https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Soulfly nadal ma potężną moc. Nowa płyta metalowej grupy - "Totem"

Paweł Gzyl
Soulfly
Soulfly Materiały prasowe
Grupa Soulfly zagrała w swej karierze dwa razy w Krakowie – i zawsze były to koncerty pełne prawdziwego szaleństwa na scenie i pod nią. Fanów zespołu ucieszy teraz na pewno dwunasty album w jego dorobku – „Totem”.

Wojna na Ukrainie. Strefa zero: gdy jesteś bliżej orków niż swoich

od 16 lat

Choć niewątpliwie najbardziej kreatywny okres swej twórczości wokalista i gitarzysta Max Cavalera zaliczył dowodząc formacją Sepultura, to tak naprawdę dziś jego znakiem rozpoznawczym są płyty zrealizowane z kolejną grupą – Soulfly. Działa ona już osiemnaście lat i wypracowała sobie wyjątkowy styl, który sprawił, że cieszy się od początku swego istnienia dużą popularnością w Polsce.

Choć dwunasty album w jej dorobku zawiera typowy dla niej groove metal, to Cavalera z kolegami potrafi wykrzesać ze swych nagrań tak potężną energię, że muzyka ta nadal bucha potężną mocą. Nie brak tu również etnicznych smaczków, które Cavalera zgrabnie wplata w rockowe granie od czasów Sepultury. Jedyną nowością jest utwór „Spirit Animal”, w którym zespół rozpędza się w kierunku... prog-rocka w stylu Pink Floyd.

Dobrą robotę zaliczył przy „Totemie” Cavalera jako współproducent tego materiału – obok Arthura Rizka. Mimo ponad 35 lat grania metalu lider Soulfly nadal ma dobre ucho dźwięku. Dzięki temu najnowszy album jego zespołu ma brzmienie ostre jak brzytwa. A to tylko dodaje potęgi tej muzyce.

Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska