Kiedy w czerwcowym repertuarze krakowskiej narodowej sceny pojawiło się „Wesele” – głośny spektakl, którym w maju 2017 roku Jan Klata pożegnał się z krakowską publicznością – bilety zostały wyprzedane na pniu. Nadarza się kolejna okazja, by zobaczyć to monumentalne narodowe widowisko. Co prawda Stary Teatr wystawi przedstawienie dopiero w listopadzie, ale kto chce zobaczyć bronowicką chatę w ujęciu Klaty, nie powinien zwlekać z rezerwacją.
„Klata udowodnił, że rozumie, czym powinien być teatr narodowy. Potrafi opowiadać o polskim społeczeństwie, zadawać ważne pytania, wyłuskiwać aktualnie brzmiące znaczenia”- pisał nasz dziennikarz po premierze.
„Po raz kolejny oglądamy ten arcypolski dramat jako opowieść o głęboko podzielonym społeczeństwie. Małżeństwo z rozsądku ponad podziałami (Panna Młoda - w tej roli Monika Frajczyk - jest tu w widocznej ciąży) nie pomoże. Nic nie da też uścisk, w jakim przemierzają scenę Klimina (Elżbieta Karkoszka) i Radczyni (Anna Dymna). Pęknięcie między chłopami i mieszczanami przypomina o istnieniu Polski A i Polski B. Nic się nie zmieniło. Po ponad stu latach jesteśmy w tym samym miejscu. Chocholi taniec w interpretacji Jana Klaty trwa nieustannie” – relacjonował Łukasz Gazur.
Zgromadzenie wieloosobowej obsady „Wesela”, którą dziś, w dużej mierze, stanowią artyści spoza Starego Teatru, zgranie terminów z zespołem Furia, który dba o oprawę muzyczną bronowickiego wesela to niełatwa rzecz.
Do końca roku na scenach Starego teatru będzie można zobaczyć jeszcze m.in. „Halkę Anny Smolar, teatralną adaptację „Pawia królowej” Doroty Masłowskiej, „Szewców” Witkacego w reżyserii Justyny Sobczyk oraz najnowsze spektakle, takie jak: „Wymazywanie” Klaudii Hartung-Wójciak, „Strasznie śmieszne” Ewy Kaim czy „Salome” Kuby Kowalskiego.
Do końca roku nie zobaczymy na scenach Starego teatru nowych przedstawień. Z zapowiadanych przez nową dyrekcję w maju ubiegłego roku spektakli nie udało się zrealizować trzech: "Art of Living" Katarzyny Kalwat, "Baśni o wężowym sercu" wg powieści Radka Raka w reżyserii Judyty Berłowskiej i „Ptaków” Arystofanesa, która dla krakowskiej sceny miał przygotować Jan Klata czy „Cesarzowej Sisi” w reżyserii Wiktora Rubina mającej zastąpić spektakl Klaty.
- Nie rozpoznacie tych miejsc! Krowodrza, Bronowice, Piaski Wielkie...
- Oto najbogatsze i najbiedniejsze gminy Małopolski. Jedna zwraca szczególną uwagę!
- TOP 15 najlepszych parków rozrywki w Polsce. Tu warto przyjechać! RANKING
- Pod Krakowem dobiega końca budowa... hinduskiej świątyni
- Męskie Granie w Krakowie: deszcz im niestraszny, tłumy na piątkowym koncercie!
