Waldemar Łubniewski, rzecznik Prokuratury Regionalnej w Katowicach wyjaśnia, że decyzja o przedłużeniu śledztwa o dodatkowe pół roku wynika z kilku czynników. Mowa tutaj o konieczności przesłuchania kilkudziesięciu świadków, przesłuchaniu podejrzanych i weryfikacji ich zeznań, a także zgromadzeniu dalszej dokumentacji.
Śledztwo dotyczące przyjęcia korzyści majątkowej w kwocie powyżej miliona złotych trwa od końca 2017 roku. Oprócz senatora Koguta, zarzuty usłyszało także pięć innych osób, w tym jego syn Grzegorz K.
Na sądeckim polityku ciąży kilka zarzutów. Miał on m.in. wywierać wpływ na decyzję o umorzeniu postępowania administracyjnego w sprawie wpisania do rejestru zabytków dawnego hotelu Cracovia i kina Kijów w Krakowie. W zamian za to senator miał przyjąć obietnicę udzielenia mu korzyści majątkowej w kwocie 1 miliona złotych.
Według śledczych Stanisław Kogut miał przyjąć ponadto łapówkę o wartości 170 tys. zł. Było to kruszywo budowlane, które były senator PiS-u wykorzystał do budowy boiska w Stróżach a także oświetlenie dla stadionu w tej miejscowości.
Jeśli zarzuty okażą się prawdziwe, senatorowi Kogutowi grozi do 12 lat więzienia.