Zdjęcia: Adam Wojnar
Choć zmieniała się w przeciągu lat nazwa jednostki wojskowego lotnictwa transportowego stacjonującego opodal Krakowa, przez 37 lat 12 samolotów transportowych typu AN 26 były podstawowym sprzętem. Na nich szkolili się spadochroniarze, popularnie nazywani "czerwone berety", ale także samoloty te latały do wielu krajów w tym wielokrotnie z pomocą humanitarną. Pracowicie pełniły swoją służbę a jeden z nich jest dzisiaj cennym eksponatem krakowskiego Muzeum Lotnictwa.
Choć bardziej toporne i paliwożerne niż obecnie będące na wyposażeniu bazy transportowej "Casy" to były to jednak "szczęśliwe samoloty" jak podkreślali przybyli na wernisaż wystawy do muzeum, byli piloci, radiooperatorzy, mechanicy i wszyscy, którzy w jakichkolwiek sposób obsługiwali ten sprzęt. Przez 37 lat było ich ponad 500 osób.
Na planszach wystawy zamieszczone zostały nazwiska wszystkich tych osób. Wystawa była okazją do spotkań po latach gdyż brać lotnicza jak podkreślano to wielka rodzina. Część byłych osób, które służyły w jednostce na Balicach przybyła w towarzystwie najbliższych członków rodzin, nawet wnuków a rozmowy i wspomnienia przeciągły się do późnego wieczora.
Uwieńczeniem spotkania było wykonanie wspólnej pamiątkowej fotografii przy muzealnym eksponacie samolocie AN 26.