https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tarnów: pogotowiem będzie rządzić kobieta. Kazimiera Kunecka

Paweł Chwał
Starosta wiąże duże nadzieje z nominacją Kazimiery Kuneckiej na szefową pogotowia
Starosta wiąże duże nadzieje z nominacją Kazimiery Kuneckiej na szefową pogotowia Paweł Chwał
Kazimiera Kunecka pokieruje tarnowskim pogotowiem. Dotychczasowa główna specjalistka w szpitalu Szczeklika wygrała ogłoszony przez tarnowskie starostwo konkurs, zostawiając w pokonanym polu aż siedmiu konkurentów.

Wśród chętnych do objęcia schedy po Jacku Żaku, który rozstał się z posadą dyrektora stacji z końcem stycznia, były nie tylko osoby z Tarnowa, ale także z Krakowa, Nowego Sącza i Mielca. Wśród nich m.in. była szefowa tarnowskiego pogotowia - Wiesława Jarosz oraz ratownik Krzysztof Krzemień.

- Wybór był bardzo trudny. Ostatecznie za powierzeniem obowiązków dyrektor placówki pani Kuneckiej przeważyło jej ogromne doświadczenie zawodowe, zwłaszcza prawnicze, co przy prowadzeniu tego typu placówki jest niezwykle cenne - wyjaśnia Mieczysław Kras, starosta tarnowski.

Zobacz także: Tarnów: e-blamaż z zapisami do szkół podstawowych

Sama dyrektorka nie ukrywa, że będąc pracownikiem "starego" szpitala wielokrotnie, z powodzeniem, reprezentowała go w różnego rodzaju postępowaniach sądowych. - Mam za sobą 30 lat pracy, ukończone studia magisterskie w Lublinie i Krakowie, na co dzień poza szpitalem wykładam przedmioty prawnicze w szkołach podyplomowych - wylicza.

Nowa dyrektorka już w środę odebrała nominację i została przedstawiona załodze. Do pracy ostro zabiera się od dzisiaj.

- Zostało niewiele czasu na przygotowanie oferty dla Narodowego Funduszu Zdrowia na świadczenie opieki całodobowej. Stąd tak szybkie przekazanie placówki w jej ręce - wyjaśnia Mieczysław Kras.

Kazimiera Kunecka zapowiada, że zaraz po tym chce bliżej przyjrzeć się poszczególnym filiom Powiatowej Stacji Pogotowia Ratunkowego i poznać problemy liczącej blisko 150 osób załogi.

Zobacz także: Tarnów: e-blamaż z zapisami do szkół podstawowych

- W ostatnich latach atmosfera w pogotowiu nie była najlepsza. Świadczy o tym chociażby ilość osób, które przewinęły się przez fotel dyrektora. Z panią Kazimierą wiążę duże nadzieje. Może kobieca ręka sprawi, że w tej placówce, od której zależy zdrowie i życie wielu ludzi, wreszcie zapanuje spokój - mówi Mieczysław Kras.

Do załatwienia pozostaje jeszcze kwestia wyłonienia zastępcy dyrektora placówki, który będzie odpowiadał za kwestie medyczne. Rozstrzygnięcie konkursu planowane jest na marzec.

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl:**Grali w karty. W ruch poszedł scyzoryk**

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

X
XYZ
KRYSIU MARYSIU A GDZIE TA CZECH? CZY WOLNO TAK BEZKARNIE STRASZYĆ LUDZI I PODJUDZAĆ ZAŁOGĘ.
R
RATOWNIK
MAŁA NIEŚCISŁOŚĆ W ARTYKULE BO NIE RATOWNIK TYLKO PIELĘGNIARZ !! W TARNOWSKIM POGOTOWIU TAK SIĘ SKŁADA ŻE O TAKIM SAMYM NAZWISKU I IMIENIU PRACUJĄ DWIE OSOBY PIELĘGNIARZ I RATOWNIK.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska