- Bazą spektaklu choreograficznego są choreografia i taniec. W spektaklu "Boa" pojawia się słowo, ale jego trzonem są ciała w ruchu - wyjaśnia Paweł Sakowicz, reżyser i choreograf przedstawienia. - Nie pracujemy w tym spektaklu z tradycyjną narracją. Temat, którego dotykamy to pożądanie i sposoby, w jakie może się realizować, jak może być przeżywany, jak możemy korzystać z różnych kodów kulturowych, które funkcjonują. bierzemy pod lupę pewne zjawisko stąd też bardzo duży nacisk na biodra i oczy, które, by dotykać nie potrzebują zmysłu dotyku.
"Boa" to pierwsze przedstawienie choreograficzne w historii Starego Teatru oraz debiut reżyserski choreografa na scenie teatru instytucjonalnego. Głównym tematem i obszarem ruchowej eksploracji jest pożądanie i rodzaje jego manifestacji. Twórcy zastanawiają się, jakimi drogami „cyrkuluje ono w ciele”.
- Widzowie mogą być trochę zaskoczeni rodzajem spektaklu, myślę jednak, że z tego zaskoczenia może czerpać przyjemność - dodaje Aleksandra Nowosadko.
Na scenie Magda Grąziowaka, Ewa Kaim, Katarzyna Krzanowska, Radosław Krzyżowski, Aleksandra Nowosadko, Przemysław Przestrzelski i Łukasz Szczepanowski.
- Bardzo ważne było dla mnie, by zaprosić do spektaklu aktorów i aktorki w różnym wieku, z różnym doświadczeniem i podejściem do swojego ciała w tańcu. Patrzymy na pożądanie w różny sposób, czasami w tradycyjnym rozumieniu tego słowa, czasem pożądanie staje się obfitością, z której możemy korzystać, ale mówimy tez o pożądaniu samego pożądania, czyli o tym, że ważniejsza bywa droga niż finał - dodaje reżyser.
Spektakl Pawła Sakowicza jest pierwszą premierą obecnego sezonu artystycznego, w którym publiczność zobaczy jeszcze pięć innych premierowych przedstawień. Ich wspólnym mianownikiem jest ciało, rozumiane zarówno biologicznie w związku z tańcem i fizjologią człowieka, ale także widziane w kontekście politycznym, seksualnym, estetycznym, artystycznym, jak zapowiadał Beniamin Bukowski, dyrektor artystyczny Starego Teatru.
Jak nauczyć dziecko języka obcego - oto porady eksperta
