Czytaj także: Wojnicz zamyka szkoły, bo nie ma na gaz i prąd
Tylko w sobotę doszło pod Tarnowem do kilkunastu wypadków i kolizji. Najpoważniejsze zdarzenie miało miejsce na granicy Tarnowa i Skrzyszo-wa, gdzie renault wpadł w poślizg, uderzył w przystanek, raniąc stojącą tam kobietę. W Lisiej Górze dachowały dwa samochody, a w Koszycach Małych passat zatrzymał się dopiero na barierce okalającej drogę.
- Na drogach szklanka, samochody ślizgają się jak na lodowisku, a piaskarek nie uświadczy - irytuje się Marek Burza, dojeżdżający codziennie do pracy w Tarnowie spod Ryglic.
Podobnych sygnałów odebraliśmy w ostatnich dniach więcej. Ludzie w mocnych słowach skarżą się na drogowców.
- To, że śniegu nie ma, nie zwalnia ich z odpowiedzialności i utrzymania dróg w takim stanie, aby można było po nich jeździć bez obaw o bezpieczeństwo - twierdzi Krzysztof, kierowca autobusu.
W Powiatowym Zarządzie Dróg uspokajają, że sytuacja jest opanowana, a kierowcy wyolbrzymiają problem.
- Nie ma potrzeby wysyłać od razu wszystkich podwykonawców, z którymi mamy podpisane umowy na drogi w sytuacji, kiedy gołoledź miała jedynie charakter miejscowy i tymczasowy - odpowiada Leszek Łątka, dyrektor PZD. Jak wyjaśnia, z porannymi oblodzeniami na drogach w powiecie w zupełności daje sobie radę sprzęt będący na stanie bazy zarządu dróg w Zgłobicach.
To cztery piaskarki, które doraźnie wysyłane są tam, gdzie w danej chwili jest najgorzej. - Mamy inspektorów w terenie, których zadaniem jest sprawdzanie na bieżąco sytuacji na drogach - dodaje Łątka. Jeżeli interwencja pochodzi z odległych od Zgłobic miejscowości, to PZD posiłkuje się wsparciem piaskarek podwykonawców, którzy są na miejscu.
W powiecie nie zdecydowano się jeszcze na rozpoczęcie na drogach akcji "Zima" m.in. z powodów ekonomicznych. Każdy dzień samej tylko gotowości podwykonawców do wyjechania na drogi, to wydatek 2900 złotych.
W Tarnowie ta kwota jest jeszcze wyższa i sięga 3,5 tys. zł. - Śledzimy zapowiedzi meteorologiczne i sytuację na drogach i w zależności od prognoz rozpoczynamy bądź na kilka dni zawieszamy akcję - wyjaśnia Zdzisław Musiał, dyrektor Tarnowskiego Zarządu Dróg Miejskich. Po sobotnich oblodzeniach, sprzęt jest jednak cały czas w gotowości. - W porównaniu z tym, co było przed rokiem, to i tak oszczędności są spore. Życzyłbym sobie, aby bezśnieżna zima trwała u nas jak najdłużej.
Miss Polonia z dawnych lat. Zobacz galerię najpiękniejszych kandydatek!
"Super pies, super kot"! Zobacz zwierzaki zgłoszone w plebiscycie i oddaj głos!
Mieszkania Kraków. Sprawdź nowy serwis
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!