Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tarnów: sąd łagodny dla kiboli bijących policjantów [AKTUALIZACJA]

Andrzej Skórka
archiwum Polskapresse
Najsurowsza kara dla uczestników bitwy z policją na tarnowskim dworcu wiosną 2008 roku to 2 lata więzienia w zawieszeniu. Zanosi się jednak na to, że to jeszcze nie finał tamtych wydarzeń. Prokuratura już zapowiada złożenie apelacji od wyroku Temidy.

W jednym procesie sądzonych było 29 osób. Większość, bo 20, Sąd Rejonowy w Tarnowie uznał za winnych czynnej napaści na policjantów, czynnego udziału w zbiegowisku oraz spowodowania obrażeń ciała u policjantów. Kara dla tej grupy to 2 lata pozbawienia wolności, ale jej wykonanie zawieszono warunkowo na 3-4 lata. Kolejnych 4 kiboli skazano na rok w zawieszeniu za "udział w zbiegowisku, którego uczestnicy dopuszczają się gwałtownego zamachu na osoby", oraz poturbowanie policjantów.

Czytaj także:**Zabójstwo kibica Cracovii: przesłuchano już ponad 60 świadków**

Wszystkich obowiązuje trzyletni zakaz stadionowy. Muszą też zapłacić nawiązkę na rzecz każdego z poszkodowanych policjantów (po 50-100 zł). Pięciu oskarżonych pseudokibiców sąd uniewinnił.
22 marca 2008 roku na tarnowskim dworcu kolejowym doszło do najpoważniejszej w ostatnich latach rozróby z udziałem kibiców. Rannych zostało wówczas wielu policjantów pilnujących bezpieczeństwa na peronach.

Zaatakowali ich kibole GKS Katowice, którzy pociągiem wracali z meczu w Stalowej Woli. Specjalny skład nie miał planowanego postoju w Tarnowie. A jednak zatrzymał się, gdy któryś z pasażerów pociągnął za hamulec bezpieczeństwa. Szalikowcy wylegli na peron. W kierunku policjantów poleciały kamienie, kosze na śmieci i szkło. Chuligani niszczyli ławki, rozbili zegar i elektroniczne tablice informacyjne. Ale policjanci, choć poobijani, nie pozwolili im się przedostać w pobliże głównego budynku. Ponad 30 funkcjonariuszy odniosło obrażenia.

Po rozróbie kibole wsiedli do pociągu, a skład odjechał. W Krakowie Mydlnikach policjanci zatrzymali najbardziej agresywnych uczestników zajść. W sumie zarzuty usłyszały 43 osoby, a tymczasowo aresztowano 35 z nich.

Część z tej grupy szybko przyznała się do burd i napaści na policjantów. Siedmiu wnioskowało o kary 2 lat bezwzględnego pozbawienia wolności. Na takie rozstrzygnięcia przystał wówczas prokurator i sąd, a skazani trafili za kratki.

Ci, którzy do winy się nie przyznawali, a ich proces dopiero się zakończył, do więzienia nie trafią. O ile wyrok sądu uprawomocni się. Jak dowiedzieliśmy się wczoraj, orzeczenie nie satysfakcjonuje prokuratury.

- Będziemy się odwoływać - zapowiada Bożena Owsiak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Tarnowie. - Domagaliśmy się bezwzględnych kar pozbawienia wolności dla oskarżonych.

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Gang Olsena napadł na bank ING w Nowym Targu
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska