Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szlaki papieskie w Małopolsce (cz. 6). Chodź na Turbacz!

Urszula J. Własiuk
Gorce.  Szałasowy  Ołtarz  na Polanie Filasowej pod szczytem Turbacza.
Gorce. Szałasowy Ołtarz na Polanie Filasowej pod szczytem Turbacza. Tadeusz Własiuk
Po nabożeństwie różańcowym w Ludźmierzu, 7 VI 1997 roku, z udziałem Jana Pawła II, wierni skandowali gromko: „Zostań z nami... zostań z nami” i „Ty jesteś Piotrem”. Ojciec Święty uradowany widokiem gór, szczególnie Gorców, które z wysokości ołtarza polowego miał cały czas w zasięgu wzroku, odpowiedział wesoło: ...chodź na Turbacz - o, widać go!. I wskazał dłonią na znajomy szczyt.

Gorce - „gniazdo polskich Karpat”, to ciekawa i bardzo malownicza grupa górska w Beskidach Zachodnich; ma 40 km długości i ok. 15 km szerokości. Od północy graniczy z Beskidem Wyspowym, od wschodu z Beskidem Sądeckim, od południa - zamkniętego na horyzoncie łańcuchem Tatr - z Pieninami, Spiszem i Kotliną Orawsko-Nowotarską, a od zachodu - z Pasmem Podhalańskim. Granice naturalne Gorców tworzą rzeki: Raba, Mszanka, Kamienica i Dunajec oraz potoki: Charczynka i dolny odcinek Lepietnicy.

Te niewysokie, przyjazne góry - położone ok. 80 km od Krakowa - przyciągają turystów spragnionych spokoju i ciszy, poszukujących terenów do uprawiania turystyki pieszej i narciarskiej. Najwyższym szczytem Gorców jest Turbacz (1311 m n.p.m.), który z rozchodzącymi się w kilku kierunkach ramionami uformowanymi z nieco niższych wzniesień: Jaworzyną Kamienicką (1288 m n.p.m.), Kiczorą (1282 m n.p.m.), Gorcem (1228 m n.p.m.), Kudłoniem (1276 m n.p.m.) i Mostownicą (1251 m n.p.m.) - tworzy „gniazdo Turbacza”. Odrębne jest Pasmo Lubania (Lubań 1211 m n.p.m.), połączone z Turbaczem Przełęczą Knurowską i opadające w stronę doliny Dunajca. Gorce posiadają wyjątkowe walory krajobrazowe.

Góry te rozsławił Seweryn Goszczyński; przebywając w 1832 roku przez kilka miesięcy w gościnie u właściciela Łopusznej - Leona Tetmajera, wędrował po Gorcach, zapisywał baśnie, legendy, obyczaje i zwyczaje ludu. Największe zasługi dla szerszego zainteresowania Gorcami mieli: Władysław Orkan pisarz i poeta, dla którego były one ziemią rodzinną i im poświęcił całą swoją twórczość, oraz Kazimierz Sosnowski - działacz PTT, organizator turystyki beskidzkiej, autor pierwszego obszernego artykułu na temat Gorców, który ukazał się w 1912 roku na łamach „Pamiętnika Towarzystwa Tatrzańskiego”.

W latach pięćdziesiątych XX wieku, gdy ks. Karol Wojtyła wędrował z przyjaciółmi po „goreckich” szlakach, nie było schronisk na Turbaczu, Lubaniu i Starych Wierchach, ponieważ zostały spalone w czasie wojny. Co robić, gdy noc zaskoczyła w górach? Turyści korzystali często z noclegu na sianie, w pasterskich szałasach. Czynił tak również Ksiądz Wojtyła, który wyruszał wiele razy na wycieczki w Gorce z miejscowości położonych na obrzeżach pasma. Towarzyszyła mu zwykle grupa młodej krakowskiej inteligencji, często również zaprzyjaźnieni księża i naukowcy różnych specjalności. Jak wspominali, tematyką rozmów były najczęściej zagadnienia filozoficzne, z odwołaniem się do dzieł św. Tomasza z Akwinu, co nasunęło pomysł, aby przez analogię uznać Propagatora Arystotelesa patronem Szlaków Papieskich w Gorcach.

Niektóre trasy i daty wypraw turystycznych Księdza Wojtyły pozostały w notatkach, czasem tylko w pamięci towarzyszących mu osób. Dane te stanowiły podstawę do opracowania mapy Szlaków Papieskich w Gorcach i jej opisania.

Istnieją w Gorcach cztery miejsca, o których można powiedzieć z całą pewnością, że tam ks. Karol Wojtyła odprawiał poza świątynią Mszę świętą. Są to: kapliczka Lubomirskich w Rzekach, szczyt Lubania, dom na os. Skałka w Ochotnicy Górnej oraz szałas na polanie Filasowej pod szczytem Turbacza, gdzie dzisiaj stoi „Szałasowy Ołtarz”.

Szlaki papieskie w Małopolsce (cz. 6). Chodź na Turbacz!

Rabka-Zdrój od przeszło stu lat słynie jako uzdrowisko. Klimat i inhalacje z rabczańskich wód mineralnych są wskazane szczególnie w leczeniu dziecięcych chorób alergicznych i układu oddechowego. Rabka specjalizuje się także w leczeniu i rehabilitacji schorzeń układu krążenia, reumatycznych i układu nerwowego. Położenie miejscowości na styku Gorców, Beskidu Wyspowego i Pasma Podhalańskiego sprawia, że krzyżują się tu szlaki turystyczne, które prowadzą we wszystkie okoliczne góry. Miasto leży w kotlinie, otoczonej górami, w korytach potoków Słonka i Poniczanka, które wraz z potokiem Lubońskim łączą tu swe wody z Rabą. Uzdrowisko założył w poł. XIX wieku właściciel klucza rabczańskiego Julian Antoni Zubrzycki. W dziele wspierał go Józef Dietl, profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego, założyciel Komisji Balneologicznej. Zubrzycki wybudował pierwsze łazienki, pijalnię i wille dla gości. Stworzył mocne podwaliny pod przyszłe uzdrowisko, a tym samym bardzo podniósł znaczenie samej Rabki - dotychczas mało znanej wioski w górach. Następny właściciel, Kazimierz Kaden, lekarz pediatra z dużym doświadczeniem zawodowym, doprowadził uzdrowisko do rozkwitu. Po wojnie komuniści zabrali właścicielom Rabkę i przejęli uzdrowisko. W latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku otrzymała status miasta.

Skarbem Rabki jest modrzewiowy kościół z początku XVII wieku pw. Św. Marii Magdaleny. Od czasu zbudowania na początku XX wieku nowej murowanej świątyni, mieści się w nim, z inicjatywy Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego, Muzeum Etnograficzne im. Władysława Orkana. Ekspozycja obejmuje kulturę górali Zagórzan, Kliszczaków, Podhalan i Białych.

Do roku 1976, gdy kard. Karol Wojtyła powołał nową parafię przy Kaplicy Zdrojowej pw. Św. Teresy od Dzieciątka Jezus, parafia Św. Marii Magdaleny obejmowała całą Rabkę.

Ksiądz Karol Wojtyła był mocno związany z Rabką. Stąd wiele razy wychodził z grupą krakowskiej młodzieży w góry; zatrzymywali się w domu sióstr nazaretanek. W latach 1953-1958 wygłaszał w Kaplicy Zdrojowej nauki rekolekcyjne wielkopostne dla młodzieży licealnej; nocował wtedy w Białym Dworku przy ul. Orkana 24. Głosił rekolekcje także dla różnych grup zawodowych - głównie lekarzy. Odwiedzał znajomych księży, którzy przybywali do Rabki na odpoczynek. Wizytując parafię spotykał się z ludźmi również poza kościołem - przy osiedlowych kapliczkach, w punktach katechetycznych, odwiedził wszystkie domy sióstr zakonnych.

Szlak Kardynalski. Nazwa zwyczajowa odcinka szlaku niebieskiego z Obidowej na Stare Wierchy. Upamiętnia częste wędrówki kard. Stefana Sapiehy tą trasą, w czasie jego wypoczynkowych i leczniczych pobytów w Rabce. Kardynał bardzo lubił góry, ale dłuższe wycieczki utrudniała mu astma. Był więc podwożony góralską bryczką na Obidową, skąd łagodnym podejściem udawał się na Stare Wierchy i tą samą drogą powracał. Z Obidowej wychodził w Gorce.

