https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tarnów. Śledczy drążą aferę łapówkarską. MORD zaostrza kontrole

Andrzej Skórka
Podjęliśmy decyzję o zakupie dodatkowego sprzętu do monitorowania egzaminów - mówi wicedyr. Andrzej Nowicki.
Podjęliśmy decyzję o zakupie dodatkowego sprzętu do monitorowania egzaminów - mówi wicedyr. Andrzej Nowicki. fot. Andrzej Skórka
Prokuratura potwierdziła nasze wcześniejsze informacje o tym, że jedną z osób zatrzymanych w aferze korupcyjnej wokół egzaminów na prawo jazdy w Tarnowie jest egzaminator MORD. Pod zarzutem przyjmowania łapówek został tymczasowo aresztowany.

Afera w tarnowskim MORD. Egzaminator zatrzymany

Po ostatnich wydarzeniach i aresztowaniu już drugiego swojego pracownika MORD decyduje się na zaostrzenie kontroli nad egzaminami.

Afera korupcyjna wybuchła pod koniec listopada, kiedy to zatrzymano 19 pierwszych podejrzanych. W poniedziałek do tego grona dołączyło kolejnych 5. Wśród nich jest jeden z egzaminatorów Ośrodka. Śledczy potwierdzili, że postawiono mu sześć zarzutów popełnienia przestępstwa.

- Mowa o przyjmowania korzyści majątkowej w związku z pełnieniem funkcji publicznej - mówi Elżbieta Potoczek-Bara, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Tarnowie.

Jeden z zarzutów obejmuje blisko 40 przypadków przyjęcia łapówek w krótkim okresie. Według śledczych były to głównie pieniądze (kwoty od 300 do 500 złotych), a w pojedynczych przypadkach także prezenty rzeczowe.

Nie wiadomo, czy Kazimierz M. przyznał się do winy. Sąd aresztował go na trzy miesiące, uzasadniając tę decyzję zagrożeniem wysoką karą oraz obawą matactwa. Egzaminator opuści jednak areszt wcześniej, jeśli wpłaci 50 tys. zł poręczenia majątkowego.

- Nie jako dyrektor, tylko tak po prostu po ludzku nie potrafię w to uwierzyć - komentuje rewelacje śledztwa Andrzej Nowicki, wicedyrektor MORD. Zna zatrzymanego od 11 lat i uważa, że to są jakieś pomówienia.

Egzaminatora opisuje jako osobę bardzo koleżeńską i solidnego pracownika. Kazimierz M. w MORD pracował od 1998 r. Do maja 2009 r. jako egzaminator. Potem zajmował się m.in. realizacją unijnych wniosków dotyczących szkoleń, w końcu został kierownikiem działu technicznego i obsługi zdających. Funkcję tę od października ub.r. łączył z egzaminowaniem kandydatów na kierowców.

Od tamtej pory przeprowadził 1010 egzaminów na wszystkie kategorie praw jazdy. W 54,5 proc. przypadków zdający kończyli je z wynikiem pozytywnym (a średnia zdawalność egzaminów praktycznych w MORD w tym roku to 35,6 proc.). Czy wynik egzaminu można było w Tarnowie kupić? Prokuratura odmawia odpowiedzi na pytanie, co w zamian za łapówki miały uzyskiwać wręczające je osoby.

- Egzaminów nie da się "ustawić" - zapewnia z kolei wicedyrektor Nowicki.

Ale Ośrodek jeszcze bardziej rozszerzy kontrolę nad egzaminami. Do tej pory nagrywano tu przebieg wszystkich egzaminów na prawo jazdy kategorii B. Po aferze zapadła decyzja o rozszerzeniu monitoringu także na egzaminy praktyczne pozostałych kategorii.

- Takie zasady obowiązywać będą już od stycznia. Kupujemy dodatkowy sprzęt monitorujący, a nagrania będą wyrywkowo kontrolowane - mówi Andrzej Nowicki.

Apel prokuratury
Jeśli jakiekolwiek osoby wręczały korzyści majątkowe osobom powołującym się na wpływy w MORD lub pełniącym jakiekolwiek funkcje w Ośrodku, mogą zgłosić ten fakt na policji - apeluje Prokuratura Okręgowa w Tarnowie. Mogą w tym przypadku liczyć na uniknięcie odpowiedzialności karnej za popełnienie takiego przestępstwa. Pod warunkiem jednak, że zgłoszą się dobrowolnie i ujawnią przypadki, o których prowadzący śledztwo do tej pory nie posiadają informacji.

Już 24 podejrzanych
Śledztwo prowadzone jest w sprawie powoływania się na wpływy w MORD oraz wręczania łapówek w zamian za uzyskanie pozytywnego wyniku egzaminu na prawo jazdy. Prócz egzaminatora w areszcie przebywa pracownik działu obsługi zdających w MORD i dwaj właściciele szkół nauki jazdy. Na wolności pozostaje mężczyzna podejrzany o pośrednictwo w przekazywaniu pieniędzy oraz 19 osób wręczających łapówki.

Komentarze 12

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

r
rotes
To jest niewiarygodne, co się dzieje. Ale cóż - wypalić żywym ogniem całą tą halastrę. Nie zapomnijcie o szkołach nauki jazdy, gdzie kombinacje (na badaniach, dodatkowych godzinach) odchodzą, aż miło.
g
gigi
Nie wierzę. Ja pier....dziu! Tarnówek nie sięgnął dna - on jest dwa metru (mułu) niżej dna.
G
Gosc
Monitoring jest przydatny w przypadku skargi na egzaminatora. Przecież jak egzaminator jest ustawiony, to wystarczy, że przejedzie umówioną trasą i po problemie. Przeglądanie więc nagrań jest mało skuteczną formą kontroli.
g
gosc
He he pewnie go koledzy egzaminowali więc to tylko formalność :)
G
Gość
oraz jak odzyskal uprawnienia do egzaminowania kierowcow ?
w
woytek60
ano
k
kierowca
Dzisiaj chyba zawinęli kolejnego....
i
iobserver
Jak słucham z-cy dyrektoramord,to zastawiam sory czy jest tak naiwny,czy też za wszelką cenę chce ukryć proceder aby zachować stanowisko. Ma jakim świecie pan żyje? Może trzeba się wsłuchać e głosy jakie płyną od zdających a nie tylko wierzyć nadzorującemu,bo może też nie zależy mu by za dużo wyszło? Może skoro tym panom nie zależy na czystości MORD,to warto by ludzie pomogli policji. Wtedy będzie normalnie
a
are
Niestety. Tarnów sięgnął dna.
k
kobieta
nie tylko tarnow, same osrodki egzaminacyjne sprzedaja prawka i to bez problemow, niech sprawdza proszowice, michalowice i pewnie jeszcze duzo, duzo w malopolsce
x
xy
Poczytajcie o Branżowej Organizacji Odzysku i przekrętach. Tam dopiero są ciekawe nazwiska i powiązania . Jeżeli prokuratura weźmie się za to solidnie to popłynie wiele tarnowskich firm i wyjdą na jaw układy powiązania i liczne przekręty.
G
Gość
Dyrektor powinien jeszcze wyjaśnić dlaczego egzaminator nie egzaminował od 2009r., do października ubiegłego roku. Nie wspomniał bowiem, że wynikało to z utraty uprawnień do kierowania a tym samym do egzaminowania w związku z popełnieniem przez niego przestępstwa drogowego (jazda pod wpływem alkoholu, ucieczka przed policją a także, nie wiem czy postawiono mu taki zarzut, próbę przekupstwa... ). Jako osoba publiczna powinien być nieskazitelny zwłaszcza jeśli związane jest to z ruchem drogowym. Widać jednak sprawiedliwość istnieje, bo ledwo odzyskał wszystkie kategorie i uprawnienia do egzaminowania, a tu znów wpadka... Zresztą w ocenie kandydatów na kierowców, do tych uczciwych nie należał, zwłaszcza przed 2009r.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska