Na sesjach gminnych rad zapadają istotne dla mieszkańców decyzje, ale nie każdy ma czas, by w nich uczestniczyć.
- Odbywają się one w tygodniu i to w godzinach, gdy większość z nas jest w pracy. Niby wybraliśmy swoich przedstawicieli, ale nie mamy bladego pojęcia, jak pracują i co uchwalają - mówi Paweł Hamerski ze Stryszowa.
W odpowiedzi m.in. na takie skargi siedmiu radnych gminy chciałoby, żeby nagrywano sesje, aby można je było potem zobaczyć, np. za pośrednictwem portalu youtube. Siedmiu innych rajców jest jednak przeciwko temu pomysłowi, tłumacząc, że to by ich stresowało. Jeden wstrzymał się od głosu.
- Mnie jest to w zasadzie obojętne, ale część radnych kamera deprymuje - mówi wójt Jan Wacławski. Radni w tej sprawie wciąż nie podjęli decyzji
ZOBACZ RÓWNIEŻ: INFO Z POLSKI 15.06 2017 - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju
Źródło: vivi24, x-news