Ulica Główna w Szczawnicy to wiodąca droga, którą prowadzi wjazd i wyjazd z miasta. To od tej drogi rozchodzą się boczne uliczki po miejscowości. To właśnie tu w centrum miasta znajdował się postój taxi. Jeszcze zanim remont się rozpoczął, szczawniccy taksówkarze w 2021 roku zwrócili się o powiększenia tego postoju o dodatkowe miejsce. Pismo skierowali do Powiatowego Zarządu Dróg w Nowym Targu, który odpowiada za ul. Główną. Jakieś było ich zdziwienie, gdy po remoncie zamiast większego postoju, okazało się, że go w ogóle nie będzie. PZD bowiem zwrócił się do urzędu miasta Szczawnicy o wydanie opinii ws. pomysłu taksówkarzy. Magistrat negatywnie zaopiniował pomysł, motywując to bezpieczeństwem pieszych, gdyż w rejonie zatoki znajduje się przejście dla pieszych.
Po remoncie powstała więc zatoka postojowa, ale z zakazem postoju. Oznacza to, że do zatoki mogą wjechać taksówki, by wysadzić pasażerów, a nie jak do tej pory - stać i czekać na klienta.
W mieście nie ma komunikacji regularnej, tylko prywatne busy. Te obsługują komunikacje wzdłuż ulicy Głównej. Aby dojechać do kwater czy przychodni w innym rejonie miasta kuracjusze muszą skorzystać z usług taksówkarzy.
- Przyjeżdżając do miasta turysta jak wysiadają z autobusu to właśnie przy ul. Głównej, tam gdzie dawniej był postój. Aby dotrzeć do sanatorium muszą wziąć taksówkę, bo raczej trudno jest dojść pod górę z walizkami. A zazwyczaj taki kuracjusz to osoba starsza, schorowana. Do tej pory było wygodnie. Turysta wysiadał z autobusu i dwa kroki dalej był postój taksówek - wyjaśnia Piotr Bańkosz, kierowca taksówki z Szczawnicy.
W mieście jeszcze kilka lat temu w rożnych częściach miasta funkcjonowały postoje m.in. przy parkingu przy ul. Pienińskiej, przed domem towarowym „Halka” czy przy Placu Dietla. Teraz pozostał tylko postój w pobliżu dawnego dworca PKS. Miejsce to jest jednak oddalone od ul. Głównej około 300 metrów. Jak mówią kierowcy taxi – raczej nikt tam nie zagląda. Miejsce jest odludne.
Likwidacja postoju jest problematyczna dla turystów, którzy po przyjeździe do Szczawnicy nie wiedzą, jak zamówić taksówkę, aby dotrzeć do miejsca zakwaterowania. Teraz będą musieli zamawiać taksówkę przez telefon co zapewne wydłuży czas podróży.
W związku z likwidacją postoju przy ul. Głównej, taksówkarze z Szczawnicy zwrócili się z pismem do burmistrza miasta Grzegorza Niezgody i starosty nowotarskiego Krzysztofa Fabera z prośbą o przywrócenie dotychczasowych miejsc postojowych, a dodatkowo stworzyć nowe w pobliskiej miejscowości Jaworki.
- Tak, wpłynęło do nas takie pismo, ale jeszcze nie zdążyliśmy na nie odpowiedzieć - skwitował burmistrz miasta Szczawnica. - Tam jest postój, ale po to by wysadzić pasażerów lub zabrać. Rozumiem, że to jest dla taksówkarzy nowa sytuacja, ale muszą się do niej przyzwyczaić. Na pewno jest inaczej. Czy to utrudni prowadzenie biznesu taksówkarzem, to się okaże w trakcie funkcjonowania tego rozwiązania. Modernizacja tej drogi to inwestycja Powiatowego Zarządu Dróg w Nowym Targu, w ramach projektu „ Bezpieczeństwo na przejściu dla pieszych”, bo przy ulicy Głównej jest przejście, które było zasłonięte z dwóch stron przez samochody - dodał Grzegorz Niezgoda.
Właściciele taksówek twierdzą, że likwidacja kolejnego postoju w znacznym stopniu utrudni prowadzenie biznesu w dobie szalejącego kryzysu. Sytuacja może doprowadzić konieczności zamknięcia działalność oraz wykluczyć z możliwości wykonywania zawodu taksówkarza.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
