwóch ostatnich przed igrzyskami konkursów PŚ w Willingen. Zawodnik z Zębu stara się tonować hurraoptymistyczne nastroje związane z jego dzisiejszym startem, ale i tak wszyscy liczymy, że będzie trzecim po Wojciechu Fortunie i Adamie Małyszu polskim skoczkiem, który stanie na olimpijskim podium.
Stoch nie musiał uczestniczyć w sobotnich kwalifikacjach, ale i tak osiągnął wczoraj bardzo dobry wynik lądując na setnym metrze. Kwalifikacje wygrał Michael Hayboeck skacząc 101 m, a ponieważ młody Austriak osiągał także najdalsze odległości we wcześniejszych seriach treningowych, więc właśnie on wyrasta dzisiaj na głównego rywala Stocha.
Z Polaków w kwalifikacjach najlepiej wypadł Maciej Kot, który był piąty (98,5 m). Dawid Kubacki zajął 13 miejsce (95,5 m), a Jan Ziobro 22 (95 m). W dzisiejszym konkursie wystąpi także Thomas Morgenstern. Austriak po fatalnym wypadku na mamucie w Kulm błyskawicznie doszedł do zdrowia i w kwalifikacjach zajął dziewiątą pozycję (99,5 m).
***
Komentuje Maciej Kot:
/wideo X-News/
Komentuje Wojciech Fortuna, mistrz olimpijski z 1972 r.:
/wideo X-News/
Komentuje Igor Błachut z Eursportu:
/wideo X-News/
*Najlepsze prezenty na Walentynki DLA NIEGO I DLA NIEJ
*Rodzice małej Lilki mówią o błędach lekarskich [WIDEO + KOMENTARZE]
*Jaki akumulator wybrać? Który najlepszy i najtańszy? ZOBACZ TUTAJ
*Urlop macierzyński i urlop rodzicielski 2014 [ZASADY I TERMINY]