Przy dużej liczbie turystów w czasie ferii i tym samym zwiększonym poborze wody sytuacja stała się poważna. Gmina postanowiła od razu spróbować temu zaradzić. Na dniach ruszą więc prace przy dodatkowym odwiercie głębinowym. Niedobory wody bieżącej w Suchem powodują utrudnienia w normalnym funkcjonowaniu domów prywatnych i kwater turystycznych. Taka sytuacja trwa, niestety, od lat osiemdziesiątych.
- Zawsze mieliśmy z tym problemy - mówi mieszkaniec Suchego Józef Piech. - Co roku przy mrozach poziom wód się zmniejszał albo jej brakowało. A bez wody przecież nie da się żyć ani pracować.
Nieustanne niedobory wody są nie lada bolączka zarówno dla mieszkańców, jak i dla przedsiębiorców.
- Standard życia rośnie, przybywa budynków mieszkalnych, kwater turystycznych - zauważa Józef Piech. - Przybywa też turystów, a wody jest coraz mniej.
W tym roku sytuacja trzeba było zorganizować dowóz wody beczkowozami. Trudną sytuację mieszkańców może poprawić wykonanie dodatkowego odwiertu głębinowego i podłączenie nowego źródła do już istniejącego zbiornika. - Już nieraz w Suchem brakowało wody w kranach - zgadza się wójt gminy Poronin Bronisław Stoch. - W tym roku było to szczególnie problematyczne dla mieszkańców i turystów. Nie można było dłużej zwlekać, więc podjęliśmy decyzję o szybkim wykonaniu dodatkowego odwiertu.
Prace mają się rozpocząć w tym tygodniu. Została wybrana firma, która pracowała już na terenie gminy.
- Do sześciu tygodni nowe źródło powinno zostać podłączone do zbiornika - zapewnia wójt Bronisław Stoch. Z tej decyzji cieszą się mieszkańcy, którzy już i tak zbyt długo czekali na interwencję w tej sprawie. Teraz mają nadzieję na ostateczne rozwiązanie ich problemów.
- Wykonanie nowego odwiertu to bardzo dobry manewr ze strony gminy - stwierdza rzeczowo Józef Piech. - Może w końcu problemy z wodą znikną? - Szkoda, że tak późno się do tego zabrali - dodaje inny mieszkaniec Suchego, pan Władysław. - Ale jak to mawiają, lepiej późno niż wcale.
Odwiert zostanie wykonany ze środków gminy. Poronin wyda na to 116 tysięcy złotych z własnej kasy.
- Wniosek o dofinansowanie z Unii Europejskiej na wykonanie takiego odwiertu niestety nie przeszedł - wyjaśnia Stoch. - Nie możemy jednak czekać na powtórne jego rozpatrzenie, zatem gmina postanowiła sfinansować te prace z własnych środków.
W gminie Poronin już planuje się kolejne odwierty, aby definitywnie usunąć wodne problemy. Te następne mają być już finansowane z dotacji Unii. - Będziemy składać wnioski. Mamy nadzieję, że tym razem przejdą one formalne procedury i gmina otrzyma unijne wsparcie - mówi Stoch. Jest spora szansa, że gmina Poronin upora się z wodnym problemem. tak jak to udało się Bukowinie Tatrzańskiej.