Olszówka. Wieś letniskowa, na skraju Gorców i Beskidu Wyspowego, rozciągnięta malowniczo w dolinie potoku Olszówka, dopływu Raby. Zabytkowy drewniany kościół pw. Św. Jana Chrzciciela, który pamiętał wizyty kard. Karola Wojtyły, spłonął w nocy z 15/16 września 1993 roku, wraz z cennym, głównie XVIII-wiecznym, wyposażeniem. Prawdopodobnie został podpalony - podobnie jak w sąsiednim Niedźwiedziu. Była to wielka strata dla polskiej kultury.

W Olszówce odbyły się pierwsze rekolekcje oazowe w Archidiecezji Krakowskiej. Ośrodek ten zorganizowali i wyposażyli księża: Władysław Gil, Jan Głód, Antoni Pawlita, Krzysztof Sojka i Tadeusz Szarek przy poparciu miejscowego proboszcza ks. Stanisława Szańcy. Pierwszy turnus (25 VI - 11 VII 1971) prowadzili ks. Władysław Gil i ks. Jan Głód, drugi turnus - ks. Tadeusz Szarek i Krzysztof Sojka. Były to rekolekcje I stopnia i brało w nich udział łącznie ok. stupięćdziesięciu uczestników. Tę datę przyjmuje się jako początek oaz wakacyjnych w Archidiecezji Krakowskiej.

„Śladem” papieskim jest tu pamiątkowy kamień położony przy bocznej uliczce nieopodal kościoła, nazwanej Drogą Kardynała Wojtyły; na tablicy widnieje napis: Był niezwykłym przewodnikiem na zwykłych drogach życia/ na pamiątkę spotkań w latach 1971-1978 arcybiskupa krakowskiego Ks. Kard. Karola Wojtyły z młodzieżą oazową w Olszówce i pogodnych wieczorów przy ognisku w „Raju” w towarzystwie kapelana ks. Stanisława Dziwisza/ Oazowicze i mieszkańcy Olszówki/ Olszówka, 19 września 2009.

Niedźwiedź i Poręba Wielka - dla rozróżnienia bp Karol Wojtyła w protokole wizytacyjnym z 1970 roku użył trafnego określenia „Orkanowa”, bowiem miejscowości o nazwie „Poręba”, także „Wielka” jest kilka w samym tylko krakowskim. Obie wsie letniskowe w dolinach potoków Porębianka i Konina, między wzniesieniami Potaczkowej (747 m n.p.m.) i Witowa (520-580 m n.p.m.), leżą tak blisko, że przybyszowi z zewnątrz trudno się zorientować w którym miejscu przebiega ich granica administracyjna. Łączy je historia. Losy porębiańskiego klucza związane są ze znakomitymi rodami najpierw Lubomirskich, którzy gospodarzyli tu przez cały XVII wiek, a następnie - do 1945 roku - Wodzickich. W czasie II wojny światowej, Ludwik, ostatni z hrabiów Wodzickich, walczył po stronie aliantów; do Polski już nie wrócił. Opuszczony dwór w Porębie zajęli Niemcy i traktowali rezydencję jako zameczek myśliwski. W nocy z 27/28 stycznia 1945 roku, oddział partyzancki Armii Ludowej stacjonujący na Starych Wierchach, podpalił dwór i dworskie zabudowania gospodarcze. Po II wojnie światowej dobra wielkoporębskie zawłaszczył Skarb Państwa.

Obecnie na obrzeżach pozostałości parku dworskiego ma swoją siedzibę dyrekcja Gorczańskiego Parku Narodowego (GPN), który od 1981 roku zarządza parkiem w Porębie i gorczańskimi lasami.

Niedźwiedź był znany z XVII-wiecznego pięknego modrzewiowego kościoła parafialnego pw. Św. Sebastiana, który spłonął wraz z wyposażeniem, podpalony w 1992 roku. W tym kościele kilka razy był kard. Karol Wojtyła z racji wizytacji i pogrzebów proboszczów. Na pewno wstępował też incognito wracając przez Koninę z górskich wycieczek.

Szlaki Papieskie upamiętniają kamień i krzyż w kształcie papieskiego pastorału przy wejściu na teren starego kościoła i do kaplicy ocalałej z pożaru.

„Orkanówka”, Dom Władysława Orkana w Porębie-Zagroniu, stoi w malowniczym miejscu, przy zielonym szlaku z Niedźwiedzia na Turbacz, u stóp wzniesień: Starmachowskiego Gronia (730 m n.p.m. ) i Pustki (750 m n.p.m). Obecnie mieści się w nim muzeum biograficzne poety, które gromadzi i przechowuje pamiątki związane z jego życiem. „Piewca Gorców” urodził się i wychował pod Starmachowskim Groniem, został ochrzczony w starym kościele, tutaj też odbyły się egzekwie jego żony i córki, pochowanych na miejscowym cmentarzu.

Przełęcz Przysłop (752 m n.p.m.) rozgranicza masyw Kudłonia w Gorcach od grupy Mogielicy - najwyższego szczytu Beskidu Wyspowego. Jest jednym z najlepszych punktów widokowych w tym rejonie. Na przełęczy krzyżują się Szlaki Papieskie i szlaki turystyczne. Tędy przebiega granica diecezji krakowskiej i tarnowskiej. W okolicy przełęczy - przysiółek Rzeki, założony prawdopodobnie przez czeskich i niemieckich hutników, sprowadzonych pod koniec XVII wieku do pracy w hucie szkła na polanach Trusiówka i Hucisko. Przybysze często zakładali tu rodziny i zostawali na stałe. Jest to piękny zakątek w sercu gór, w dolinie Kamienicy - najdłuższego i najbardziej malowniczego potoku w Gorcach. Kamienica bierze swój początek w źródliskach pod szczytem Turbacza, łączy swe wody z Dunajcem w miejscowości Zabrzeż.

Ksiądz Wojtyła był w Rzekach przynajmniej kilka razy, przeważnie z grupą młodych ludzi. Spali u zaprzyjaźnionych gazdów. W tamtym czasie Rzeki były wioską „na końcu świata”. Długą, głęboką i silnie zalesioną dolinę Kamienicy zaliczano wtedy do najdzikszych miejsc w Polsce. Jak pamiętają starsi mieszkańcy Rzek, ks. Karol Wojtyła odprawiał kilkakrotnie Msze św. w małej kapliczce Lubomirskich. Uczestniczyli w nich także mieszkańcy przysiółka. Kapliczka stoi na niewielkim wzniesieniu na dnie doliny, w miejscu nazywanym „Ogrody”.

„Papieżówka”. Nazywana jest tak zarówno niewielka polana w dolinie Kamienicy jak i koliba stojąca na jej urwistym brzegu. Potok płynie tu z głośnym szumem, żłobiąc głęboką, cienistą dolinę w kamienistych zboczach gór, tworząc malownicze boniory i spady. Polanka, zwana dawniej „do Grabca”, obecną nazwę wzięła od małego, niepozornego szałasu, który został tu zbudowany w latach 60. XX wieku przez nadleśnictwo w Kamienicy. Przeznaczony był dla drwali, aby mieli gdzie schronić się przed deszczem i zimnem. Urządzone prymitywnie wnętrze ogrzewane było piecykiem typu „koza”. Stał tu stół, ława i prycza wyścielana cetyną.

Szałas zaczęto nazywać „Papieżówką” od czasu wyboru na papieża metropolity krakowskiego kard. Karola Wojtyły, który w lipcu 1976 roku mieszkał w nim za wiedzą nadleśnictwa przez blisko trzy tygodnie. W samotności, w otoczeniu gór przygotowywał się na 41. Kongres Eucharystyczny w Filadelfii.

W pobliżu szałasu stoi głaz z pamiątkową tablicą o treści: „Pilnujcie mi tych szlaków! Jan Paweł II - Nowy Targ, 8 czerwca 1979 r.; Najznamienitszy Turysta Ojciec Święty Jan Paweł II w górach modlił się i wypoczywał, ukochał Gorce. Na pamiątkę wielokrotnego w Rzekach przebywania - Mieszkańcy Gorców, Beskidu Wyspowego, Uczestnicy I Zlotu Szlakami Papieskimi, Fundacja Szlaki Papieskie; Rzeki, lipiec 2005 r.”.

Do szałasu można dojść z Rzek w 45 minut wygodnym leśnym duktem wzdłuż potoku. Prowadzi tędy żółty szlak turystyczny i Szlak Papieski na Turbacz.

Turbacz (1310 m n.p.m.) - symbol góralskiej „ślebody”. Najwyższy szczyt Gorców. W najwyższym punkcie leży skała, nazywana „Kamieniem Konfederatów”, z napisem, który Władysław Orkan i Kazimierz Sosnowski wiązali z imieniem i nazwiskiem Koldrasa Lackiego, zmarłego z ran konfederata barskiego - mieli go pogrzebać w tym miejscu towarzysze broni. W październiku 2001 roku na Kamieniu Konfederatów umocowano tablicę upamiętniającą ratowników Grupy Podhalańskiej GOPR. Szczyt Turbacza oznaczony jest kamiennym obeliskiem i żelaznym krzyżem, który stanął w 1985 roku z inicjatywy Czesława Pajerskiego. Na krzyżu umieszczony jest wizerunek Pana Jezusa Miłosiernego na tle Gorców. Poświęcił go ks. Józef Tischner. Obecne schronisko im. Władysława Orkana, wzniesione w latach pięćdziesiątych XX wieku, jest trzecim z kolei.

Kardynał Karol Wojtyła był na Turbaczu zawsze, ilekroć zawędrował w Gorce.

Kaplica Partyzancka Matki Bożej Leśnej - Królowej Gorców na polanie Rusnakowej, została zbudowana „Bogu na chwałę - Ojcu Świętemu ku radości - Górom na urodę - Turystom ku pożytkowi” przez Czesława Pajerskiego z Nowego Targu, wielkiego patriotę, działacza krajoznawczego i społecznego, opiekuna zabytków Podhala, kustosza Muzeum Podhalańskiego w Nowym Targu. Wraz z przyjaciółmi zbudował na swojej polanie kaplicę na planie Krzyża Virtuti Militari; klucz do niej wręczyli Ojcu Świętemu goprowcy po Mszy św. na lotnisku w Nowym Targu. „Pilnujcie mi tych szlaków!” - powiedział, dziękując, wzruszony Papież.

Kaplica zaprojektowana w oparciu o głęboką, przemyślaną symbolikę patriotyczną, stała się słynna dzięki corocznym Mszom św. „ślebodnym”, odprawianym przez ks. Józefa Tischnera, kapelana Związku Podhalan. Uczestniczyła w tych spotkaniach modlitewnych ludność z Podhala i z całej Polski z pocztami sztandarowymi organizacji góralskich, kombatanckich i polonijnych. Tematem kazań ks. Tischnera zawsze była wolność i rozważania jak ją rozsądnie zagospodarować, miłość, honor, mądrość, wiara, odwaga, wspólnota, życie w iluzji i życie w prawdzie. Często mówił gwarą.

Powstanie kaplicy sprzyjało zorganizowaniu w rejonie Turbacza stałego duszpasterstwa turystów, goprowców, pasterzy i pracowników schroniska. Od blisko 40 lat Ośrodkiem Duszpasterskim Ludzi Gór na Turbaczu opiekują się księża sercanie. Msze św. w sezonie turystycznym od maja do października w niedziele i święta o godz. 8.00, 11.00, 16.00.

Szałasowy Ołtarz stoi na Polanie Filasowej pod szczytem Turbacza, w miejscu dawnego okołu (stodoły). Wraz z głazem, pamiątkową tablicą i wysokim krzyżem upamiętnia poranną Mszę św. odprawioną przez Księdza Wojtyłę 17 IX 1953 roku we wrotach szałasu, na ołtarzu z deski położonej na sianie, dla towarzyszącej mu grupy młodych ludzi i gorczańskich pasterzy, którzy w tym czasie przebywali na hali. Miejsce odszukał Tadeusz Kochański z Krakowa, kustosz Ośrodka Historii i Kultury Turystyki Górskiej na Turbaczu, który z racji pełnionej funkcji gromadził dokumentację ciekawych wydarzeń związanych z Gorcami i Turbaczem. Wspólnie z Fundacją Szlaki Papieskie (wtedy jeszcze Komitetu Organizacyjnego Szlaków Papieskich) podjęli decyzję upamiętnienia miejsca w sposób przywołujący wspomnienie sytuacji sprzed pięćdziesięciu lat. Tak narodził się pomysł odtworzenia ściany frontowej szałasu, tworzącej historyczny ołtarz. Pierwsza Msza św. została odprawiona 17 IX 2003 roku. Uczestniczyli w niej jeszcze świadkowie wydarzenia. Inicjatywa bardzo cieszyła Jana Pawła II. Miejsce, na którym stoi, Jan i Maria Zapotoczni z Obidowej podarowali wkrótce na rzecz kultu parafii w Klikuszowej. Po halnym, który zniszczył pierwszą konstrukcję, mieszkańcy z Klikuszowej i Obidowej postawili identyczny nowy, dbają też o wszelkie naprawy. Co roku, w trzecią niedzielę września o godz. 12.00 odprawiana jest przy Ołtarzu Msza św. za wstawiennictwem św. Jana Pawła II, kończąca sezon turystyczny na Szlakach Papieskich, organizowana wspólnie z Klikuszowianami przez Fundację Szlaki Papieskie.

Klikuszowa. Duża podhalańska wieś, wzdłuż potoku Lepietnica, na zachodnich obrzeżach stoków Gorców. W dawnych czasach przechodził tędy szlak handlowy z Krakowa przez Stare Wierchy i Nowy Targ, na Orawę i Spisz. Do klikuszowian należały tatrzańskie hale Pysznia i Pisana. Pod koniec XIX wieku odkupił je hrabia Zamoyski, a górale w zamian nabyli hale w Gorcach. Klikuszowa słynęła ze znakomitej jakości sera zwanego „brus”, białego sera klaganego (podpuszczkowego).

Lubań (1211 i 1225 m n.p.m.). Najwyższy dwuwierzchołkowy szczyt we wschodniej części Gorców. Polana Wierch Lubania (1200 m n.p.m.), leżąca między dwoma wierzchołkami góry, słynie - przy dobrej widoczności - ze znakomitej panoramy Tatr, Pienin, Spisza i doliny Dunajca z Zalewem Czorsztyńskim. Pierwszy szlak turystyczny w Gorcach, z Krościenka na Lubań, wytyczył i oznakował w roku 1912 Kazimierz Sosnowski.

Ksiądz Wojtyła wiele razy był na Lubaniu. W styczniu 1955 roku podczas jednej z dłuższych wycieczek narciarskich, przy pięknej zimowej pogodzie, ks. Karol Wojtyła odprawił Mszę św. na szczycie Lubania na ołtarzu z nart. Świątynią była niezwykle piękna zimowa sceneria gór z panoramą ośnieżonych Tatr w oddali. W pobliżu tego miejsca od 2004 roku stoi Krzyż w kształcie papieskiego pastorału. Fundatorami byli Anna i Kazimierz Wolscy z Mizernej oraz Helena i Bronisław Wolscy z Krośnicy, inicjatorem ks. Stanisław Wojcieszak, współzałożyciel Społecznego Komitetu Organizacyjnego Szlaków Papieskich (późniejszej Fundacji Szlaki Papieskie).

Skałka (850 m n.p.m.) w Ochotnicy Górnej. „Wojtyłowa Gazdówka”. Najwyżej położona część przysiółka Jamne, wciśniętego w głęboką roztokę potoku Jamne, w otulinie Gorczańskiego Parku Narodowego. Miejsce o wyjątkowych walorach widokowych. W czasie wojny Skałka była dobrym miejscem dla partyzantów, którzy w roku 1944 utworzyli tu duży obóz oddziału kpt. Juliana Zapały „Lamparta”. Na wysokości 1005 m n.p.m., najwyżej we wsi, stoi tutaj „Wojtyłowa Gazdówka” - stary góralski dom rodziny Janczurów. Został tak nazwany przez mieszkańców Ochotnicy Górnej na pamiątkę ks. Karola Wojtyły, który mieszkał w nim na przełomie stycznia i lutego 1955 roku.

Na ścianie Gazdówki, współuczestnicy tamtej wyprawy umieścili w 2003 roku pamiątkową tabliczkę z brązu, z informacją: Ten dom/ Józefa i Katarzyny Janczurów/ służył w dniach 20 I - 2 II 1955/ księdzu Karolowi Wojtyle późniejszemu papieżowi/ Janowi Pawłowi II/ i towarzyszącej mu młodzieży jako punkt wypadowy/ do wielu wycieczek narciarskich w okoliczne góry/ Tu codziennie odprawiał Mszę świętą. Dom wraz z przyległym terenem wykupiła wkrótce gmina Ochotnica Dolna z zamiarem utworzenia miejsca pamięci Ojca Świętego. Remont zakończył się w 2016 roku, w pierwszą rocznicę kanonizacji. Dom można zobaczyć także w środku; znajduje się w nim skromna ekspozycja pamiątek z tamtego okresu, która z czasem będzie się rozrastać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska