https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Szybkim pociągiem z Krakowa do Centralnego Portu Komunikacyjnego. Powstaną nowe połączenia kolejowe. Ale urzędnicy mają obawy

Piotr Tymczak
Bartosz Dybała
Centralny Port Komunikacyjny to planowany węzeł przesiadkowy między Warszawą i Łodzią, który ma zintegrować transport lotniczy, kolejowy i drogowy. W związku z tym gigantycznym przedsięwzięciem zaplanowano tzw. szprychy, czyli sieć połączeń kolejowych, dzięki którym będzie można szybko dojechać do największego w kraju lotniska. Wśród nich znalazły się też trasy z Krakowa i Małopolski, które mają być budowane przez najbliższą dekadę. Krakowscy urzędnicy pokładają w inwestycjach spore nadzieje. Jednocześnie składają uwagi, bo proponowane przez CPK warianty korytarzy kolejowych kolidują z bardzo ważnymi miejskimi zadaniami, w tym z budową Trasy Wolbromskiej i linii tramwajowej do Górki Narodowej.

Centralny Port Komunikacyjny. 3 mln Małopolan z dostępem do pociągów

W ramach CPK, w odległości 37 km na zachód od Warszawy, na obszarze ok. 3 tys. ha, ma zostać wybudowany port lotniczy, który w pierwszym etapie będzie mógł obsłużyć 40 mln pasażerów rocznie.

W ramach programu kolejowego CPK w całym kraju powstanie ok. 2 tys. km nowych linii. Projekt zakłada również modernizację istniejących torów. Tylko w samym województwie małopolskim powstanie około 180 km nowych tras dla pociągów, których inwestorem będzie spółka Centralny Port Komunikacyjny. Z kolei ok. 250 km torów zostanie zmodernizowanych przez PKP Polskie Linie Kolejowe.

- Szacujemy, że na terenie województwa małopolskiego w zasięgu linii Centralnego Portu Komunikacyjnego znajdzie się niemal 3 mln mieszkańców - mówi Konrad Majszyk, rzecznik CPK.

Dzięki realizacji inwestycji będzie można szybciej przemieszczać się między wieloma miastami. Przykładowo podróż pociągiem do Warszawy z Oświęcimia i Olkusza skróci się do ok. 1 godz. 40 minut (teraz przejazd trwa czasami nawet 5 godzin), a z Krakowa do 1 godz. 50 minut (obecnie jadąc pociągiem Express InterCity Premium krakowianie dojeżdżają do stolicy w 2,5 godziny). Dzięki budowie "szprych" CPK ogromną różnicę odczują też mieszkańcy Zakopanego i odwiedzający to miasto turyści. Przejazd między stolicą Polski a stolicą Tatr z ponad 6 godz. obecnie spadnie do ok. 3 godz. 30 min.

Jak chodzi o Małopolskę, to w pierwszej kolejności CPK chce ogłosić przetarg na uzyskanie decyzji środowiskowej dla budowy linii kolejowych nr 111 Biała Błotna - Chełmek, jak również nr 113 Katowice - Kraków. - Jest na liście postępowań, oczekujących obecnie na uruchomienie - poinformował nas rzecznik prasowy spółki. Zostanie też opracowane studium wykonalności dla tych inwestycji, które pozwoli na wyłonienie kilku wariantów przebiegu nowych tras dla pociągów.

- Ostatecznie wybierzemy wariant inwestorski, czyli preferowany przebieg linii, który będzie uszczegóławiany w ramach prac projektowych. W ramach studium wykonalności analizowanych będzie również szereg rozwiązań zarówno dotyczących przebiegu linii kolejowych, jak też lokalizacji stacji i przystanków pasażerskich - o charakterze regionalnym i dla Kolei Dużych Prędkości - wyjaśnia Majszyk.

Zwraca uwagę na transgraniczny charakter inwestycji, planowanych przez spółkę. Szprychy CPK są bowiem skoordynowane z inwestycjami naszych sąsiadów, co ma sprawić, że mieszkańcy Małopolski praktycznie znajdą się na trasie linii Tallin - Budapeszt (to łącznie 1700 km). Będzie ich od niej dzielił krótki odcinek do Katowic, do których już dziś mogą dojechać pociągiem w godzinę. Docelowo podróż pociągiem możliwa będzie zarówno na północ do państw bałtyckich, jak i na południe do stolicy Węgier.

Dla przykładu: z Katowic do Wilna dojedziemy w ok. 5 godz. 40 minut (obecnie taka podróż trwałaby 10,5 godz.), do Rygi w 6 godz. 50 minut (dziś ponad 10 godz.), do Ostrawy w ok. 45 minut (obecnie ok. 2 godz.), a do popularnego wśród Polaków Budapesztu w ok. 4 godz. (teraz to minimum 7 godz. 20 min).

CPK a Kraków. Co na to urzędnicy?

Przedstawiciele Urzędu Miasta Krakowa liczą na to, że jednym z plusów budowy nowych tras dla pociągów w ramach Centralnego Portu Komunikacyjnego będzie usprawnienie połączeń w skali całego naszego kraju, a tym samym powiązań kolejowych stolicy Małopolski z głównymi miastami w Polsce.

Jednocześnie urzędnicy obawiają się, że CPK może stanowić zagrożenie dla funkcjonowania podkrakowskiego lotniska w Balicach. - Wydaje się jednak, że pozycja Krakowa jako ważnego ośrodka metropolitalnego w Polsce i Europie sprawi, że Balice utrzymają wysoką pozycję i znaczenie w sieci europejskich portów regionalnych - przekonuje Patrycja Piekoszewska z UMK.

Magistrat podkreśla, że na etapie opiniowania Strategicznego Studium Lokalizacyjnego CPK miasto zgłosiło uwagi do proponowanych przez spółkę wariantów korytarzy kolejowych. - Wskazywaliśmy na kolizje z będącymi wówczas w przygotowaniu miejskimi inwestycjami - dodaje Patrycja Piekoszewska.

W studium CPK korytarze kolejowe na terenie Krakowa zostały wyznaczone w dwóch wariantach: wzdłuż realizowanej obecnie Trasy Wolbromskiej oraz wzdłuż istniejącej trasy dla pociągów nr 133. - Inwestycja kolejowa w wariancie pierwszym kolidowałaby z Trasą, a także z będącą w końcowej fazie realizacji linią tramwajową do Górki Narodowej - zwracają uwagę miejscy urzędnicy. Twierdzą, że gdyby mimo wszystko realizować trasę kolejową w tym wariancie, trzeba by ją poprowadzić w głębokim tunelu.

Również drugi wariant nie do końca odpowiada krakowskim urzędnikom. - W przypadku dobudowy dodatkowej pary torów na linii nr 133 należałoby się liczyć z kolizjami z istniejącą zabudową wzdłuż tej trasy, a także ze wzrostem uciążliwości dla terenów przyległych - przekonuje Patrycja Piekoszewska.

Miasto zamierza na bieżąco śledzić kolejne informacje, dotyczące realizacji CPK.

W spółce zapowiadają, że "priorytetem inwestycyjnym jest odcinek Warszawa - Centralny Port Komunikacyjny - Łódź, który powinien być przejezdny wraz z zakończeniem realizacji pierwszego etapu budowy lotniska, czyli w 2028 roku." - Pozostałe inwestycje, w tym te na terenie Małopolski, zaplanowane są w kolejnych latach, a ich uruchamianie planowane jest w latach 30. - twierdzą w CPK.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 13

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

:/
23 sierpnia, 10:19, Anka Krakowianka:

Duży, nowoczesny port lotniczy w centrum PL jest potrzebny przede wszystkim jako baza LOTu. Okęcie/Port Chopina zaczyna pękać w szwach, nie wspominając o przestarzałej infrastrukturze. Przykładem jest nowe lotnisko w europejskiej części Stambułu. Dla mnie pozytywny szok! Kłopot CPK polega na tym, że stanowi wizję politycznych miernot. Nie zaproponowano korzystnych ofert na wykup terenów, ogłoszono start lotniska do końca 2027 (teraz mówi się tylko o nitce linii kolejowej), nie zweryfikowano właściwie planów pod kątem zainteresowania głównych graczy na rynku lotniczym. Na dzisiaj korzyść z CPK dla mieszkańców Małopolski jest żadna. Nasz ruch lotniczy koncentruje się głównie na krótkich trasach i budżetowych liniach. I długi, długo to się nie zmieni.

Idź stąd, bocie śmierdzący

A
Anka Krakowianka
23 sierpnia, 15:02, Krakus:

Lotnisko w Balicach położone na wilgotnym terenie , notorycznie zamykane i właściwie już za blisko Krakowa - tego chcecie bronić ? A co do CPK to jest to żadne zagrożenie dla lotniska w Balicach ponieważ ma obsługiwać długie trasy , samolotów które i tak w Balicach nie wylądują . Więc zatrzymać rozbudowę pasa w Balicach , startować z CPK.

23 sierpnia, 15:26, Anka Krakowianka:

Popłynąłeś ostro z farmazonami. Większych głupot nie przeczytam do końca dnia. Balice są zamykane głównie przez określony poziom gęstości mgły. Nie więcej niż kilkanaście razy w ciągu roku. Dzisiaj nikt nie odważy się na zamknięcie czy ograniczenie rozwoju lotniska w Balicach. To brama nie tylko na Kraków czy Małopolskę. To również okno na świat. Rok 2023 zapowiada się rekordowo w historii operacji. Prędzej na Balicach wyląduje A380 czy B747 niż pierwszy pasażer postawi nogę na CPK.

23 sierpnia, 15:43, Krakus:

Kilkanaście razy do roku to mało ? W rzeczywistości raczej jest tego więcej , mijam codziennie lotnisko obwodnicą więc widzę co się tam dzieje.

Odpowiadając precyzyjnie. Balice nie są zamykane, działają 24/7/365, zdarza się że są wstrzymywane operacje lotnicze na kilka godzin m.in. przez gęstą mgłę (brak ILS kat. III), porywisty wiatr lub opady śniegu. Wystartowałeś z notorycznym zamykaniem lotniska a lądujesz ze wstrzymywaniem operacji zaledwie kilkanaście razy w roku. To żadna dramatyczna ilość, wkalkulowana w opłacalność funkcjonowania lotniska od strony właścicielskiej i ryzyka punktualnych lotów samolotami jakie czasem ponoszą pasażerowie. Gdyby zamknięcia były częstsze to Balice nie stanowiłyby silnych, nocnych baz dla linii Ryanair czy Wizzair. Porzuć nadzieję, że rozwój Balic zostanie wstrzymany. Drugi pas będzie na 100%.

K
Krakus
23 sierpnia, 15:02, Krakus:

Lotnisko w Balicach położone na wilgotnym terenie , notorycznie zamykane i właściwie już za blisko Krakowa - tego chcecie bronić ? A co do CPK to jest to żadne zagrożenie dla lotniska w Balicach ponieważ ma obsługiwać długie trasy , samolotów które i tak w Balicach nie wylądują . Więc zatrzymać rozbudowę pasa w Balicach , startować z CPK.

23 sierpnia, 15:26, Anka Krakowianka:

Popłynąłeś ostro z farmazonami. Większych głupot nie przeczytam do końca dnia. Balice są zamykane głównie przez określony poziom gęstości mgły. Nie więcej niż kilkanaście razy w ciągu roku. Dzisiaj nikt nie odważy się na zamknięcie czy ograniczenie rozwoju lotniska w Balicach. To brama nie tylko na Kraków czy Małopolskę. To również okno na świat. Rok 2023 zapowiada się rekordowo w historii operacji. Prędzej na Balicach wyląduje A380 czy B747 niż pierwszy pasażer postawi nogę na CPK.

Kilkanaście razy do roku to mało ? W rzeczywistości raczej jest tego więcej , mijam codziennie lotnisko obwodnicą więc widzę co się tam dzieje.

A
Anka Krakowianka
23 sierpnia, 15:02, Krakus:

Lotnisko w Balicach położone na wilgotnym terenie , notorycznie zamykane i właściwie już za blisko Krakowa - tego chcecie bronić ? A co do CPK to jest to żadne zagrożenie dla lotniska w Balicach ponieważ ma obsługiwać długie trasy , samolotów które i tak w Balicach nie wylądują . Więc zatrzymać rozbudowę pasa w Balicach , startować z CPK.

Popłynąłeś ostro z farmazonami. Większych głupot nie przeczytam do końca dnia. Balice są zamykane głównie przez określony poziom gęstości mgły. Nie więcej niż kilkanaście razy w ciągu roku. Dzisiaj nikt nie odważy się na zamknięcie czy ograniczenie rozwoju lotniska w Balicach. To brama nie tylko na Kraków czy Małopolskę. To również okno na świat. Rok 2023 zapowiada się rekordowo w historii operacji. Prędzej na Balicach wyląduje A380 czy B747 niż pierwszy pasażer postawi nogę na CPK.

K
Krakus
Lotnisko w Balicach położone na wilgotnym terenie , notorycznie zamykane i właściwie już za blisko Krakowa - tego chcecie bronić ? A co do CPK to jest to żadne zagrożenie dla lotniska w Balicach ponieważ ma obsługiwać długie trasy , samolotów które i tak w Balicach nie wylądują . Więc zatrzymać rozbudowę pasa w Balicach , startować z CPK.
p
pilot
23 sierpnia, 10:20, quest:

Drodzy Małopolanie, racją stanu dla naszego województwa jest dbanie o NASZ port lotniczy w Balicach, a nie budowany pod Warszawą CPK. To powinno być oczywiste !

Ważne jest, aby każdy mieszkaniec Krakowa lub innego miasta naszego regionu, miał zapewnioną jak najkrótszą drogę ze swojego domu do wejścia do samolotu. Zapewni to: a) najkrótszy czas dotarcia do punktu docelowego, b) najniższy koszt dotarcia na lotnisko. Przykładowo, chcecie lecieć do Barcelony, dysponując tym samym czasem, to korzystając z Balic będziecie już niemal w połowie drogi do Barcelony, korzystając z CPK będziecie dopiero prawdopodobnie dojeżdzać z Krakowa do Centralnego Portu" . I nie zapominajmy że PKP Intercity, przy całej sympatii do tej firmy, nie zawiezie nas, na to podwarszawskie lotnisko za darmo (co przy 4 osobowej rodzinie już na początek wyjazdu wygeneruje nam niezłe koszty).

Rozwój sieci kolejowej jest ważny, budowanie kolei szybkiej prędkości itd.Nikt temu nie przeczy. Inwestor informuje, że skróci to znacznie czas podróży np miedzy Krakowem a Warszawą. Ale nikt nie wspomina, że istniejące już tego typu połączenia EIP są niemal kilkukrotnie droższe od cen biletów np na pociągi kategorii IC.

Pytanie brzmi, ilu z nasz będzie stać na te projektowane linie kolejowe.

Kończąc swój wpis, proszę naszych samorządowców, dziennikarzy i wszystkich tych którzy maja na to wpływ, o skupieniu się przede wszystkim na dbaniu o dobro naszego lotniska "Kraków-Balice" a nie CPK.

Niech Pan/ Pani zaapeluje w pierwszej kolejności do tych, którzy póki co skutecznie zablokowali budowę nowego pasa startowego w Balicach a tym samym możliwość rozwoju tego lotniska.

T
Taka prawda
Najlepszym rozwiązaniem dla Krakowa (i dla Katowic) był niegdysiejszy pomysł wspólnego dla obu miast lotniska — takiego „z prawdziwego zdarzenia”, jak w jakimś Frakfurcie, dajmy na to — położonego gdzieś w połowie drogi między oboma miastami.

Cóż, kiedy na dwu osobnych (chociaż niedużych) lotniskach jest (sumarycznie) więcej „wesołych posad” do obsadzenia przez krewnych-i-znajomych-Królika, niż na jednym dużym…
Z
Zbigniew Rusek
Magalomania PiS-u.
q
quest
Drodzy Małopolanie, racją stanu dla naszego województwa jest dbanie o NASZ port lotniczy w Balicach, a nie budowany pod Warszawą CPK. To powinno być oczywiste !

Ważne jest, aby każdy mieszkaniec Krakowa lub innego miasta naszego regionu, miał zapewnioną jak najkrótszą drogę ze swojego domu do wejścia do samolotu. Zapewni to: a) najkrótszy czas dotarcia do punktu docelowego, b) najniższy koszt dotarcia na lotnisko. Przykładowo, chcecie lecieć do Barcelony, dysponując tym samym czasem, to korzystając z Balic będziecie już niemal w połowie drogi do Barcelony, korzystając z CPK będziecie dopiero prawdopodobnie dojeżdzać z Krakowa do Centralnego Portu" . I nie zapominajmy że PKP Intercity, przy całej sympatii do tej firmy, nie zawiezie nas, na to podwarszawskie lotnisko za darmo (co przy 4 osobowej rodzinie już na początek wyjazdu wygeneruje nam niezłe koszty).

Rozwój sieci kolejowej jest ważny, budowanie kolei szybkiej prędkości itd.Nikt temu nie przeczy. Inwestor informuje, że skróci to znacznie czas podróży np miedzy Krakowem a Warszawą. Ale nikt nie wspomina, że istniejące już tego typu połączenia EIP są niemal kilkukrotnie droższe od cen biletów np na pociągi kategorii IC.

Pytanie brzmi, ilu z nasz będzie stać na te projektowane linie kolejowe.

Kończąc swój wpis, proszę naszych samorządowców, dziennikarzy i wszystkich tych którzy maja na to wpływ, o skupieniu się przede wszystkim na dbaniu o dobro naszego lotniska "Kraków-Balice" a nie CPK.
A
Anka Krakowianka
Duży, nowoczesny port lotniczy w centrum PL jest potrzebny przede wszystkim jako baza LOTu. Okęcie/Port Chopina zaczyna pękać w szwach, nie wspominając o przestarzałej infrastrukturze. Przykładem jest nowe lotnisko w europejskiej części Stambułu. Dla mnie pozytywny szok! Kłopot CPK polega na tym, że stanowi wizję politycznych miernot. Nie zaproponowano korzystnych ofert na wykup terenów, ogłoszono start lotniska do końca 2027 (teraz mówi się tylko o nitce linii kolejowej), nie zweryfikowano właściwie planów pod kątem zainteresowania głównych graczy na rynku lotniczym. Na dzisiaj korzyść z CPK dla mieszkańców Małopolski jest żadna. Nasz ruch lotniczy koncentruje się głównie na krótkich trasach i budżetowych liniach. I długi, długo to się nie zmieni.
f
fdbfbrfr
nic kraków nie bedzie miał z tego... naprawde wy w tej gazecie , myslicie że ludzie bedą jezdzić po 300 kilometrów na lotnisko? mają swoje pod nosem? 70 km obo w katowicach.... ?

za kogo wy nas macie? za rolników z bastionu pis?

to totalnie niepotrzebna inwestycja. pralka do robienia wałków
i
ixiii
decyzję o powstaniu CPK podjął ktoś kto samolotami nie lata

na wczasy nad morzem śródziemnym czy po Europie ludzie latają z regionalnych lotnisk, a jeżeli gdzieś dalej (baardzo rzadko) to wolę przesiadkę na lotnisku niż liczyć na to że samolot poczeka na spóźniony pociąg

natomiast inwestycje w kolej generalnie są potrzebne, to lotnisko jest po prostu przeskalowane
k
krk
Precz z cpk, precz z propagandą pisowską!!!

Ta inwestycja zniszczy regionalne lotniska dużych miast w tym Krakowa. Lot wydłuży się o kilka godzin- co za chory pomysł żeby mieć lotnisko pod nosem a jechać 400 km pociagiem do lotniska widmo w polu za mld złotych z naszych podatków.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska