FLESZ - Masowo kupujemy mieszkania, rynek nieruchomości wciąż nienasycony
Rondo zostało oddane do użytku pod koniec wrześnie ubiegłego roku i jest "bezimienne". Teraz radni PiS wpadli na pomysł, aby jego patronem uczynić Lecha Kaczyńskiego. Jak tłumaczą, w ten właśnie sposób chcieliby upamiętnić 10 rocznicę katastrofy smoleńskiej, w której zginęło 96 osób, w tym ówczesny prezydent RP.
- Nazwanie tego ronda będzie hołdem mieszkańców Tarnowa dla pana prezydenta - podkreśla Ryszard Pagacz, szef klubu PiS w tarnowskiej radzie miejskiej.
Do dwóch razy sztuka?
To już drugie podejście do upamiętnienia na mapie Tarnowa tragicznie zmarłego prezydenta RP. Cztery lata temu stowarzyszenie Prawy Tarnów zwróciło się do komisji rady ds. nazewnictwa ulic z propozycją upamiętnienia byłego prezydenta RP utworzeniem alei jego imienia. Miał je nosić ciąg trzech ulic: Błonie, Spokojnej i Elektrycznej. Pomysł nie spodobał się jednak wielu mieszkańcom. Zbierano podpisy pod apelem o nie zmienianie nazw ulic. Przeciwni byli przedsiębiorcy, którzy przy ulicach prowadzą swoje firmy i musieliby zmieniać adresy na wszystkich dokumentach.
Teraz radni PiS podkreślają, że nazwanie ronda żadnych perturbacji nieść za sobą nie będzie. - Nie ma tam żadnych budynków, które musiałyby zmieniać adres. Nadanie nazwy nie będzie się wiązało z żadnymi kosztami - podkreśla Pagacz.
W uzasadnieniu uchwały wspomniano, że Lech Kaczyński, jako prezydent RP, odwiedził Tarnów i miał wkład w upamiętnienie go jako miasta ,,Pierwszego Niepodległego”. - Taka uchwała powinna przejść bez większych uwag, gdyby się pojawiły byłoby to dziwne, bo to był prezydent wszystkich Polaków bez względu na przynależność czy poglądy polityczne - zaznacza Pagacz.
Niech mieszkańcy zdecydują
O zdobycie poparcia większości w radzie nie będzie jednak tak łatwo. Radni z Naszego Miasta Tarnów i Koalicji Obywatelskiej reagują na pomysł alergicznie. - Jestem zdecydowanie na "nie". Nie powinniśmy podgrzewać emocji politycznych. Jesteśmy samorządowcami lokalnymi i powinniśmy się skupiać na upamiętnianiu postaci związanych z Tarnowem - tłumaczy Tomasz Olszówka, lider NMT. I proponuje na patrona ronda pochodzącego z Tarnowa wizjonera i architekta Jana Głuszaka "Dagaramę".
Przeciwny nazywaniu ronda imieniem Lecha Kaczyńskiego jest także Sebastian Stepek, szef klubu KO w radzie miejskiej. Uważa, że na to wyróżnienie bardziej zasługuje zmarły kilka dni temu tarnowski historyk, Antoni Sypek. - Cała Polska niedługo będzie opomnikowana prezydentem Kaczyńskim. Nie mam nic przeciwko niemu, ale to już trochę przesada. Są ważniejsze osoby zasłużone dla Tarnowa, której imieniem można nazwać rondo, skwer czy ulicę - kończy.
Uchwała radnych PiS trafiła już na biurko przewodniczącego rady Jakuba Kwaśnego. Ten przesłał ją prawnikom, którzy mają ją zaopiniować pod kątem formalnym. Później zostanie skierowana do komisji nazewnictwa. - Chciałbym, aby skierowano ją do konsultacji społecznych. Uważam, że w tej kwestii mieszkańcy powinni mieć możliwość wypowiedzenia się - mówi Kwaśny, jednocześnie szef komisji nazewnictwa.
